mój facet miał pierwszy raz u prostytutki.. serce mi pęka

Kto jeszcze uważa, że chodzenie do prostytutki zasługuje na olanie? Ludzie... bo mam jeszcze półtora godziny z górką do wyjścia, podyskutować chcę... :)

Może uzupełnię, bo chyba nie każdy zrozumiał o co mi chodzi. Uważam, że wizyta u prostytutki skreśla mężczyznę u myślącej poważnie o relacji kobiety, nie jest prawdą, że "było minęło". To swiadczy o tym, że facet ma przedmiotowe podejście do seksu i kobiet i podświadomie takie będzie miał już zawsze. Ludzie nie zmieniają się tak szybko :o oczywiście zaznaczam, że mówię, że skreśla go u myślącej poważnie kobiety, czyli takiej, dla której sprawy seksu to nie zabawa, a ludzie są różni i mają różne priorytety...

Nie macie argumentów na uzasadnienie, dlaczego według was powinno się bezwarunkowo akceptować obleśne postępki faceta z przeszłości podczas, gdy nie znam ani jednego faceta, który na przykład zaakceptowałby, że W PRZESZŁOŚCI jego kobieta była prostytutką (i oczywiście rozumiem to w pełni, że ktoś może nie chcieć takiej kobiety). Ale kiedy kobieta śmie wymagać od faceta, by nie szastał swoim ciałem, to już jest to traktowane jak jakaś niespotykana egzotyka.

Kto tu pisze o szastaniu? Ludzie...! Chlopak był RAZ!

Autorko, skończ temat, bo już tylko się kompromitujesz tymi prowokacjami. Życzę miłego dnia. :-)

TO NIE JEST PROWOKACJA, ktoś powie parę słów prawdy to od razu go usiłują uciszyć, jak za komuny. Nieprawomyślne poglądy od razu są tu TŁUMIONE. Ale prawdy nie zakrzyczycie :)

gość dziś TO NIE JEST PROWOKACJA, ktoś powie parę słów prawdy to od razu go usiłują uciszyć, jak za komuny. Nieprawomyślne poglądy od razu są tu TŁUMIONE. Ale prawdy nie zakrzyczycie x matko jaka nudna prowokacja

Ja też mam zamiar tam iść na pierwszy raz. Mam 24 lata.

Dzięki za wypowiedzi... jestem autorką tematu, a zniknęłam bo na kafe chyba można się tylko wyżalić... nikt nigdy nie chce powiedzieć nic sensownego. Liczyłam na może ze dwie porady a tutaj aż trzy strony. Jestem w szoku i dziękuję za wszystkie wiadomości. Moja sytuacja niestety nie jest wymyślona, a chciałabym, żeby była... Naprawdę :/ Jestem rozdarta emocjonalnie i po prostu najbardziej musiałam się gdzieś uzewnętrznić... komu mam powiedzieć tak obrzydliwą rzecz? wstyd mi przed znajomymi i rodziną, nie mam u kogo zasięgnąć porady.. to chyba zrozumiałe. Do tej pory jestem w szoku po jego informacji, chociaż niektóre posty pojaśniły mi sprawę... a co do ścisłości - jesteśmy razem od roku, powiedział mi po roku bycia razem (a spaliśmy ze sobą na początku związku już- czyli rok mi tego nie wyznał, a powinien ze względu na wiele spraw...). On jest dobrym chłopakiem,dlatego czuje się oszukana w pewnym sensie. Że można drugiej osoby aż tak bardzo nie znać... no bo on jest bardzo uczuciowy. A tutaj okazuje się że ma inną stronę, która w tamtym momencie 6 lat temu WYSZŁA Z NIEGO. Może on udaje? Może jest inny? Mam mętlik w głowie. Nigdy nie byłam tak zakochana, a uwierzcie mi nie mam już dawno 18 lat... Prawddziwa miłość... czy na pewno? Czy ja to przetwrwam? Nawet jeśli nic mu nie powiem wiecej tylko zaakceptuje to skąd mam pewność, że ten burdel nie zeżre mnie od środka???????????

Miałam identyczną sytuację, przeczytałam cały temat. Ja nie potrafiłam przejść do porządku dziennego nad tą informacją i się rozstaliśmy. Brzydził mnie, w trakcie seksu myślałam o tym jak bzykał te prostytutke, jak ona mu ssała....nie nie i jeszcze raz nie, ja sie szanowałam zawsze i tego samego mam prawo oczekiwać od partnera. Nikt mi nie bedzie wmawial, ze "to byl tylko raz" "to nic nie znaczyło" itd. Ciekawa jestem ilu facetow by nie obchodzilo to ze ich kobieta np. puscila sie RAZ za kase bo potrzebowala z jakiegos powodu wiekszej sumy.

"Ciekawa jestem ilu facetow by nie obchodzilo to ze ich kobieta np. puscila sie RAZ za kase bo potrzebowala z jakiegos powodu wiekszej sumy." O DOKŁADNIE! Co na to panowie?

chyba jest tylko jedno wyjscie. zerwac z nim

ludzie popelniaja bledy, zaluja i nie wracaja do tego.nie skreslaj go.pewien wzorowy maz i ojciec prowadzil za mlodu rozwiazle zycie, potem zalozyl rodzine i w skrajnej sytuacji zginal bohatersko poswiecajac zycie za zone i dzieci

O prosze. Dziewice się znalazły od siedmiu boleści. Gdyby moja dziewczyna nie była dziewicą, to też bym ją kopnął w dupę, taka prawda, bo sam jestem prawiczkiem.

gość dziś zgadzam się absolutnie! Całe szczęście, że są jeszcze osoby, które myślą troche inaczej, niż kafeteryjni relatywiści wychwalający byle jakość!

temat założony przez je/baną księżniczkę na ziarnku grochu albo raczej ziarnku goowna :d:d:d zaraz zamykam ten temat :):):)

wypier/dalaj x x x x x x x x x wypier/dalaj x x x x x x x x x wypier/dalaj x x x x x x x x x wypier/dalaj x x x x x x x x x wypier/dalaj x x x x x x x x x wypier/dalaj x x x x x x x x x wypier/dalaj x x x x x x x x x wypier/dalaj x x x x x x x x x wypier/dalaj x x x x x x x x x wypier/dalaj x x x x x x x x x wypier/dalaj x x x x x x x x x wypier/dalaj x x x x x x x x x wypier/dalaj x x x x x x x x x wypier/dalaj x x x x x x x x x wypier/dalaj x x x x x x x x x wypier/dalaj x x x x x x x x x wypier/dalaj x x x x x x x x x wypier/dalaj x x x x x x x x x wypier/dalaj x x x x x x x x x wypier/dalaj x x x x x x x x x wypier/dalaj x x x x x x x x x wypier/dalaj x x x x x x x x x wypier/dalaj x x x x x x x x x wypier/dalaj x x x x x x x x x wypier/dalaj x x x x x x x x x wypier/dalaj x x x x x x x x x wypier/dalaj x x x x x x x x x wypier/dalaj x x x x x x x x x wypier/dalaj x x x x x x x x x wypier/dalaj x x x x x x x x x wypier/dalaj x x x x x x x x x wypier/dalaj x x x x x x x x x wypier/dalaj x x x x x x x x x wypier/dalaj x x x x x x x x x wypier/dalaj x x x x x x x x x wypier/dalaj x x x x x x x x x wypier/dalaj x x x x x x x x x wypier/dalaj x x x x x x x x x wypier/dalaj x x x x x x x x x wypier/dalaj x x x x x x x x x wypier/dalaj x x x x x x x x x wypier/dalaj x x x x x x x x x wypier/dalaj x x x x x x x x x wypier/dalaj x x x x x x x x x wypier/dalaj x x x x x x x x x wypier/dalaj x x x x x x x x x wypier/dalaj x x x x x x x x x wypier/dalaj x x x x x x x x x wypier/dalaj x x x x x x x x x wypier/dalaj x x x x x x x x x wypier/dalaj x x x x x x x x x wypier/dalaj x x x x x x x x x wypier/dalaj x x x x x x x x x wypier/dalaj x x x x x x x x x wypier/dalaj x x x x x x x x x wypier/dalaj x x x x x x x x x wypier/dalaj x x x x x x x x x wypier/dalaj x x x x x x x x x

cwel kutaphone

O Mój Boże, nie masz większych zmartwień. Co kogo obchodzi czyja przeszłość? Skup się na teraz i na przyszłości. Serio, jestem facetem i też wiem, że trafiam na dziewczyny, które niejednego k****a miały w d***e i wiesz co? Nie interesuję mnie i wiesz też potrafię się w takich zakochać, bez rozdmuchiwania tematu. Brzmisz jak moherowa katoliczka. A jaki był Twój pierwszy raz? Słuchaj, facet swój pierwszy raz miał albo z dziewczyną, którą kochał i był w długim związku, albo z przypadkową laską na imprezie, którą wydymał w męskim kiblu- a czym to się zasadniczo różni od dymania prostytutki?

Sorry, ale pierwszy raz z miłości to raczej nietypowe u facetów. Nastolatki nie patrzą na to, czy kochają dziewczynę. Chcą seksu i tyle. Powinnaś się cieszyć, że nie złamał serca jakiejś biedaczce. A może bardziej by cię zadowoliło, gdyby przyznał, że pierwszy raz kochał się z miłością swojego życia, która puściła go kantem i dlatego skończył w parze z tobą?

Bardzo wazna sprawa na poczatek to chlopak powinien sie przebadac na HSV1,2 Hiv i inne choroby weneryczne.Z tym nie ma zartow i czesto nie ma widocznych objawow.Co do chodzenia na prostytutki.Dla mezczyzny zaspokojenie popedu i seks z prawdziwa kobieta to praktycznie priorytet ustanowiony ewolucyjnie.Jezeli twoj chlopak nie mogl znalesc partnerki,doznawal presji z powpodu bycia prawiczkiem lub bal sie ze swoj pierwszy raz z partnerka wytrzyma 2 minuty to calkiem naturalna sprawa ze najpierw chcial sie sprawdzic u profesjonalistki ktora juz nie jedno widziala.Zazwyczaj u profesjonalistki panuje higiena uzywa sie prezerwatywy nikt do niczego nie jest przymuszany.Mogl stracic dziewictwo bez prezerwatywy z jakas siksa albo narkomanka w dyskotece zamiast z prostytutka.Swego czasu znalem kilka i kilka razy sam skorzystalem ,niektorych dziakowie lub ojcowie przyprowadzali synow na inicjacje 18 urodzin.Mezczyzni poprostu taki wyskok postrzegaja jako mechaniczny seks nic nie warty tylko ulzenie sobie.Ten prawdziwy z uczuciem jest zarezerwowany tylko dla milosci.Jezeli sam ci to wyznal to znaczy ze bardzo mocno cie kocha.Na tyle mocno ze nie moglby cie oklamywac.Przyznam sie ze sam skorzystalem 5 razy z uslug prostytutek.Zawsze bylo to mile higeniczne spotkanie jako chwila sportu nic wiecej,w zabezpieczeniu.Bardzo duzo mezczyzn korzysta z takich uslug zonatych czy nie.Taka jest natura mezczyzn.Nie kazdy jest na tyle przystojny,ogadany pewny siebie zeby znalesc partnerke.A natura nas do tego zmusza.Jesli jest to zdrada w trakcie trwania zwiazku to rzeczywiscie moze byc duzy problem.Ale jesli ktos w przeszlosci dla sportu uprawial seks z profesjonalistka i teraz jestes jedyna ktora kocha na tyle zeby powiedziec prawde to sadze ze zasluguje na odwzajemnienie. Najwazniejsza rzecz z twojej strony to nie zadreczac sie tym.Dla kazdego faceta skorzytsanie z takiej uslugi to czynnosc mechaniczna nie majca wiekszego znaczenia praktykowana od zarania dziejow.Nie bez powodu nazywana najstarszym zawodem swiata.Co do pierwszego razu to twoj facet go tak naprawde nie mial z prostytuka jezeli mial zabezpieczenie.Pierwszy raz to tylko naturalnie bez prezerwatywy z kobieta ktora sie kocha lub zywi jakies uczucia.Sporo kobiet w internecie prezentuje opinie o mezczyznach ktorzy skorzystali z takich uslug jako o przegrywach brudasach itd.Nalezy jednak pamietac o tym ze sa to profesjonalistki ktore na pewno bardziej dbaja i sa bezpieczniejsze niz przygodny seks z dupodajka na np dyskotece bez zabezpiecznia.Jest wielu mezczyzn zbyt brzydkich,niesmialych,bojacych sie jak dadza sobie rade lub niepelnosprawnych ktorzy nie maja wiekszych szans na prawdziwa dlugoterminowa partnerke wiec korzystaja z uslug pracownic ktore nie sa do niczego zmuszane.Dlatego rozumowanie kobiet ze oblech itd to troche przesada.Wyobraz sobie ze jestes strasznie brzydka i do 30 roku jestes przykladwo dziewica i masz strasznego dola ze zmarnowalas zycie nie uprawiajac seksu.Nikt cie nie chce a na wyciagniecie reki w gazecie jest ogloszenie o profesjonalistach uprawiajacyh seks za pare zlotych ekstra przystojnych.Na 100% bys skorzystala.Tak jak pisalem wczesniej mimo zabezpieczenia jest szansa na choroby zatajone po kazdym seksie z innym partnerem wiec chlopak niech sie przebada.

To powiedz mi co mają zrobić olewani goście jak ja? W przyszłym tygodniu idę do prostytutki

lukas83e- Twoj wybor.Pamietaj tylko ze idac do prostytutki musisz liczyc sie z tym ze mimo zabezpieczenia mozesz zlapac hiv tudziez hpv2 bardzo popularne ktore jest nie uleczalne i bedziesz mial to do konca zycia oraz bedzie musial informowac kazdego partnera o tym.Szansa zarazenia jest nie wielka ale sa ludzie ktorzy po takim ekscesie popadaja w obled myslac 24/7 czy czegos w sobie nie maja a badanie hiv mozna wykonac po 3 miesiacach.Dodaj jeszcze ze z hpv jeden tydzien w kazym miesiacu mozesz miec wrzody na genitaliach bol itd do konca zycia. Jezeli juz musisz isc najelpeij poszukaj dziewczyny w Roksie czy innym portalu w miare mlodej zadbanej ktora ma prawdziwe zdjecia dodane nie bierze z polykiem (wieksze ryzyko zakazenia )hiv.Zrob to jeden raz zeby miec spokoj ze zaliczyles cos w koncu i nie wracaj zeby nie wpasc w nalog co jest bardzo latwe. Tak czy inaczej wiele osob ma wyrzuty sumienia i rozumie po kilku razach z prostytutkami ze to nie jest sex bez milosci tylko raczej uzywanie ciala dziewczyny do zwalenia gruchy. Prostytutka moze dodac pewnosci siebie i dac ci rozkosz ale moze tez dac c***amiatke ktora zostanie w tobie na zawsze i bedziesz przeklinal ten dzien.Zycze madrej decyzji i przekalkulowania czy warto czy az taka desperacja.

powiem tyle, korzystałem z usług panienek, byłem w młodym wieku, lecz teraz na to patrząc to szkoda czasu i kasy było, w sumie żadna atrakcja, ale wtedy człowiek o tym nie myślał. Kobiety nie rozumieją hormonów facetów, to się nie da opisać jak strasznie facet musi się spuszczać, czy chce czy nie, aby po prostu nie oszaleć. Po 30stce troche to zwalnia i koło 40stki już raczej z tym spokój, jest pełne panowanie nad sobą. Ale do 35 to masakra, trzeba być facetem aby to rozumieć, to uczucie które powoduje strate panowania nad sobą, co powoduje że facet jedzie 300KM na weekend aby zar/uchać, kobiety tego nie rozumieją jaki mocny efekt mają hormony na młodych facetach.

A ja chodziłem przed ślubem chodzę i po. Po prostu jedna kobieta mi nie wystarcza, a z tymi chorobami to nie przesadzaj, grunt to świadomy sex. Szybciej się może okazać że jakaś "porządna" ma syfa niż profesjonalistka.

Ja też

Ciągle o tym myślę. :(

To ze facet korzysta z uslug prostytutek, swiadczy tylko o tym ze jest zwyklym nieudacznikiem. Nic wiecej. To oferma. Mam nadzieje ze go zostawilas. Facet.

poszedlem pierwszy raz do prostytutki i stalem sie nieczysty ale podcxzas tego spotkania zakochalem sie w niej chodze do niej nadal ale z milosci i teraz : 1) zonie sie nie spodoba ze poszedlem do prostytutki , spyta jak mogem tak bez milosci 2) powiem zonie ze kocham te prostytutke , ona wpadnie w szal i mnie wyj***e za drzwi co zrobi c co zrobic? ha ha ha k***a ale temat , bo jebnne

@Drogie Panie Panie hipokrytki... Zawsze mnie to zastanawia - jesli facet chce zeby dziewczyna nie spała z innymi (byla dziewica ewentualnie 1-2 partnerow) to facet jest swirem, prawiczkiem, ofiara, osoba generalnie zacofana/wsteczna. Jesli natomiast chodzi o dziewczyne to moze sie ona wyszalec (tzn. prze-ku*ć swoje najlepsze lata) a potem poszukac sobie spokojnego odpowiedzialnego faceta, ktory bedzie pracowal *NA* wiecznie nieszczesliwy, emocjonalny wrak kobiety. Facet, poszedl na d****** Ok, dalekie od idealu. Wez go do lekarza niech sie przebada, wyjdzie czy jest "brudny" czy nie. Tyle - bo zakladam, ze z takim ktory traktuje ludzi jak przedmioty bys sie nie zwizala :p Rozwiazanie? Rozwiazanie! A co facet ma powiedziedz jesli zwiarze sie z dziewczyna z historia (co ciekawe, jakos tak dziwnie sie sklada ze zazwyczaj faceci sie przyznaja a kobiety wpadaja - ale to inna kwestja). Na pierwszy rzut oka wszystko w porzadku, ale jakikolwiek kontakt intymny nie ma szans bo dziwczyna chowa sie za dziesiecioma murami. Jak budowac cokolwiek bez zaufania? Nawet gdyby mozna bylo z tym cokolwiek zrobic - to odbywa sie to kosztem mezczyzny, ktorego taka "skoczaca" siweczyna kopnie w cztery litery jak tylko on zostanie w tyle. Co pozostaje? Zwiazek na poziomie zwierzecym - schronienie / jedzenie / odchowanie mlodych? Juz pomijam nabywanie nawykow łóżkowych - ironicznie nazywanych przez nie doswiadczeniem, kiedy czesto sa wlasnie powodem problemow. Ps. A propo hipokryzji, mialem kiedys dziewczyne, bardzo sympatyczna ale raczej malo temperamentna (w znaczeniu excytujaca). Wiec jesli bylem zmeczony albo zwyczajnie nie bylem w nastroju - seks czesto nie konczyl sie dla mnie orgazmem. Bylo milo, tyle. I do momentu kiedy rozstalismy sie z powodu mojej przeprowadzki - nigdy bym nie pomyslal, ze to jest cos o co moglbym miec do niej pretensje czy sie z nia rozstac. Ale zeby awantury, rozwod oczernianie co sie czesto widzi w odwrotnym wypadku? To jest chore, patologia, rozklad i skrajny egoizm i zezwierzecenie wspolczesnego wzoru kobiery... Brawo.