Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zxccx

List do ojca

Polecane posty

Gość zxccx

Ojcze, Nigdy nie było między nami dobrze. Uciekłam z domu na studia, trochę się poprawiło. Chwilami było super, dało się z Tobą normalnie rozmawiać. Czas leczy rany, zapominałam, starałam się wybaczyć. Wierzyłam, że jeszcze może być dobrze. Ale wszystko wróciło. Ostatniej nocy bałam się, że mnie uderzysz. Twój krzyk słychać było w całej dzielnicy. Znowu usłyszałam, że lepiej byłoby gdybym się nie urodziła, że zniszczyłam Ci życie. Nigdy nie usłyszałam kocham. Zamiast tego było jesteś nieużyteczne, brzydka, gruba, nikt Cię nie zechce. Poza pieniędzmi, które mi dawałeś, wspomnieniem po Tobie zostaje depresja, nerwica, bulimia. Wiem, że czeka mnie jeszcze długa terapia. Nie dałam Ci tej satysfakcji i nie próbowałam się zabić. Trzymali mnie przy życiu wspaniali przyjaciele. Pewnie dlatego tak bardzo ich nienawidzisz. Gdybym ich nie miała, już dawno bym nie żyła. Pewnie byłbyś taki szczęśliwy, słysząc o mojej śmierci. Jesteś tyranem, zniszczyłeś mi życie. Czasami żałuję, że nie wsadziłam Cię za kratki za psychiczne znęcanie się nad rodziną. Dzięki Tobie nigdy nie stworzę rodziny, nigdy nie wejdę w normalny kochający związek. Zniszczyłeś mnie, a jeszcze bardziej zniszczyłeś swojego syna. Pracowałeś ciężko latami na nasz brak szacunku. Dojrzałam do odcięcia się. Skończę studia, i poradzę sobie bez Twoich pieniędzy. Myślę, że bycie dziwką jest mniej upokarzające niż branie pieniędzy od Ciebie. Jesteś złym człowiekiem. To nie w nas tkwi problem, to zawsze byłeś Ty. Cieszę się, że mieszkam tak daleko i nic już nie skłoni mnie do kontaktu z Tobą. Nie będę już nigdy więcej przez Ciebie płakać. Nie wiem dlaczego wierzyłam w Twoje słowa Wiem, że jestem wspaniałą kobietą i dobrym człowiekiem, a przez Ciebie popadłam w kompleksy i nie wierzyłam w siebie. Nigdy nie usłyszałam od Ciebie niczego dobrego, wiecznie nas krytykowałeś i obwiniałeś o wszystko. Chciałabym zapomnieć o Twoim istnieniu. Chciałabym usłyszeć przepraszam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
naprawde napisalas mu taki list,czy to tylko anonimowo,zeby sie wygadać? współczuje,to musialo byc okropne :( dobrze,ze wiesz,ze to co ci mówil to nie prawda :) i ze masz przyjaciół :) spróbuj mu jednak wybaczyć,dla samej siebie beznadziejnie jest czuć nienawiść do kogoś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale nie zamykaj sie na mozliwosc zalozenia wlasnej rodziny - przecież może być zupełnie inaczej,możesz trafić na dobrego męża i stworzyć wspaniałą rodzinę a,i takie osoby nawet jak mówią takie rzeczy raczej nie są świadome tego wszystkiego,twoj ojciec nie cieszylby sie z twojej smierci,nawet jak tak mówił,to tylko słowa wypowiedziane w złości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam nadzieje że poczułas ulgę po napisaniu tego listu. Ja swojemu ojcu powiedziałam wszystko co trzeba, kilka lat po jego śmierci, przygotowywałam siędo tego ok 1,5roku...Pozdrawiam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko,bardzo mi ciebie żal.Musisz czuć wielki żal do ojca. Dzisiaj dopiero zdałam sobie sprawę,że miałam wyjątkowe szczęście..Miałam super ojca,był na wyciągnięcie ręki.Dzięki niemu jestem silna,stabilna emocjonalnie i uporządkowana.Cenię prawdę,gardzę zakłamaniem.Mogłabym wymieniać długo. Rodzic wychowuje przez własny przykład.Niestety,są i tacy,którzy nie dorośli by być rodzicem.Tacy depczą psychikę dziecka od kołyski. I to robi rodzic??????????Smutne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co ma powiedzieć dziecko ,którego matka czy ojciec mając swoją rodzinę k***ią się? to dopiero wstyd i hańba k****arze nie powinni zakładać rodzin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×