Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Problem z matmą! :(

Polecane posty

Gość gość

Cześć, chodzę do 1 klasy gimnazjum i mam dużo problem z matematyką. Za przeproszeniem z d**y wzięłam się w klasie matematycznej, ponieważ zdawałam na humana, ale mniejsza. Mamy panią od matmy rozszerzonej, daje nam zadania na poziomie co najmniej liceum, gdy coś tłumaczy ja tego w ogóle nie ogarniam. Jak oddaje sprawdzian to zazwyczaj podchodzi do mnie i słyszę tylko marne: "No, dobrze Ci poszło". Już mam nadzieję na chociaż trójkę czy czwórkę. Patrzę, a tam dwója. Jestem załamana, przez to osłabiłam się z reszty przedmiotów, z których dotychczas miałam piątki. Czuję się jak kompletna idiotka. Staram się rozumieć to co mówi, rozwiązuję zadania w domu... Rodzice nie ogarniają zbytnio matmy, więc mi tego nie wytłumaczą, a w klasie jest tylko kilka osób, które to ogarniają. Jest jeden problem - nie cierpię ich. Co mam zrobić, żeby poradzić sobie z matmą? :(( PROSZĘ, TO WAŻNE. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@up Odpowiedzcie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Korepetycje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może powinnaś iść na korepetycje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Matematyka jest najprostrzym przedmiotem. Tam tylko10 cyferek i na nich opiera sie cala nauka.. Wszystko robi sie wedle schematu. Czego nie rozumiec ??? No bo chyba nie o geometrie chodzi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W gimnazjum są jakieś profile? Od kiedy? Spróbuj korepetycji. Jeśli nie masz kasy to spróbuj poszukać jakiego ucznia czy studenta. Za 15 zł znajdziesz korepetytora :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla niektórych matematyka jest prosta, a dla innych trudna. Należę do tej drugiej grupy osób. Nie każdy musi wszystko idealnie rozumieć. A co do korepetycji... Chodzę już na dodatkowe zajęcia z angielskiego i śpiewu, rodzice by się nie wypłacili... Nie chcę rezygnować z ani jednego ani drugiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wez ksiazke spojrz na przyklad i rozwiazanie. Dopasuj co do czego i dlaczego.. Poki nie zrozumiesz nie nauczysz sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie staram się to zrozumieć, skupiam się na lekcjach jak mogę, po szkole oglądam książki i próbuję analizować zadania, szukam informacji w necie, ale ja mam barierę w mózgu, której po prostu nie da się zniszczyć, boję się, że po prostu nie zdam. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No raczej na pewno nie daje wam zadan na poziomie liceum bo w liceum jest calkiem co innego niz te p*****ly w gimnazjum. Jezeli zle Ci idzie matma to idz na korepetycje. I przede wszystkim badz systematyczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mialam taka tepa dzide w LO jako profeserke ze na polrocze I klasy byly dwie czworki. dwie dwoje i same paly. Masakra normalnie. Ale ja nigdy nie rozumialam co nauczyciele do mnie mowia. Zawsze uczylm sie sama..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No dobra, może przesadziłam z tym liceum, ale naprawdę jak na 1 klasę gim. Jestem systematyczna, ledwo odrabiam zadania z tej matmy, ale pani i tak ich nie sprawdza. Chyba przełamię się co do tych korepetycji, bo nie wyrabiam. :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale naprawdę jest trudno jak na 1 klasę gim.*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daj jakies zadanie z I gimnazjum. :-/zobaczymy ile pamietam tylko latwiejsze prosze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No wlasnie daj jakies zadanie lub temat podaj to Ci wytlumaczymy ;) ja z matmy dobra bylam a mialam 8 a czasem 9 h matmy tygodniowo w gimnazjum. W dodatku z dyrektorka ;) w lo mialam po 8h a hodzilam do humana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem, że to głupie, ale mam problem z większością zadań, nawet jeżeli wydają się łatwe. Bez sensu będzie podawać wam jedno zadanie, skoro i tak wszystkiego innego nie rozumiem. Zwykłe wyrażenia algebraiczne dla klasy 1 na dowodzenie... Równania, eh, kosmos. ;C

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W gimnazjum nie ma klas matematycznych i humana. Dopiero w liceum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie są do końca profile, zresztą sama nie ogarniam co to jest. Mamy klasę matematyczną, językową, sportową i ogólną. Nie mnie to oceniać. ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dawaj przyklad a nie marudzisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam rozumiec ze chodzi Ci w tej chwili o np 2x-3=0?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Naucz się rozwiązywać jedno takie równanie, a będziesz umiała wszystkie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie łam się nienawidziłam matmy w szkole, w liceum ciągle musiałam poprawiać sprawdziany bo same pały miałam, bałam się matmy jak cholera. A mature zdałam na 78%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Życzysz sobie rozwiązanie tego przykładu czy je znasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też w gimnazjum dostawałam dwóję z matmy, a w liceum najpierw 3 i 4, a pod koniec piątki, bo chyba dopiero wtedy mój umysł do tego dorósł. Ale też dopiero wtedy zaczęłam samodzielnie rozwiązywać prace domowe z matmy, wcześniej uznawałam że nie umiem i spisywałam od koleżanki, więc lenistwo swoje zrobiło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ee to akurat proste , przenosimy na jedna strone x na druga wszystko pozostale , jednak gdy przenosimy zmieniamy zna na przeciwny, np.plus na minus 2X-3=0 2X=0+3 2X=3 X=3:2 x=1,5

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To zarzuć czego nie kumasz, może twoja pani z matmy akurat przyjdzie i wytłumaczy lepiej niż na lekcji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oj to nie autorka :x ale i tak proste...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oni maja to twierdzenie talesa porypane :-/ jak dlugo zyje jeszcze mi sie nie przydalo, a wrecz zapomnialam o nim:-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze to są jakies problemy z koncentracją, pamięcia. sama nie wiem. Tu http://www.biomed.org.pl/ poczytaj o probelmach z nauka i moze cos ci sie rozjasni. A najlepiej jak poadasz z pedagogiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×