Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

SpokoMalutka

Zdjęcie byłej dziewczyny

Polecane posty

naprawdę uważacie, że nieudany związek to coś, co warto wspominać inaczej, niż jako nieprzyjemne doświadczenie? wiecie, to trochę jak z niestrawnością. najpierw jecie coś pysznego, wygląda super i świetnie smakuje, a potem zaczynają się mdłości i bóle brzucha. w końcu trzeba to wszystko wyrzygać. sorry za tak brutalną analogię, ale myślę, że to tak właśnie jest. jeśli coś wyrzygaliśmy to już nie chcemy pamiętać, jak smakowało. a jeśli nadal chcemy to smakować, to widocznie jeszcze nas nie zemdliło, czyli uczucia nie wygasły. nie trzymam żadnych zdjęć eksa, podobnie jak nie zachowuję butów, które mnie uwierały. nie trzyma się pamiątek po ludziach znienawidzonych lub obojętnych. trzyma się pamiątki po tych, których się kocha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jeszcze a propos pojawiających się pytań - dlaczego wyrzucać. no na przykład dlatego, że obecnie najbliższej i ukochanej nam osobie może to przeszkadzać, powodować dyskomfort psychiczny i poczucie bycia w emocjonalnym trójkącie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rozumiem twoj punkt widzenia alicjo. ale tez moze byc inaczej: to ze zwiazek z kims sie nie udal, bo ludzie nie byli pod tym wzgledem kompatybilni, nie oznacza zaraz, ze nie lubi sie tej osoby i nie wspomina milo, ze kiedys sie ja znalo. co innego moze, jak ten ex nas zranil i mamy wzgledem niego obrzydzenie. ja np. milo wspominam dwoch ex, jako fajnych kolegow. nie zaluje, ze nie wyszlo nic ze zwiazku, ale ciesze sie, ze ich znalam, bo to fajni faceci, tyle, ze nie dla mnie jesli chodzi o wizje zwiazku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W takim wypadku nie trzyma sie pamiatek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kto chce niech trzyma, kto chce niech wyrzuca. ale nie narzucac innym swoje zdanie, bo mnie sie cos nie podoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a pomyślałaś w tym momencie o obecnym partnerze? że jemu może nie pasować, że nosisz stanik, który dostałaś od jacka, kolczyki od wojtka i śpisz na jaśku, którego oferował ci mateusz? bo ich wszystkich czule wspominasz. i czy chciałabyś, żeby twój obecny partner wspominał czule swoje "miłe byłe" i trzymał sobie po nich pamiątki czy zdjęcia? i uzasadniał to słowami "wiesz, z zośką nam nie wyszło, ale lubię ją wspominać i będę nosił koszulkę od niej na pamiątkę". związek to też, a może przede wszystkim - dbanie o drugą osobę i chronienie jej przed przykrościami. choćby takimi jak omawiane w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu nie mowimy o innych tylko a partnerze i lojalnosci do niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje związki nie były nieudane. To, że się skończyły, nie oznacza, że nie było w nich wielu dobrych chwil i dobrych wspomnień. Nie czuję nienawiści do nikogo - w tym do byłych. Nie są mi też obojętni (są częścią mojej przeszłości, mam do nich jeszcze trochę ciepłych uczuć, choć ich już nie kocham i nie wyobrażam sobie z nimi być). Nie ma powodu wyrzucać zdjęć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jaki masz powod zeby je zachowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lubię oglądać zdjęcia, zwłaszcza, jeśli są dobrze wykonane. Są też na nich ciekawe miejsca i inne znane mi osoby. Fajnie będzie po kilku latach sobie na nie popatrzeć i zaobserwować, jak ludzie potrafią się zmienić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale tutaj chyba nie chodzi o wyrzucenie, tylko o to, żeby nie trzymał go w portfelu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Nie przeszkadzałoby mi to. " X ale my piszemy o osobach, którym PRZESZKADZA, a nie o tych, którzy mają to w poważaniu. robisz coś o czym wiesz, że drażni albo smuc***artnera?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po pierwsze, wątek rozwinął się i piszemy o wielu różnych rzeczach. Po drugie, pytanie jest podchwytliwe. Nie chciałbym być z osobą, która smuci się rzeczami, którymi moim zdaniem nie powinna się przejmować. Zdjęcie noszone w portfelu może świadczyć o jakichś sentymentach do ex, zwyczajne fotografie na komputerze bądź w albumie - nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
alicjo nie popadaj w skrajnosci. nikt tu nie pisze o afiszowaniu sie i specjalnie podkreslaniu przy obecnym partnerze, ze np. nosze stanik, w ktorym uprawialam seks z ex. chodzi o zwykle zachowane pamiatki, zdjecia, widokowki, tak samo jak od innych osob. moj obecny partner nigdy nie lubil sobie kupowac ciuchow i do dzis nosi rzeczy, ktore kupila dla niego ex. a mi sie one bardzo podobaja i w zyciu by mi nie przeszlo przez mysl, ze ma je wyrzucic. tak samo rozne akrytkuly domowe. nie wszyscy ludzi sa tak przepojeni zazdroscia, zeby czyc sie zagrozonym lub zasmuconym faktem, ze nasz partner nie nienawidzi ex.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najprostrzym rozwiazaniem jest dac tyle wolnosci sobie ile wymaga dla siebie partnerka. Partnerka ma sentynementy do bylego. Partner tez powinien sobie poszukac kobiete, do ktorej moze miec sentyment. Partnerce przeciez nie powinno to przeszkadzac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja byłego partnera nie nienawidzę, jest mi zupełnie obojętny, dlatego zupełnie nie mam potrzeby trzymać pamiątek czy wspominać. było, minęło. ale autorka sama napisała w jednym z pierwszych postów, że jej chłopak nienawidzi swojej ex. więc tym bardziej niezrozumiane są powody trzymania czegokolwiek. cytat: " SpokoMalutka dziś Tylko on na zawsze patrzy właśnie chłodno. Niedawno sam mówił, że musiał ja znienawidzić, bo inaczej by się nie pozbierał itd"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i znowu jest obracanie kota ogonem w stylu "partnerowi nie powinno przeszkadzać to i tamto". sorry, ale nie wy wyznaczacie, co komu przeszkadza. każdy ma inny próg wrażliwości, a wy zdajecie się widzieć tylko koniec własnego nosa i własne potrzeby. może właśnie to jest powód tego, że wasza kolekcja eksów ciągle rośnie. warto się nad tym zastanowić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tylko miałem na myśli, że nie chcę być z osobą, której sposób postrzegania świata znacząco różni się od mojego. Kolekcja moich byłych nie jest zbyt pokaźna ;) a powody pozostawię dla siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jak tam autorko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może dodam swoje trzy grosze do tematu: W moim przypadku jest tak, że stale jest obecna była dziewczyna mojego faceta, w różnych okolicznościach wspomina ją jaka była dobra a po seksie a czasem w trakcie mówi: ona to się darła, że było ją słychać na całej klatce. Strasznie mnie boli ten trójkąt emocjonalny i powoli gaśnie moja miłość. Kiedyś jak miałam już dosyć, to powiedziałam mu w prost- ty ją cały czas kochasz! Przez chwilę milczał a później zaprzeczył , twierdząc, że mnie kocha... Już mu nie ufam, bo na zaufanie trzeba wypracować. Co do naszych spotkań, zawsze on ustala co i jak, nigdy nie pytał co o tym sądzę, jakbym nie miała prawa własnego zdania. Do tego często zmienia terminy np. dzisiaj ustalamy spotkanie za dwa dni a jutro zmienia spotkanie na następny tydzień. Myślę, że to nie jest związek tylko jakaś jej karykatura i nie mam już ochoty w tym tkwić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodam jeszcze, że kiedyś zapytałam czy ma zdjęcie tej dziewczyny, tyle o niej słyszę a chciałabym ją zobaczyć. Bez namysłu otworzył folder z jej zdjęciami mało tego pokazał mi fotki każdej z którą był ... Jak mam go zmusić by wykasował moje zdjęcia, a ma ich sporo. Nie chcę by kiedyś pokazywał je innej. Niby taki spokojny a cwaniak ponad miarę......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty je wykasuj, jak jego nie będzie przy komputerze. Ale wtedy tylko i wyłącznie swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niby takie proste, ale niestety nigdy nie podał mi hasła Zawsze sam ur******* komputer.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
yyyy? rozumiem trzymać je gdzieś schowane w papierach, ale nosić w portfelu to gruba przesada. zwykle nosi sie tam zdjęcia bliskich osób, rodziny i partnerów, nie byłych partnerów!! widać coś do niej czuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ktoś ukradł nick :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka jakoś dziwnie zniknęła z topiku, a na innych się udzielała... O co tu chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Strasznie nie w porządku jest wobec Ciebie ten facet autorko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×