Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Dżejdżej

Moja kobieta po toksycznym związku, jak jej pomóc?

Polecane posty

Gość gość
Ktoś tu ma braki i nie wie chyba, że nie w każdym przypadku terapia szokowa odnosi pozytywny skutek. Ale większość uczepiła się tej jednej metody, która w niewłaściwych okolicznościach, może przynieść opłakane skutki i kolejną jeszcze większą ranę. Oby jak najmniej takich domorosłych psychologów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
twardym i konsekwentnym znaczy mówić jasno co mi nie pasuje szukać rozwiązań jeśli druga strona nie chce niczego zmieniać to trzeba być twardym i konsekwentnym i odejść i poszukać osoby gotowej na zdrową relację może ona jeszcze nie jest na to gotowa i jesteście na innych etapach życia ale to jej problem bo nikt za nią tych problemow nie rozwiąże można kogoś wspierać gdy ten ktoś chce a z tego co autor piszę w tej dziewczynie nie ma dobrej woli do zmiany, leczenia, widocznie za mało dostało po d***e od życia sama musi do tego dojrzeć i sama chcieć, brutalne ale prawdziwe niestety i piszę to z własnego doświadczenia bo 14 lat temu sama byłam taką osobą potem przeszłam terapię dda grupową i indywidualną, terapię dla osób współuzależnionych, szkolenia i warsztaty z zakresu asertywności, komunikacji, podnoszące moją wartość teraz jestem w terapii dla ofiar przemocy ale ja sama szukałam dróg wyjścia, autorze chyba zrobiłeś dla niej bardzo dużo i więcej się nie da skoro ona tego nie chce, teraz jedyne co możesz zrobić to zadbaj o siebie a czasem trafisz na osobę która b ędzie chciała stworzyć z tobą zdrowy związek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wspieranie jest ok gdy widać że ta osoba dąży do zmiany ale jeśli jej nie ma autor mówi żegnam i szuka normalnej osoby, tylko gdy dziewczyna poniesie konsekwencję swoich wyborów nawet jeśli bedą dla niej bolesne bo tylko wtedy istnieje szansa że dotrze do niej że potrzebuje pomocy psychologa, terapii, inaczej takie matkowanie jej będzie ją utrzymywać w takim stanie- latami tylko czy autor to zniesie, nie sądze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dorosłe życie to umieć pomagać w odpowiedni sposób do sytuacji. A nie żądać na chama zmiany w kimś kto ma problemy. Czasem miesiąc dwa więcej zwykłego wsparcia wystarczy. I jeśli jej stan by się znacznie poprawił w tedy mogłaby podjąć racjonalną decyzję. Ale pan się zmęczyła biedaczek i tupie nóżką. Po co jej taki mięczak, rozumu też brak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
on juz ja wspieral oficjalnie 5 miesiecy i nieoficjalnie ilestam (bo spotykali sie w trakcie jej poprzedniego zwiazku). czyli pewnie z rok sie uzbiera tego wsparcia. ile jeszcze mial ja wspierac w tym trojkaciku, twoim zdaniem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze piszecie niech pseudo wybawca da jej ultimatum, niech dalej ja gnoi...Jesteś ch**** a nie facetem. Być z przy kimś w trudnych chwilach to trzeba mieć jaja, ty ich nie masz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na ślepo brednie psychologów, tacy artyści już nie jeden związek dobili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trudne chwile bylyby wtedy, gdyby umarla jej matka, dostala diagnoze raka, stracila mieszkanie, itp. kontaktowanie sie z bylym palantem to nie sa trudne chwile, tylko popaprane emocjonalnie k******o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahahaha, chłopczyk nie wiedział co zrobić to napisał na forum. To jest dojrzałe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co, lepiej byloby, gdyby zapytal swoja patologiczna lale o rade? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie, ledwo zbierała się po toksycznym związku to przypierdolił jej z drugiej strony, kawał chuja i mięczaka. Już coś miała z nim to ją zostawił palant. Dwa rozstania w tak krótkim czasie, idiota i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taaa jasne niech dalej dziewczyna mu się wypłakuje, zwala wszystko na nerwicę, niech sobie żyją tak dalej w tym trójkąciku może pojawią się dzieci wspólne ( byłego i obecnego) to nic że dziewczyna krzywdzi siebie i autora jak tylko narozrabia lub dostanie w ryj od byłego z podkulonym ogonem będzie wracała do tatusia (autora który przytuli, otrze łezki i powie że nic się nie stało) i koło się zamyka, autorze ty w tym związku nie pełnisz roli partnera a ojca, pocieszyciela, jej partnerem jest jej były a ona się tobie wypłakuje a potem i tak wraca do niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakie dwa rozstania? ona sie z tamtym palantem nie rozstala, tylko chwilowo oddalila od niego i to tylko fizycznie, bo emocjonalnie dalej mu buty lize.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do autora: zostaw to bo już nic tu nie zdziałasz ona sama musi tego chcieć nie godząc się na to wyświadczysz jej tylko przysługę bo ona sama musi to sobie ułożyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba wilczą przysługę. Przecież z nim była i gdyby zmienił chorą metodę nacisków byłoby dobrze. Oby miała daleko w d***e tego pseudo przyjaciela i wybawcę. Miłego pisania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wasz związek nie ma przyszłości bo ona nie jest na to gotowa, to że inna osoby wyżej się tak wypowiadała że mąż jej pomógł bo była na to gotowa, kobieta to takim toksycznym związku musi sobie sama wszystko poukładać, przejść terapię, nauczyć się żyć sama ze sobą w samotności a potem myśleć o zdrowej relacji, a tutaj przechodzenie z jednego związku w drugi ma ja chronić przed konsekwencjami swoich wyborów a tym samym chronić przed wzięciem odpowiedzialności za swoje życie i wybory przerzucając cieżar odpowiedzialności na druga strone w tym wypadku na autora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
. Ludzie w cięższych chwilach potrafią trwać jedno przy drugim. Ale podlotek jest zmęczony problemami swojej kobiety wiec ucieka. Zamiast zaproponować jej terapię to podwijasz ogon.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
można trwać i wspierać gdy osoba chce zmian i do nich dąży ale gdy taka osoba nie chce nic zmieniać i żyć w rozkroku emocjonalnym miedzy dwoma facetami to nie jest to normalne to jest toksyczne, jest to patologia i nikt normalny nie jest w stanie tak żyć bo w końcu sam będzie potrzebował pomocy psychoterapeuty, 5 miesięcy to i tak dużo wytrzymał ja bym chyba tyle nie wytrzymała w pewnych sytacjach można i trzeba pomagać ale gdy się nie da trzeba chronić siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie oszukujmy sie- kobieta po 15 letnim toksycznym zwiazku jest uszkodzona. juz wczesniej miala ze soba problem, skoro weszla w taka relacje. jest dokladnie 0% szansy, ze bedzie umiala trwac w zdrowej relacji bez przejscia gruntownej terapii. ona wtej chwili ma wyuczone patologiczne mechanizmy reagowania, jest po prostu popsuta. i dopoki sama nie zechce sie naprawic, dopoty kazdy zdrowy emocjonalnie facet powinien omijac ja szerokim lukiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście, dlatego piszę żeby zaproponować terapię. Sam sobie nie poradzi z problemem. A rozwiązaniem tez nie jest ucieczka, ona znowu straci wiarę i siłę która on jej daje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przeciez on jej dal ultimatu- terapia i koniec kontaktu z bylym albo nara. wybrala jak wybrala, poniesie konsekwencje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dał ultimatum i tylko tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co, mial przy okazji pasc na kolana i blagac jasniepania? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może pomóc jej rozjaśnić umysł. Zastanowił się ktoś w jakim stanie jest ta kobieta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rozjasnial jej umysl jakis rok i g000vno z tego wyszlo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chcial jej pomóc a skończył na tym ze spier***** bo tak sobie wymyślił. Dla niej kolejna huśtawka a on znajdzie sobie kolejna ofiarę i będzie udawał dobrego samarytanina dopóki się nie zmęczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pierwsza zasada: Nie bierz się za kobiety po związku z dupkiem czy innym takim. Kobiecie samoocena podskoczy uleczy swoje serce i cie porzuci albo będzie zdradzać z byłym albo z kimś podobnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo to pazerne świnia, mógł zostać jako przyjaciel to chciał palant wszystkiego. Mimo, że spotykał się z nią jak jeszcze była z tamtym. Nie dostał wszystkiego to chamidło ją skreślił wiedząc w jakim jeszcze jest stanie. Uczyć się żyć po toksycznym związku jest o wiele lepiej jeśli się ma wsparcie, bratnią duszę, przyjaciela. Gdyby przestał ją naciskać, a zwyczajnie spędzać z nią czas. Zabierać gdzieś, czymś zająć, aż do poprawy, byłoby o wiele lepiej. jeśli zostanie sama, pewnie sobie poradzi. Ale do niego nigdy nie wróci. Nie dał jej wyboru, tylko ją zmusił to robi różnicę. Dziecka księciuniowi się zachce też pewnie by ją zmusił ultimatum. Duuuupek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kretyn do potęgi! !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pierwsza zasada to nie zostawiać bliskich w potrzebie. W tedy okazuje się kto jest prawdziwym przyjacielem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×