Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie potrafie tego zrozumiec

Polecane posty

Gość gość
http: //www.mmwarszawa.pl/artykul/zdjecia/darmowy-kurs-samoobrony-dla-kobiet-w-warszawie-w-marcu-w,3292487,artgal,14464025,t,id,tm,zid.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bałam sie mu oddac. On ma 190 cm a ja tylko 167 i nie jestem jakas wycwiczona specjanie. Balam sie ze moze wtedy by mi cos złamał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On jak teraz o tym mysle, to nie tyle mnie pobil ile usilowal po prostu zabić. Jak mnie dusil to myslalam ze juz po mnie.Do teraz mnie szyja boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taki kurs nie nauczy zabardzo się bronić, ale pokazuje, że są metody i np. znając słabe punkty na ciele można się obronić Zainteresuj się. I zmień nastawienie. Badz czujniejsza i patrz na to, że nawet zainteresowanie, uprzejmość innego człowieka może być interesowna. Pozdro ; )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bylam w takiej pozycji ze nawet nie moglam sie bronic- zgieta w pól ,nogi mialam za głową, myslałam że mi kregosłup peknie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jezu, dziewczyno... samo to, że on się odważył.... Nie wiem, na ile znasz jego personalia. Ale ze względu na wygląd może, stan psychiczny, wzrost być może jesteś bardziej podatna na takie sytuacje. Sama jakby weszłaś w to, pozwoliłaś się zbliżyć typowi do siebie. Zrobił rozpoznanie i masz. On po prostu miał pewien komplet informacji o tobie i to mu wystarczyło. Jakby było ryzyko, że ktoś mu obije mordę to by się kilka razy zastanowił czy podnieść na ciebie rękę. To jest człowiek albo chory, albo ćpun albo nie wiem co...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem wszystko o nim. Pracowałam kiedys u niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie pakuj się w taki znajomości. Zdobył twoje zaufanie świr i cię wyczuł. Mam nadzieję, że kiedyś ktoś mu sklepie buzię i zrobi to tak dobrze, że ten pana nie podniesie na nikogo ręki. Masz naukę: nie ufaj ludziom i nie mów o sobie za dużo w pracy. Czym mniej ktoś wie w pracy tym lepiej. Trudno mi nad tym co opisujesz przejść do porządku dziennego, bo jestem w szoku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli ten człowiek ma pozycję, albo wystarczy tylko, że może cokolwiek zaoferować (kontakty, pieniądze) nie wygrasz z nim. Można podejmować walkę, próbować zgłosić na policję, ale ja nie wierzę w polską policję. Policjant będzie wiedział, że mówisz prawdę, ale rzadko się trafia policjant z powołania. Z perspektywy osoby, która została kiedyś pobita przez znajomą w pracy powiem ci co by ci pomogło. Nabycie umiejętności obronienia się. I sprawdzenie tej umiejętności w walce. Jakbyś go znokautowała broniąc się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
on widocznie ma takie ego narcyza, że uznał, że powie ci, że się z inną spotyka a jest tak wiele wart, że się będziesz go trzymać. Trzymaj się, ale z daleka. Po to los ci postawił go na drodze, żeby cię uchronić przed czymś gorszym. Powinnaś powiedzieć o tym mamie. Chociaż nie chcesz jej martwić. Ale będzie ci to ciążyć. Nie wiem czy on będzie próbował znów coś ci zrobić. Ale ewidentnie facet ma problem z kontrolowaniem emocji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
była taka sprawa niedawno. Prawnik zabił aplikantkę, bardzo podobna do tego co opisałaś. Skazano go, mimo, że był z rodziny prawniczej. Przesadził jednym słowem, bo palestra jednak broni swoich. Są tacy ludzie. On zabije a i tak będzie miał nadzieję na uniknięcie sprawiedliwości. On potrafi podejść człowieka, wie jak zdobyć zaufanie. Klasyczny psychopata. W normalnym kraju powinno się to zgłosić policji. Ale tu nie wiem co ci radzić. Bo zrobią z ciebie jeszcze latawca co się za bylym szefem ugania. Jemu nawet skarbówka nic nie zrobi, bo albo się będą bać, że im wleje albo on już sobie wyrobił wariackie papiery. Psychiatrzy za pieniądze tez dają lewe papiery. Masa takich niby wariatów jest. Szkoda, że nawet jakby taki psychiatra wiedział, co jego podpopieczny udający wariata robi to że i tak to nic nie da. Kasa rządzi wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze jedna uwaga. Wiesz po co policjanci mają fryzury na jeża? Po to, żeby w walce nikt ich za czuprynę nie złapał. Pamiętaj o tym. Pamiętaj, że nawet długość włosów może utrudnić obronę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobra, idę spać. Jeśli ten pan będzie chciał się zbliżyć do ciebie nie podejmuj tego kontaktu. Na ulicy nie chcij rozmawiać, ale uważaj, żeby go nie urazić. Nie zostawaj z nim w jakichś samotnych miejscach. On się być może czuje bezkarny. Dobranoc. Tego, co on zrobił normalny człowiek nie zrozumie, to ty tez nie umiesz zrozumieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m ądralIa
i jeszcze coś ci napiszę: w skrajnym przypadku to on cię oskarży o zniesławienie po złożeniu doniesienia na policję. Bo różne drańskie metody może mieć tak pan. A że ma pewnie pieniądze i jest cwany, zna trochę życie to wymanewruje z sytuacji. Walka z nim może być nierówna. Dobranoc. Dobrych snów mimo wszystko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie moge uwierzyc, że on do mnie jeszcze dziś pisze. Napisał, że za to co mi zrobił powinnam być na niego zła. Nie wiem czemu czepia sie jeszcze mnie, skoro ponoc ma te druga dziewczyne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic mu nie odpisze , to moze sie odczepi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m ądralIa
nie podejmuj kontaktu, a jeśli możesz zmień numer telefonu. Jak szukasz pracy podawaj w necie inny numer i jeśli możesz nie wpisuj tej pracy w cv. Zobaczysz, że pytanie na rozmowie będzie dla ciebie tak przykre, że nie będziesz mieć sił o pracy u niego mówić. Czlowiek bezwzględny nie ma wrogów. Bo nikt nie będzie w obronie innej osoby się narażał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m ądralIa
ustaw filtrowanie numeru, żeby smsy wpadały do kosza (Nokia na to pozwala). Poza tym to jest zwykły skurczysyn...jak można po czyms takim przechodzic do porządku dziennego. Złym to można być na dziecko, że stłukło wazon piłką, chociaż prosiło się o niegranie w domu a nie jak ktoś ciebie stłucze na kwaśne jabłko. Jak mówię, na policję nie ma co liczyć. I nie umawiaj sie z nim nigdzie, nie chodz do niego. Bo on to użyje przeciw tobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On jakies głupoty mi napisał- że powinnam byc zła że potraktował mnie jak k****. Jakis nienormalny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem czemu jeszcze mnie wyzywał od jakichs dziwek itp, skoro doskonale wie ze byl moim pierwszym mezczyzna. I na ten moment ostatnim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m ądralIa
ty nie jesteś niczemu winna. A inna powinnaś być w tym sensie, że za bardzo zaufałaś, bo jesteś złakniona uczucia i podświadomie bałaś się rozczarowania. Za mało uczuć w domu było a na zewnątrz to nie ma co szukać uczucia u obcych ludzi. Za mało rozmowy w domu, poświęcania uwagi. Stało się. Mnie facet nie pobił, ale starczyło, że obrażał, osaczał. Ten twój będzie cię podejrzewał o nieuczciwość zawsze i będzie osaczał. Ubezwłasnowolni cię psychicznie. Rany, mam nadzieję, że nie trafi na takiego człowieka :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak dla mnie to on odwraca teraz kota ogonem. A po co szuka kontaktu, to nie wiem. Najgorsze jest to że czuje sie bezkarny i nawet poczucia winy nie ma ani kszty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m ądralIa
zachowaj te smsy, albo sobie zapisz z datą i godziną, kiedy to przysłał. On chce wpłynąć negatywie na twoją psyche:/ Jeszcze ci dokłada, żeby ciebie zdołować. Jak ciebie to pocieszy to mi taki jeden powiedział kiedyś jak nie chciałam się spotykać, że "taki facet jak ja to dla ciebie szczyt marzeń".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On pobicie kogos prawie na smierc nazywa potraktowaniem jak k urwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To u mnie podobnie mówił- że mam wielkie szczescie , że on w ogóle raczył zwrócic na mnie uwage i sie ze mna spotykac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m ądralIa
ignoruj a najlepiej zmień numer telefonu. Nie wiem co ci radzić. Mi by się było trudno pozbierać psychicznie i fizycznie po takiej sytuacji. Po czymś takim ma się ślady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja sie sobie dziwie, bo tuz po tym jak mnie pobil, nawet sie nie rozpłąkałąm, tylko wyszłam i poszłam do domu. Nie wiedzialam nawet co mam myslec. Nic chyba nie czulam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m ądralIa
bo byłaś w szoku. On ciebie wyczuł. Działał z zaskoczenia. Gdybyś była przygotowana jak czasem ktoś może być to dostał by nóż pod żebro. Są takie osoby, które noszą ze sobą różne rzeczy dla obrony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Głupio mi tez teraz o tym pisac, ale jak to przemyslalam, to to jest chore. Po tym jak mnie pobil, to stanal na przeciwko mnie- wyjal ze spodni wiadomo co i mowil ze mam mu zrobic...... Jego chyba to bicie mnie podniecalo. W głowie mi sie nie miesci to wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m ądralIa
to jest chory człowiek, zaburzony. A w najgorszym razie on zdobędzie alibi, że jest wariat jak ma pieniądze, żeby sobie papiery wyrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×