Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mój mąż strasznie się mnie czepia o wszystko

Polecane posty

Gość gość

Ciągle coś mu nie pasuje, obraża się na mnie, zrobił się humorzasty, ale twierdzi, że to ze mną się nie można dogadać. Wobec mojej rodziny też ostatnio jest na "nie". Np chodzi o takie rzeczy, że moja mama zaprosiła nas na obiad i podała smażone krokiety, a to niezdrowo, że mój tata kupił napój a nie sok, nie taki makaron... Nawet nie chce mi się wypisywać przykładów. Nie mam już siły na takie zachowania, jestem w końcówce 9 miesiąca ciąży, równocześnie zajmuje się 2 letnim dzieckiem i raczej oczekiwałabym od niego emocjonalnego wsparcia i spokoju. Przez to wszystko ostatnio podczas ktg wyszło, że serce dziecka za szybko bije, musieli mi powtarzać w szpitalu -za drugim razem też nie było idealnie, ale na szczęście nie zostawili mnie a obserwacji. Już się zastawiam, czy nie zakręciła się jakaś wokół niego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mogła, niestety. :( Taka, która go teraz uczy, jakie to smażone kotlety są niezdrowe (czytaj: ty i twoja rodzina wpędzicie go tymi kotletami do grobu). A w jakim jest wieku? Bo może go dopada kryzys wieku średniego, ale taki łaskawszy, bez kochanki? Uważa, że za mało zarabia, albo za mało seksu uprawia, albo się martwi, że jak będzie drugie dziecko, będzie za mało pieniędzy w domu (w tym dobry sensie się martwi). Napisz, co się jeszcze zmieniło w jego zachowaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To może być nic, ot, taki okres gorszego nastroju w jego życiu, ale zwróć uwagę na inne objawy. Np. uciekanie w pracę (natłok delegacji, nadgodzin, zastępstw), zwiększone dbanie o wygląd (nowe ciuchy, woda kolońska etc), maniakalne pilnowanie telefonu komórkowego, ciągłe usuwanie wiadomości, połączone np. z przesiadywaniem w łazience/wc, wyłączanie komórki na noc, jeśli tego wcześniej nie robił, głuche telefony, zwiększone zainteresowanie seksem/nowe rzeczy w łóżku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po prostu niektórzy faceci maja serdecznie dość tzw sielanki rodzinnej iluzji szczęścia głoszonej przez wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a kobiety niby nie? ciaza to szczyt przyjemnosci a latanie za maluchem caly dzien to najlepszy babski relaks z mozliwych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ale przecież to wy zazwyczaj chcecie tej ciązy i latania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A wczesniej taki nie byl?W pierwszej ciazy sie nie czepial? Wiekszosc moich znajomych przechodzila kryzys wlasnie po urodzinach drugiego dziecka.Czesc ten kryzys przetrwala,inni nie.Tez mysle,ze dla faceta rodzina,marudzenie dzieci,gruba zona to niekoniecznie sielanka.I nie musi byc kochanki,zeby tak sie zachowywali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×