Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Moje dziecko nie przystępuje do komunii i jest z tego powodu szykanowane

Polecane posty

Gość gość
podnosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tu nie chodzi o wiere a o bycie innym.....może te dzieciaki mu zazdroszczą spokoju bo one zakuwają na egzaminy przed komunia itp....ale pamiętam ,ze za moich czasów tez tak było ludzie uwazaja ze jak oni tak zyja to wszyscy tak musza...chore

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jakie to żenujące
Trzeba było dziecko ochrzcić i posłać do komunii.Gdy dorośnie sam zadecyduje czy chce być katolikiem.Sama zgotowałaś piekło własnemu dziecku, do kogo te pretensje?! Nasze społeczeństwo jest takie porypane, zwłaszcza te święto- jebliwe mohery, co to krzyzem leży a d***m richa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I dobrze. Katojebców na pal i spalić. No faktycznie, gdyby każdy niewierzący miał chrzcić i posyłać dziecko do komunii byłby spokój. Ale dlaczego ktoś ma wyrzekać się swoich przekonań? Bo grupa kato obsrańców uważa się za kogoś lepszego? Myślicie, że ktoś o innych poglądach będzie miał łatwo w polskiej katolickiej? Nie. I nikt nie mówi że będzie łatwo. Bo lepiej wleźć w stado wron i nie mieć własnego zdania, a dzieciaczek będzie miał rodziców hipokrytów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tasmanska
ja p*****llee. Chwycic za wsiarz jednego z drugim, po mordzie nastrzelać za te zeszyty i laskawie przyjąć przeprosiny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakie to żenujące wczoraj Trzeba było dziecko ochrzcić i posłać do komunii.Gdy dorośnie sam zadecyduje czy chce być katolikiem.Sama zgotowałaś piekło własnemu dziecku, do kogo te pretensje?! xxx sam zdecyduje??? jak już będzie ochrzczony i po wszystkich sakramentach to już nie na ma co decydować! i od kiedy to nie zmuszanie dziecka do udawania religijności jest gotowaniem mu piekła??? co za posrany kraj - dobrze, że w porę wyjechałam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bzdury piszecie nagonka i tyle na katolików. Ja mialam w klasie osoby innych wyznań i nie szły do komunii i nikt ich nie szykanowal a to bylo dobre pare lat temu. Bzdury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćk
Jeja kobity Wy to chyba troche nie myslicie. To ze w Waszych przypadkach was albo inne niewierzace dzieci nikt nie wyzywal itd za wiare to nie znaczy ze w wypadku autorki tez tak jest. Oczywiscie, ze to moze byc jeden jedyny i glowny powod z powodu ktorego jej synek ma problemy. Dzieciom wystarczy byle pretekst, kazda innosc zeby taka sytuacje stworzyc. Duzo bardziej blahe powody przesladowan dzieci slyszalam... Autorko masz ode mnie medal - bardzo dobrze zrobilas i zareagowalas. Takie sytuacje trzeba gasic w zarodku, szybko reagowac. I dyrektor tez ma leb na karku widac... Bidny synus tylko, tyle przeszedl:( a jak teraz atmosfera w klasie? Jak sie do niego inne dzieci w tym ci dwaj odnosza? Jak on sie czuje w towarzystwie dzieci z klasy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mamuśka aferę na całą szkołę zrobi a dzieci za tydzień beda sie razem bawic !! tak to teraz jest z przewrażliwionymi mamuśkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie sie to wydaje mało prawdopodobne. W każdej klasie sa dzieci, które do komunii nie przystępują, bo są niewierzący, innego wyznania czy byli już wcześniej z rodzeństwem. Poza tym nie wierze, że wychowawczyni nie zareagowała jakimkolwiek działaniem. Albo to prowokacja albo przesadzasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście, że to durne provo, a pelikany łykają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:09 Dzieciaki jasno powiedziały, że jest mają go za wyrzutka, bo nie chodzi z nimi na próby i nie rozmawia o prezentach. tego nie było wcześniej ale jest kilku zadymiarzy w klasie i oni pociągnęli całą akcję. W zeszłym roku było podobne zdarzenie ale chodziło o dziewczynkę też niewierzącą ale rodzice od razu zabrali ją ze szkoły. x x napisałam Ci w pierwszym poście że ja włas15:09 Dzieciaki jasno powiedziały, że jest mają go za wyrzutka, bo nie chodzi z nimi na próby i nie rozmawia o prezentach. tego nie było wcześniej ale jest kilku zadymiarzy w klasie i oni pociągnęli całą akcję. W zeszłym roku było podobne zdarzenie ale chodziło o dziewczynkę też niewierzącą ale rodzice od razu zabrali ją ze szkoły. x x napisałam Ci w pierwszym poscie że mimo iż to hipokryzja właśnie dlatego posłałam dziecko do komuni,ale naskoczyłas na mnie i inne matki które posyłają do komuni. Tyle że ja nie jestem taką matką ,gdyby m się dowiedziała że syn gnębi kogos za wyznanie kolor skóry,sposób ubierania,wygląd i w ogóle to by miałprzechlapane,a rodzice w klasie TWojego syna najpewniej sami mówia w domu "a ten piotrek co nie idzie do komini to jakiś jehowy albo żyd,zły człowiek a rodzice świry" i dziecko podłapuje i przenosi na forum szkoły i zaraża innych mało odpornych. wierz mi ośmiolatek sam z siebie nie wymyśli żeby komuś dokuczać przez wgląd na powyższe,na to wpadają dopiero końcem podstawówki. Niestety nie da się normalnie funkcjonować w tym kraju nie poddając się ukształcowanej przez lata w pustych łbach doktrynie. Mój syn nie idzie do bierzmowania ale 125 letni chłopak jest na tyle asertywny że potrafi się obronić przed atakami rówieśników,ośmiolatek nie,a skutki takiego dreczenia moga wlec się za nim całe zycie. Zmień szkołę ,ale to już od 3 klasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I dobrze. Katoj**ców na pal i spalić. No faktycznie, gdyby każdy niewierzący miał chrzcić i posyłać dziecko do komunii byłby spokój. Ale dlaczego ktoś ma wyrzekać się swoich przekonań? Bo grupa kato obsrańców uważa się za kogoś lepszego? Myślicie, że ktoś o innych poglądach będzie miał łatwo w polskiej katolickiej? Nie. I nikt nie mówi że będzie łatwo. Bo lepiej wleźć w stado wron i nie mieć własnego zdania, a dzieciaczek będzie miał rodziców hipokrytów usmiech.gif x x czasami dobro dziecka jest wazniejsze niż nasze przekonania, hipokryzja w tym wydaniu to tzw mniejsze zło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przepraszam za literówki ,piszę ukradkiem z pracy :P oczywiście 15 a 125 latek:D oczywiscie że autorka słusznie narobiła zadymy,a co do nauczycieli to statystycznie połowa powinna się zajać sprzataniem kibli a nie edukacją i wychowywaniem dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Mamuśka aferę na całą szkołę zrobi a dzieci za tydzień beda sie razem bawic !! tak to teraz jest z przewrażliwionymi mamuśkami. xxx ciekawe jakby to dotyczyło twojego dziecka. można pozwolić na pojedyncze wyskoki ale nie kiedy dziecko już płacze w domu i brzuch go boli oczywiście nasza mentalność jest taka, że zawsze stajemy po stronie kata, na przestrzeni wieków to było widać zawsze. nikt nie ma prawa się tak zachowywać. chcielibyście patrzeć jak wasze dziecko jest wyzywane, przychodzi do was po ratunek a wy stajecie po stronie tych gnoi? Już to widzę! Waszym świętym dzieciom nie wolno uwagi zwrócić za złe zachowanie, oceny obniżyć za nieuctwo, bo już się plujecie w szkole ale na gnębienie byście się zgodziły.... no ciekawe :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Strasznie to smutne , co piszesz. Sama pamietam ze szlam do komunii myslac tylko o sukni i podarunkach. Juz od najmlodszych lat typowa katolicka obluda. Przeszlam na protestantyzm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To może oprócz tego posyłania dzieci do komunii dla świętego spokoju, bo to mniejsze zło to zaczniecie też je wychowywać? czy nie? czy to też na odwal trochę w szkole, trochę na podwórku i jakoś to będzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem czy to prowo ale pamiętam jak zaraz po komunie tak silne były wpływy kościoła, ludzie manifestowali swoją przynależność do niego, całe osiedle blokowe na boże ciało przystrojone, religia weszła do szkół, wszystkie dzieci chodziły na jakieś nabożeństwa, oazy. Pamiętam jak miałam komunię w 1991 roku to też do momentu przygotowań komunijnych nasza koleżanka nie miała problemu z uczniami i nie wmawiajcie mi, że powód był inny i nie doszukujcie się jak głupie, bo dzieci aż tak skomplikowane nie są. Te przygotowania były tak rozbuchane, bo nauczyciele mieli nieść sztandary i też były wielkie próby, rodzice stroili kosciół i obrabiali cały jego teren no afera na 100 fajerek. Też zaczęły się najpierw małe przytyki do niej ale w końcu reszta to podłapała i choć nic sobie z tego nie robili to ta dziewczynka przeżywała koszmar :o nawet nauczyciele byli głusi na jej skargi, normalnie trędowata :( Takie to dobre serduszka mają chrześcijanie i takiego Jezuska czczą katolicy. Kupa ceremonii i wydziwiania, a nic za tym nie idzie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem wierzaca,praktykujaca,ale ten caly cyrk z komunia mojej corki rok temu wykonczyl mnie psychicznie!Nagle wszystkie mamusie swiete,wydzwanialy do ksiedza,robily takie cuda ze szok!!!Chcialam,aby to byla skromna uroczystosc,ale niw dalo sie!!!Te nawiedzone idiotki negowaly wszystko co zaproponowalam z takimi jak ja.Wyszlo tak,ze moja corka byla pominieta przy czytaniu i spiewie,bo katechetka miala swoje dupolizolki! Co do niewierzacych,u nas jest 2 takich w calej szkole i sa bardzo lubiani,wiec moze akurat w takim srodowisku mieszkasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzymam kciuki za Twojego syna,mam nadz ze wszystko sie ulozy.Miha corka tez ma komunie w tym roku-cyrk na koljach.Kosciol katolicki w Polsce to sekta-juz to wiem od dawna.Do konuni corka idzie tylko na wglad ze to male miasto ,ja pracuje jako n-lka i wszyscy sie znaja.Brzydze sie kisciolem i boje sie,autentycznie boje ludzi obnoszacych sie z wiara,latahacych co n-la do kisciola.Mohe obserwacje pokazuja ze to b zli i zawzieci ludzie -niebezpieczni w swojej bezwzglednosci.To ze ktos chodzi do kosciola regularnie nie znaczy ze jest dobry a wrecz przeciwnie...Oczywiscie jest jakis procent ludzi ktorzy chodzacnie chodzac tez sa dobrymi ludzmi.Kosciol nie uczy tolerancji,uczciwosci.To wszystko kreci sie wokol kasy a ksieza sa najczesciej chciwi i falszywi.Od nas z kaplicy proboszcz okolo 40lat-energiczny z chamstwem w oku,udaje prawego a na lewo jezdzi na kur..do stolicy,wozi sie ekstra bryka,po cywilu ustrojony w sliczne i zgrabne sweterki z zary-no zyc nie umierac. A ta komunia to cyrk w ktorej sama biore udzial-nie chce zgotowac corce tego co przechodzi syn autorki.Gratuluje odwagi bo mi jej brak. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak właśnie są świadome dzieci przyjmujące komunię. Wszystkie posłane do komunii żeby nikt się nie śmiał i żeby ludzie nie gadali. Ja sama od małego w Boga nie wierzyłam i mało mnie interesowała komunia jako taka. Jarała mnie sukienka od cioci z RFN i kalkulator który dostałam. Nie przezywałam, a poza wyklepaniem wszystkich modlitw na pamięć nie uczono nas niczego, a już na pewno nie miłości do bliźniego :o Dziś nic się nie zmieniło jak widać ale wg niektórych wszystko jest ok i w sumie to dzieciaka wina, najlepiej nich go spala na stosie i zaśpiewają ALLELUJA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Anka
Ludzie,nie chrzcząc dziecka i nie posyłając do komunii utrudniacie przyszłość Waszemu dziecku..Zakocha sie,druga połówka bedzie chciała ślubu kościelnego a Wasze dziecko nie bedzie mogło go wziąć.I wtedy na szybkiego przyjmie wszystkie sakramenty.Tak było u moich znajomych,z tą różnicą że chłopak był świadkiem jehowy.Ochrzcił sie w wieku 26 lat,przystąpił do komunii i bierzmowania żeby móc wziąć ślub kościelny.Zastanówcie się nad tym,żeby dziecko kiedyś nie miało do Was pretensji o to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosc Anka-to tez fakt :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Argument z druga polowka chcaca slubu koscielnego jest niezbyt dobry, bo nie kazdy tego slubu chce. Ja nie chcialam, mam tylko cywilny, i nigdy nie bede chciala koscielnego - i wcale nie czuje, ze skoro cywilny, to mniej wazny, jak to co poniektorzy twierdza. Moj maz mnie popiera. Obydwoje nie jestesmy specjalnie religijni i nie bedziemy bawic sie w udawanie, zeby czasami komus sie nie narazic. Rozmawiamy o roznych religiach w domu i w szkole dzieci tez ucza sie o roznych wyznaniach. Nikt z powodu tego, ze nie sa ochrzczone ani nie przystapily do komunii ich nie szykanuje. We mnie i meza religie niejako wmuszono. Jesli nasze dzieci beda chcialy zyc na przyklad wg zasad chrzescijanskich, to droga wolna. My dajemy im wybor i zrobia w kwestii religijnej to, co beda uwazaly za sluszne, kiedy podrosna i beda na tyle dojrzale, zeby podejmowac takie decyzje. PS. Nie mieszkamy w Polsce i bardzo sie z tego ciesze, bo z takimi pogladami zostalibysmy chyba cala rodzina zjedzeni zywcem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sie tylko zastanawiam skad u dzieci wiedza na temat jehowych i zydow (Jezus byl zydem, jakby nie bylo - wiec to, juz w ogole mnie denerwuje) Ja w klasie mialam jedna dziewczyne jehowa, nie chodzila na religie i do komuni tez nie szla, jakos nie pamietam bysmy ja wysmiewali, ba nawet nie wiedzialam o co tak wlasciwie chodzi, traktowalismy ja zupelnie normalnie. Rodzice za duzo piertola przy dzieciach i tutaj pojawia sie problem. Swoja droga, przykro mi strasznie, gdy slysze takie historie, ale tak jak pisalam, wina stoi po stronie rodzicow, ludzi starszych - to wlasnie oni najwiecej wytykaja, dzieci to lapia i wojna murowana. Wiec zastanowcie sie o czym i w jaki sposob rozmawiacie przy dzieciach w domu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość XYZ
Dnia 7.05.2015 o 15:17, OnlyDreams napisał:

ja sie tylko zastanawiam skad u dzieci wiedza na temat jehowych i zydow (Jezus byl zydem, jakby nie bylo - wiec to, juz w ogole mnie denerwuje) Ja w klasie mialam jedna dziewczyne jehowa, nie chodzila na religie i do komuni tez nie szla, jakos nie pamietam bysmy ja wysmiewali, ba nawet nie wiedzialam o co tak wlasciwie chodzi, traktowalismy ja zupelnie normalnie. Rodzice za duzo piertola przy dzieciach i tutaj pojawia sie problem. Swoja droga, przykro mi strasznie, gdy slysze takie historie, ale tak jak pisalam, wina stoi po stronie rodzicow, ludzi starszych - to wlasnie oni najwiecej wytykaja, dzieci to lapia i wojna murowana. Wiec zastanowcie sie o czym i w jaki sposob rozmawiacie przy dzieciach w domu!

Dokladnie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×