czy ludzie stąd przechodzą do reala?

po prostu pojde i w realu ugotuje obiad:) jakas korzysc chociaz, no nie?

przepraszam Gospodarzu, że słowa z Tobą nie zamieniłam. przy ponownej wizycie poprawię się i zagadnę do Ciebie :)

W jakimś celu się te nicki zmienia kuszo/dark.;-) ale w internecie nic nie ginie. gospodarzu strasznie mi przykro.:-D

haha ;) nie żalilem się a raczej stwierdzam fakt, że jesteście odrobinę hermetyczni ;)

Muszę Cię rozczarować gościu, najczęściej powody zmiany są banalne, kaprys taki, ot i cała tajemnica. No i miałam tu sporo więcej nicków niż te dwa. Zanotuj sobie. Mało tego, żadnego z nich się nie wstydzę i od żadnego nie odcinam. Tylko dziwi mnie trochę, że takie grzebanie w życiorysach sprawia Ci przyjemność.

Kiedy to jest takie zabawne,gdy pojawiacie się w nowych sukienkach a taki gospodarz myśli-wreszcie ktoś świeży,nieznany,nieuwikłany w forumowe zawiłe wątki.:-D Pisałabyś sobie prywatnie,nikt by się nie śmiał.To forum jest.Zapominacie o tym.:-D

Ależ śmiej się gościu, tylko nie wmawiaj postronnemu czytelnikowi, że te zmiany nicków, albo pozakulisowe kafe, to coś godnego uwagi ze spiskiem, albo tajemnicą w tle.

No nie, aż taki głupi to ja nie jestem, coś mi tam się tli w tej głowie ;)

Nie potrzebuję do tego twojej aprobaty,ale skoro sprawi ci to przyemność-dziękuję,że mam się z czego śmiać.;-)

gospodarzu:-) Szukaj do rozmowy kogoś niekoniecznie z aktualnego wiecznie tematu.Będzie rzadziej,ale uczciwiej i nie dowiesz się nagle,że wszyscy prócz ciebie prywatne namiary mają.:-D

No właśnie wydaje mi się, że to nie jest ani ciekawe, ani nawet śmieszne. Ale co kto lubi... ;)

a to był w miarę nowy i niepozorny temat... wiesz więcej gościu niż by się wydawało ;)

O gustach się nie dyskutuje dark. gospodarz,a co się stało z mad?;-)

Hmmm, sam bym chciał wiedzieć...

:-D:-D:-DNo nie,to było pytanie podchwytliwe, też nie wiesz???

zakładam że wzięła sobie urlop od kafe, w sumie chyba jest to możliwe? znowu wiesz coś więcej ode mnie ;)

Znajomość kafeteryjnego "who is who" wymaga siedzenia tu non stop, jeżeli masz czas i chotę to się w końcu połapiesz. Kiedyś tak miałem, ale poznałem tu kogoś i teraz żyjemy razem w realu (to tak w nawiązaniu do tematu), czasem zaglądam tu z sentymentu.

Kogo poznałeś podaj nik :-D

Bzdura gościu,nie trzeba tu być non stop.Są tematy,których jakoś goście nie odwiedzają,co znaczy,że kto zasłużył na bekę,bekę otrzymuje.Wystawiają się jak na pastwisku.Każdego dnia,kiedy nie przyjdziesz.:-DBądźcie sobą,bez napinki.Te zmiany nicków i świadomość,że jutro przyjdzie tu znów jak zwykle ta czy tamta nie zachęca do rozmowy.Z kim i o czym?

To po co tu zagladasz? Znajdz sobie inny temat skoro ten nie zacheca do rozmowy.

Nie proszę o odpowiadanie na moje posty.Po co odpowiadasz?:-)

Aaaa,no tak.Teraz z gościa należy złość pokazać,że tematu jako nowa kusza nie można kontynuować.:-D

A jeśli to nie sama uszczypnięta,to pewnie jakiś złamas,który w tych linikach liter widzi coś,co bardzo chce zobaczyć.:-D

Udowodnij mi ze mam tu konto,potrafisz?

a ja miałam cudowny romans realny z osobą znalezioną tu

Gdzie Maruś ja sie pytam :D

No widzisz,ja się bawię,a ty szukasz dowodów jakbyśmy na miejscu zbrodni byli.:-D

Nie wiem.

O proszę,jest i nowe mięsko.:-D:-D:-D Możecie się zabawić teraz już sami.Chwilowo dam sobie odpocząć od śmiechu.

Jaka zażarta dyskusja. Szacun, że wam sie chce