Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość springerisss

On pisze z inną...

Polecane posty

Gość smutnaa12
Mam tak samo! Mój ma koleżankę na studiach z którą opracowuje projekty ! Nie wierze że z 50 smsow do późnych godzin to omawianie projektu. Można przecież zadzwonić ugadac się 10 min i już

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TomekRomek77
Ja na twoim miejscu to sprawdziłabym jego historie smsów i połaczeń przez i-mobi pl!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aktorka już się Nie odezwala tutaj bo woli wiwrzyc ze nic miedzy nimi Nie było, nawet do głowy jej nie przyszło żeby poczytać te ich ,,koleżeńskie" smsy, wolała wierzyc mu na słowo ze już Nie będzie z nią pisał. A to było kluczowe, z tych smsow dowiedzialaby sie z kim ma do czynienia, czy ja oszukiwal...woli żyć w niewiedzy. Oto naiwność kobiet. I tak by go nie zostawiła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale on pewnie juz dawno bo po co czas marnował dla drugiej 'dziury'?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja również miałam podobną sytuację. Mój partner jak się okazało pisał z koleżanką. Wcześniej nic o tym nie wiedziałam,ale troche dało mi do zrozumienia to,że ciaglę z kimś pisał na fejsie. Córkę odganiał od tableta,aby nie zobaczyła z kim pisze. W komputerze nagle zmienił hasło do facebooka . Moje hasło znał i nie robiłam z tego problemu on zaś nie chciał abym znała jego. Wszystko to było jakieś dziwne. W końcu któregoś razu zapomniał sie wylogować i jakież było moje zdziwienie gdy zobaczyłam z kim pisze. Babka sama się napatoczyła i wpadła jak śliwka w kompot bo zaczeła pisać do niego. Przejrzałam historię ich czatu i okazało się,że to nie było zwykłe pisanie o pierdołkach tylko z podtekstami,czułymi słowkami typu :kocham cie króliczku,koteczku czy chcesz mieć ze mną dzidzi(on do niej) itp. Okazało się ,że za moimi plecami spotykali sie u niej w domu. Opowiadał jej o naszych problemach. Po tym wszystkim straciłam do niego zaufanie a wierzyłam mu na milion % a on to po prostu wykorzystał. Zarzekał się,że to było tylko takie pisanie aby wzbudzić zazdrośc jej faceta,który przeglądał fejsa tej babki i że to ona go o to poprosiła.Zrobiłam konfrontację,ale musieli sie chyba wcześniej dogadać co mają mi mówić,bo tak mi sie wydawało. Pierwsza moja myślą po tym wszystkim było zakończyć ten związek,ale szkoda mi było córeczki i lat spędzonych razem. Próbowałam sie z tym wszystkim jakoś uporać i może nawet wybaczyć . Z tego wybaczenia mam dzidzię,jednak nic nie jest już takie samo jak kiedyś. Nigdy juz mojemu partnerowi nie zaufam,dla mnie jego pisanie to była zdrada i szkoda,że nie miałam na tyle odwagi zakończyć tego związku wtedy.Nie umiem zapomnieć i nie bardzo daję sobie radę z tym żyć. Nasze relacje nie są dobre,miedzy nami cos sie skonczyło. Zranił mnie i to tak bardzo,że teraz czuję złość do niego. Nie wiem jak dalej wszystko sie ułoży,ja straciłam nadzieję i wydaje mi się,że jestem z nim tylko dla dzieci. Wiem jednak,że takie życie dobija i jeśli coś mogę doradzić innym kobietom w podobnej sytuacji to zakonczcie związek zanim zaplątacie sie w coś takiego jak ja. To poczucie zranienia nie minie tak szybko,niestety i już nic nie bedzie tak jak wcześniej......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13.39 naiwna jestes, on na poczekaniu wymyslil ta bajeczke a Ty wszystko Łykasz. Pewnie jeszcze Cie zdradził i to może nie raz. I co, drugie dziecko już masz z nim? A jakbs sie dowiedziała ze Cie zdradza regularnie to i tak nie odejdziesz ze wzgledu na dzieci? Głupota

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeciez napisałam,ze nie uwierzyłam w te ich wyjaśnienia. Może i naiwna jestem, ale jak sie jest z kims kilkanascie lat to nie tak łatwo od razu wszystko rzucić w diabły. To,że mnie zdradzał w tamtym czasie to dla mnie jasne,ale dałam sobie i jemu tą jedną szanse na uratowanie tego zwiazku,sam o to prosił więc zobaczymy. Jest to cholernie trudne do zrobienia po tym wszystkim,nieufnosć zostanie nawet podswiadomie już na długi czas . Dałam mu też do zrozumienia,że jeszcze jeden taki incydent i może sie pakować bo więcej szans nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aaa

Między kobietą a mężczyzną nie ma relacji kolezenakich!! Zawsze coś jest na rzeczy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×