Gość Lizz17 Napisano Luty 22, 2016 Asylwetka, zgadzam sie w 100 procentach! Nie wyobrazam sobie jak mozna wyjsc do domu 3h po takiej operacji. Choc wiem, ze np. w Stanach tak to wlasnie wyglada... Ja rowniez mialam w swojej klinice 2 pelne doby a gdybym nie czula sie na silach to moglabym zostac nawet jeden dzien dluzej. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Magdalena1981 Napisano Luty 23, 2016 Hejka, dawno mnie tu nie bylo :-) czy jest jeszcze ktos ze starej ekipy pozabiegowej? Np. Lady od 350? Dziewczyny nadal mam problem z tym, ze te implanty sie nie zsuwaja, nadal gorna czesc jest wieksza niz dolna. Jestem 3 mce po, mam dola jak nie wiem co bo nie tak to sobie wyobrazalam... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćtalka Napisano Luty 23, 2016 Magdalena, ja jestem przed mam op w marcu. Co masz na mysli ze gorna czesc wieksza? To anatomy? Czyli nie zeszly Ci do dolu jak to w wiekszosci przypadkow sie dzieje? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Liliana gość Napisano Luty 23, 2016 Część dziewczyny. Jestem przed operacja I trochę się zaczęłam bać.jeżeli implanty sie nie przyjmia to trzeba znowu płacić za ich wyciągnięcie? Kurde ja się nie zapytałam doktor i teraz naszły mnie takie mysli:(biorę kredyt na teraz już i jeżeli by nie było dobrze to co wtedy.kolejnego nie wezmę bo nikt mi nie da. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Palemka3 Napisano Luty 23, 2016 Długo mnie nie było, mialam termin na 17.02 ale niestety zachorowałam i zabieg został przesunięty. wczoraj zwolniło się miejsce w klinice i dosłownie rzutem na taśmę mialam zabieg. Pierwsza noc bardzo ciężka. Nie spodziewałam sie takiego bólu. Niestety mam dreny i caly czas sączy sie krew. Mozliwe ze zostanę na drugą noc. Nie wyobrażam sobie wyjsc po 3 godzinach. Masakra. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość asylwetka Napisano Luty 23, 2016 Zabieg,jak każdy inny niesie ze sobą zagrożenia i efekty uboczne- otoczka łącznotkankowa, zakażenie, infekcja, zator,zmiana pozycji implantu,jego falowanie po zabiegu. Wobec powyższego należy zawsze rozważyć czy jest się przygotowanym do zabiegu i kolejnych kosztów z nim związanych, gdyż w niektórych przypadkach konieczne może być wykonanie kolejnej operacji (nacięcie/wycięcie torebki, wymiana implantu czy przywrócenie na miejsce). Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość asylwetka Napisano Luty 23, 2016 Palemka,dreny są dobre i ograniczają ryzyko krwiaka czy innych następstw zabiegu. Też je miałam przez 2 dni, samo zdjęcie mało przyjemne ,ale dzięki nim nie mam ani jednego sinika. Jeśli tak zle znosisz ból proś o środki usmiezajace go,od tego jest klinika.Jutro będziesz czuła się dużo lepiej, dziś odpoczywaj :-) :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćjola Napisano Luty 23, 2016 Palemka 3.Spokojnie nie stresuj się cierpliwość to klucz który otwiera wszystkie drzwi. Każda z nas ma inny organizm i proces rekonwalescencji jest inny.. Co do powikłań to mój doktor powiedział ze daje rok moim piersiom. Jeżeli w tym czasie coś się popierdaczy ja za nic nie płacę. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćBeata77 Napisano Luty 23, 2016 Magdalena 1981 ja jestem juz ponad 7 miesiecy po i implantu od dolu nie sa wypelnione, wiecej jest u gory, nie tak sobie to wyobrazalam, takze tez mam doła, czekam do roku, jesli nic sie nie zmieni to nie wiem co zrobie :(, ale ja stracilam nadzieje,ze one mis ie jakos one lepiej ulozą, wypelnią. Bylam na kontroli u lekarza to tylko powiedzial,ze widzi, ze nie jestem zadowola ze kształyu i ze czekamy. Jak mi powiedzial, ze jest mozliwosc po roku i najwyzej obnizymy impalnt jak dalej nie bede zadowolona to myslalam,ze sie rozpłaczę ;( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Lizz17 Napisano Luty 23, 2016 Karolina, Ali... Jak sie czujecie? Jutro minie 4 tygodnie. U mnie duzy progres. Wykonuje juz wiele czynnosci w domu i poza.. Ale zastanawiam sie czy nie przesadzilam w ktoryms momencie. Prawa piers piekna, opuchlizna zeszla ale lewa mnie pobolewa cos troche, polowa brodawki i czesc piersi od strony reki jest wrazliwa i opuchnieta.. Ta czesc brodawki mi sie nie kurczy ( np. Pod wplywem dotyku czy zmiany temp). Troche sie martwie.... Tylko sama teraz nie wiem czy poprostu prawa doszla szybciej do siebie a lewa jeszcze nie, czy teraz cos sie wydarzylo. Od poczatku lewa bardziej mnie bolala... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
lepetitprincesse 0 Napisano Luty 23, 2016 Liliana - głowa do góry! nie nastawiaj się od razu, że coś może pójść nie tak. jeśli wybrałaś dobrego lekarza i klinikę to na pewno wszystko będzie w porządku:) Palemka - no to duuuzo zdrowka zycze! odpoczywaj i dawaj znac jak tam rekonwalescencja! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAli Napisano Luty 23, 2016 Lizz ja od tygodnia czuje sie tak jak bym w ogóle nie miała operacji :) powoli robię ćwiczenia fizyczne ( nie usiedzę w miejscu :) ale takie bardzo proste jak wyprostu rak w bok czy do góry. Czuje sie rewelacyjnie :) nic nie ból, nic nie piecze, nic nie ciągnie :) w weekend wysprzątałam chatę, odkurzalam i myłam podłogi :) piersi wyglądają cudownie, szok ze w miesiąc tak spadła opuchlizna i tak zeszły na dół. Ale nadal sie boje, trochę ze zrobi sie ta kapsuła... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAli Napisano Luty 23, 2016 Lizz nic sie nie martw, mnie przez dłuższy czas bolała prawa pierś ( lew prawie od początku nic nie bolała) to minie. Każda z nas jest inna. U mnie dziś mija 4 tydz :))) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość asylwetka Napisano Luty 23, 2016 Ali,mam to samo. Cały czas myślę o tej kapsule. Mimo,że jak wyciagali mi dreny dostałam do środka lek, tak jak i doustnie biorę środki i tak do 2 m-cy po zabiegu... normalnie trauma :-) :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAli Napisano Luty 23, 2016 Asylwetka jakie leki bierzesz na co? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Luty 23, 2016 Nie ma leku niestety ktory zatrzyma zrobienie sie kapsuly to odpowiedz organizmu na cialo obce jeden walczy drugi je przyjmuje i ok jest. Gdyby byl taki lek to nie bylo by tematu. Dlatego teraz sa implanty z powierzchnia teksturowzna ktora ma temu zapobiegac. Jestem rok po zabiegu i jeszcze czasami mam loty jak cos zakluje albo zaboli . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Magdalena1981 Napisano Luty 24, 2016 Beata77 wlasnie o Ciebie rowniez mialam zapytac, ale zapomnialam jaki dokladnie mialas nick. Ale mnie wystraszylas, ja nie chce drugi raz przez to przechodzic. Znajac mojego pecha to tez pewnie nie zjada w dol. Jestem 3 mce po i uwierz, ze przez ten czas nic sie nie zmienilo procz tego, ze nie sa opuchniete. Nie wiem moze powinnam nosic jeszcze pas na gore? Ty nosisz? Tez nie jestem zadowolona z efektu bo nie wygladaja naturalnie. Tyle kasy a znowu nie jest tak jak powinno byc... A Twoj lekarz mowi, ze tak jeszcze moze byc? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość asylwetka Napisano Luty 24, 2016 Wychodząc z kliniki otrzymałam receptę na antybiotyk doustnie 5 dni i lek,którego nazwy wymieniać nie będę,do przyjmowania przez kolejne 2 m-ce. Docelowo leczy inną przypadłość, acz niejako skutkiem jego stosowania są działania polegające na zmniejszenieniu przyrostu kapsuły,gdyż tak jak napisal ktoś powyżej,procesu tego ogólnie nie da się ominąć. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kejsi_ja Napisano Luty 24, 2016 gośćAli! Ale z Ciebie żelazna babka :) super że tak doszłaś do siebie szybko i że jesteś w dobrej formie. Tak trzyamć! Jak efekt? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
lepetitprincesse 0 Napisano Luty 24, 2016 Ali - nie boli Cię nic podczas tych wyprostów rąk? wydaje mi się, że to takie dość angażujące górne partie :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAli Napisano Luty 24, 2016 Takiego efektu nawet nie mogłam sobie wyobrazic przed operacja. Te cycki to spełnienie moich marzeń, choć bywało rożnie na początku to nawet żałowałam ze to zrobiłam no ale wiadomo ból i zmęczenie zrobił swoje. Dzieki wsparciu mojego męża przeszła te najtrudniejsza drogę ( ok 7 dni) moja starsza córka do końca nie jest wtajemniczona, czasami zobaczy mnie w staniku ale nic nie mówi. Jak zapyta to powiem jej prawdę. Młodsza w ogóle nie kuma jeszcze co sie zmieniło tylko pyta kiedy w końcu będę zdrowa by ja na rękach moc nosić a po chwili dodaje ze jak juz brde mogła to brde ja cały dzien nosiła :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Lizz17 Napisano Luty 24, 2016 Ali, dzieki za pocieszenie ;-) kazdy jest inny to prawda.. Ja jeszcze nie moge powiedziec, ze zapomnialam o operacji.. Ale mam nadzieje, ze to juz niedlugo. Pozdrawiam!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Luty 24, 2016 Magdalena1981 mnie lekarz powiedzial tylko tyle, ze czekamy i jak nie bede zadowolona po roku to mozna obnizyc implant. Myslalam, ze go trzasne..niby chcial mnie pocieszyc, ale tylko pogorszyl moj stan,bo po pol roku to myslalam ze ja bede sie cieszyc w koncu piersiami a nie zamartwiac i uciskac je, spychac w dol(kazal tez rak robic). Magda nos pas, na pewno Ci nie zaszkodzi, Ty jestes dopiero 3 miesiace po takze to niewiele.... Mnie nie pozostalo nic jak czekac, moze te implanty w koncu sie jakos uloza do roku i bede miec ksztaltniejsze, bardziej okragle te cycki :/ teraz nie cieszy mnie seks, parafoksalnie czulam sie pewniejsza przed operacja.. Rowniez sobie nie wyobrazam przechodzenia przez to kolejny raz, nie wiem co zrobie... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćBeata77 Napisano Luty 24, 2016 To wyzej to bylam ja Beata77 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAli Napisano Luty 24, 2016 Nic mnie nie boli przy prostowaniu tak. Próbuje tez robić takie pompki stojąc na przeciw ściany wiec te pompki nie sa mocno angażujące mięśnie klatki piersiowej, następne bedą pompki damskie ale to jeszcze ze 2 tyg. Ja całe zycie byłam aktywna fizycznie i mój organizm bardzo szybko doszedł do siebie. W piątek byłam na imprezie to nawet potanczylam ale uważałam na każdy ruch :) jestem świadoma mojego ciała i jego możliwości, wiem ze muszę uważać na siebie jeszcze kilka tygodni ale juz teraz powoli i spokojnie angażuje mięśnie klatki Piersiowej, ramion, i brzucha. To sa takie bardzo proste ćwiczenia ok 5 min dziennie, muszę sie rozruszać bo w połowie marca wracam na siłownie i tam juz bedą obciążenia- na razie lekkie, powoli będę zwiększać obciążenia, bardzo powoli :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćKarolina Napisano Luty 24, 2016 GośćAli, no włąśnie - zapodałaś temat bardzo aporpos dla mnie :P Bo u mnie za 4 dni będzie 5 tyg. PO a już mi się kroi kurs taneczny, ale nie ukrywam, żę sie obawiam, bo ciągle rąk powyżej ramion nie mogę podnosić, a partner ciśnie żeby się zapisać..eh. Kurde, a Ty tutaj już pompki :O :) ładnie łądnie.. To ja jeszcze czuje ból w klatce leciutki jak się szybciej porusze czy coś. Nie wiem co z tym fantem,, a taniec jednak mocno angżuje górę ciała, zwłaszcza jak to "przytulańce" w szybszym rytmie ;/ Co radzicie? i kobietki które już są PO? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mniejwiecej Napisano Luty 24, 2016 Witajcie wszystkie szczęśliwe posiadaczki biustow ! :))) mam wielką prośbę. .w kwietniu mam operacje zaproponowano mi 310 ml okrąglaki jeśli macie podobne wymiary jak ja tj. 168 cm i 56kg i macie okrągłe implanty 310 ml to wyślijcie mi foty. Ciągle się bije z myślami czy większe czy mniejsze... Ślijcie <3 manufakturaurody.mk@gmail.com Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość rozmarzona30 Napisano Luty 25, 2016 Ali, to super ze jestes zadowolana. To prawda ze zmeczenie w pierwszych dniach daje popalic. Tez na poczatku miala, kryzys sił ale ostatecznie bardzo sie ciesze ze mialam operacje Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Palemka3 Napisano Luty 25, 2016 U mnie czwarta doba po. Jestem opuchnięta i obolała, faktycznie nachodzą mnie myśli "po co mi to było", ale wiem że muszę wytrzymać pierwszy tydzień i będzie lepiej. Staram się dużo nie poruszać. Waga dwa kilo do przodu i bardzo opuchnięty brzuch. Noszę pas, co bardzo utrudnia funkcjonowanie i oddychanie. Jest ciężko na klatce piersiowej. Jeżdżenie samochodem na razie odpada. Może za dwa, trzy dni dam radę. Jak macie jakieś pytania - chętnie odpowiem. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćjola Napisano Luty 25, 2016 Palemka. Najtrudniej to wyobrazić sobie jakie to uczucie mieć te implanty. Tak to prawda z tym ciężarem. Ja gdy wzięłam to w rękę na konsultacji to pierwsza myśl jakie to ciężkie. trzymaj się kochana Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach