JESTEM PO ZABIEGU POWIĘKSZANIA PIERSI cz.3

No i zamierzam zrobić fotrelację i takiego mini bloga dla dziewczyn przed żeby wiedziały czego się spodziewać :-)

104 Daisy. Tak ja mam piersi od kubasika. Anatomiczne 15500 w marcu. I koleżanka z. Łóżka obok okrągłe. Obie jesteśmy przeszczesliwe. Lekarz zabiegany ale nigdy się nie zawiodysmy. Polecam jego dobre oko.

Lola2907 mi sie okres ze stresu przesunal ze czekalam jeszcze dwa tygodnie po zabiegu ... a mialam miec dokladnie w dzien zabiegu... moja lekarka powiedziala ze okres nie jest zawsze jest przeciwskazaniem

Beti48 i jak tam po operacji? :-)

Kasia2191 przed nie możesz ćwiczyć dwa tygodnie a po trzy miesiące

Kasia2191 dwa tygodnie po operacji byłam tak obolala , że nawet bym nie pomyślała o wakacjach, słońcu i opalaniu, także może przemysl wyjazd. Jestem prawie sześć tygodni po i dopiero od kilku dni nie mam bólu.

Kamagdj trzy dni to zdecydowanie za mało, niestety.

104daisy w Poznaniu polecam dr.Kuźlan :-)

Lola2907 pierwsze dwa dni okresu są przeciwskazaniem a kolejne już nie:-) Mnie akurat z nerwów chyba się skrocil :-) bo dzień przed operacja miałam koniec :-)

gośćjola ooo ja właśnie też chcę anatomiczne :-) boję się panicznie ale będę to Was czytać na bieżąco to troszku się podniosę na duchu ;-) a czy mogłabyś mi przesłać zdjęcia Twoich Kubasikowych piersi?

O to może akurat się uda. Ja to w sumie jestem bardziej podekscytowana niż się boję :-) Chociaż jak pomyślę o możliwych komplikacjach...ale ciii, będzie dobrze :-) Już tylko 11 dni :-)

Lola2907 no właśnie te komplikacje :( ale odganiajmy złe myśli będzie dobrze ;-)

104daisy i Lola jeśli będziecie się stosowały do zaleceń po operacji to będzie wszystko super, no i zawsze możecie pisać i pytać nas :-)

nie ma co myśleć przed operacją o komplikacjach! to jest złe nakręcanie sie! zresztą na pewno nie będzie nic złego - będzie wszystko dobrze!:)

Lola - jakie komplikacje? nie bedzie zadnych komplikacji! ;p główka do góry i włączamy pozytywne myślenie ;D a tak poza tym jestem juz dłuuugo na tym forum i jak czytam opowieści dziewczyn to fakt, jedna znosi zabieg lepiej, druga gorzej, ale jeszcze sie nie spotkałam, zeby ktoras miała na prawdę jakieś komplikacje zdrowotne czy powiklania :)

Beti 48 napisz czy wszystko ok poszło i jak się czujesz Małolato;)))

Lola, fotobloga! super, daj znać koniecznie pod jakim adresem, będziesz miała mnóstwo czytelniczek, słuchaczek, mogę CI to zagwarantować :)

Kochane, jestem 3,5 doby po zabiegu i w tej chwili siedzę w pracy i popijam kawkę :-) nie ma tragedii a mam bardzo niski próg bólu, jak brzuch mnie boli to już "umieram". Narkoza, coś dziwnie fajnego. Pani mnie podłączyła pod aparaturę, mówiła że da mi coś na uspokojenie i aparatura zaczęła coraz wolniej robić "pik", Pani powiedziała "no proszę już lepiej" i koniec... obudzili mnie lekarze mówiąc że wszystko super implanty po 365, zastanawiali się nad 390 ale nie chcieli przesadzić. Później znów usnęłam, obudziłam się w sali, podniosłam się po telefon żeby zadzwonić do męża. 3 godziny po zabiegu. Ciągnęło ale bez przesady. Na nast. dzień już wstałam, pojechałam do domu a sobota niedziela normalnie. Ciągnie ale to taki lekki ból. Ubieram dziecko, myłam sama głowę nad wanną, suszyłam i prostowałam trochę włosy, jakoś da się przeżyć. Nie bójcie się nie ma aż takiego bólu :-)

Kamagdj-to,że dobrze znosisz rekonwalescencje nie znaczy,że nie musisz odpoczywać.Samo siedzenie przez 8 godzin to już wysilek,a on musi odpoczywać po op.Wlasnie przez brak tzw.nicnierobienia pojawiają sie różne komplikacje-nie strasze Cie,tylko naprawde uważaj bo wysilek wychodzi po czasie objawiając sie różnymi dolegliwosciami od drętwienia piersi po dlugie gojenie się ran-powtarzam co mowil mi lekarz.Ograniczaj ruchy rąk zwłaszcza-nie tylko nie podnoszenie do gory,ale w ogole- i życzę wszystkiego dobrego

kamagdj - kurcze super!! szczerze mowiac, jak uslyszalam o tym powrocie do pracy na 3 dzien to bylam troche sceptyczna;p ale widac, ze silna z Ciebie babeczka! :D no to terasz tylko oby tak dalej:) i uwazaj na siebie!

HEJ! BETI48! to juz dzisiaj ta operacja? czy byla juz tydz. temu w poniedziałek? opowiadaj szybciutko co sie dzieje! ale sie ciesze że się doczekałaś :) JUHUUU A ja jestem ponad 3 mies. po czuje sie b. dobrze, czuje jakbym te piersi miala co najmniej od 3 lat. Nie są całkowicie miękkie, ale w sumie czy ja od nich zbyt wiele nie wymagam? ;) dopiero minely 3 mies. :P pozdrawiam wszystkie babeczki!

magda1973 - mi lekarz mówił że skoro chce iść do pracy i bedę się dobrze czuła nic nie stoi na przeszkodzie tylko jak bedzię bolało nie mam robić nic na siłę i się zmuszać. Faktycznie trochę się boję że za dobrze się czuję ale sprawdzałam, ze szwów mi nic nie cieknie, nie sączy wszystko suche i nie mam żadnych siniaków. W czwartek mam kontrole mam nadzieję że wszystko będzie ok.

Mojcion - Ty to masz tyle pozytywnej energii, ze starczyloby dla kilku osob! ;D ogolnie ostatnio na forum coraz wiecej takich pozytywnych ludzi, fajnie, fajnie, oby tak dalej!

Kamagdj no to super ;-) też bym bardzo chciała wrócić po tygodniu do pracy. Informuj nas tu na bieżąco jak rekonwalescencja

Kamagdj trzymamy tu wszystkie kciuki! :)

Dziewczyny spotkałam się gdzieś z inf dotyczącą picia alkoholu PRZED operacja, że dziewczyny tydzień przed zabiegiem nie mogły już nic pic ( chodzi mi o piwko-2, nie o upijanie sie). Jakie macie informacje na ten temat? Zabieg już za 31dni!!!

Kamagdj-chodzilo mi o to że organizm musi odpocząc określony czas po op,a 3/4 dnia na nogachtemu nie sprzyja. że teraz nic się z raną nie dzieje to dobrze,ja pisalam że następstwa odzywają sie poźniej nawet po 1,2 miesiącach.natury nie oszukasz,więc jak masz okazję w pracy się odchylic na krzesle,oprzec nogi wyżej to rób to kochana bo to poważna operacja jest.Uwierz,ja mialam dwie.

Beti 48. Czekam na wieści od Ciebie. Mojcijon moje piersi to aż za miękkie. Bardziej je lubiłam po zabiegu. Były mniej latającehi hi hi Jestem z nich zadowolona uzyskałam prawdziwy wygląd anatomiczny choć tak naprawdę zawsze będzie mi brakowało wypełnienia góry.. Rzeczywiście są jak moje własne

hej , hej _ 20.06 miałam operację _ dzisiaj 8 doba , jestem przeszczęśliwa, wszystko przebiegło spokojnie , bez niespodzianek ... cycki są boskieeee 325 ml okrągłe mentory , wysoki profil ... od 3 dni nie biorę tabletek ... w piątek mam kontrolę :) byłam 2 doby w klinice _ klinika - bajka , mega wypas - opieka ,żarcie , doktor - no coś wspaniałego :) obecnie czuję się dobrze , nie mam specjalnie żadnych dolegliwości , oprócz lekkiego kłucia w piersiach , ciągnięcia szwów , ale to drobiazgi .... piersi pełne , równiutkie , opuchlizna schodzi równo z góry , jest idealnie .... stanik z pasem mam nosić miesiąc :) sorki ,że nie pisałam , ale po burzy wysiadło nam wszystko w domu , dopiero wczoraj nam powymieniali kable , dekodery , liveboxa :) mójczjon - wysłałam Ci fotki z 2 doby na maila :) jak by co to pytajcie , bo nie wiem co jeszcze napisać - jestem ciągle w euforii , jestem z siebie dumna , że się nie poddałam , że się przebadałam na wylot ... co do alkoholu przed to powiem tak - ja miałam wesele w sobotę , bawiłam sie i piłam do 6 rano , z poprawin zrezygnowałam , bo dr. w ostatniej chwili przełożył operację z wtorku na poniedziałek ... do poniedziałku doszłam do siebie , dr. wiedział ,że szalałam na weselu i żadnych problemów z tym nie robił :) fajek też nie rzuciłam , ale w klinice paliłam elektrona , bo nie chciało mi się schodzić na dół :)

Lola2907 - nic się nie bój :) popatrz na mnie , mam 49 lat , w lutym anestezjolog mnie odrzucił , podejrzewając nadciśnienie i cukrzycę , mam problemy z tarczycą ___ ale ja się nie poddałam, 3 miesiące zajęło mi pełne zdiagnozowanie problemów , zrobiłam pełną diagnostykę kardiologiczną , dno oka , krzywą cukrową i wiele innych badań _ podleczyłam się i podeszłam z podniesioną głową po raz drugi _ nie było żadnych komplikacji _ nie bój się , wszystko będzie dobrze , obudzisz się szczęśliwa :)