Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy będę musiał oddać pieniądze?

Polecane posty

Gość gość
Jak ci udowodnia to bedziesz surowo potraktowana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
popieram osobe z 21:06. wtedy cie nie zlapali to teraz juz pozamiatane. widac ze nie mają dowodów i probuja wymusic na tobie przyznanie sie. te slowa policjanta to tez bzdura, a niby dlaczego po czasie masz pamietacgdzie odlozylas jakąs tam rzecz w drogerii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też już nigdy nic nie ukradne, to był impuls, którego żałuję. Teraz staram się wymyślić coś, żeby konsekwencje były jak najmniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To była jedną kradzież, której żałuję i nigdy nie powtórzę, gdybym mogła to bym to oddała albo cofnela czas, uwierzcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aż tak bardzo potrzebowałaś tych perfum? Ludzie nie macie kultury i zasad moralnych żadnych. Jedna perfumy kradnie a kolejni jej doradzają jak wyjść z tego żeby jeszcze najlepiej na plusie była a za jej rzecz być może musiały by ekspedientki zapłacić. WSTYD to raczej dla was obce słowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym szla w zaparte. nie masz nic do stracenia. to nie sprawa o zabojstwo że falszywe zeznania moga skutkowac wiezieniem. umorzą, bo nic ci nie udowodnią i objedzie sie bez mandatu, bez oddawania forsy za perfumy i bez spapranej kartoteki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co jednak jeśli będzie widać, że to chowam, a powiem, że nie ukradlam? Tak jak mówię, policjanci oglądali to pierwszy raz, nagranie będzie oglądane dokładnie i z przybliżenie i będę zeznawać razem Z ekspedientka, która jest pewna, ze tO ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To był Impuls, nie Przemyslalam tego i bardzo mocno żałuję..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może zrobię jej minetę, żeby mnie nie wsypała?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za pozno, już wsypala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przestancie juz dolowac dziewczyne. teraz kazdy mądry. ludzie kradną latami i robią to zawodowo dlatego nie są łapani a ona raz sie skusila no i trudno, kazdy ma swoje slabosci. ja ci życze zeby wszystko sie dobrze skonczylo, nie przyznawaj sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale postaw sobie jedno pytanie. Żałujesz bo Cię złapali prawda? Gdyby Ci się udało to byś dalej kradła. Powinnaś ponieść za to konsekwencje. Nauczysz się wtedy, że po cudzą własność rączek się nie wyciąga. Tym bardziej, że ukradłaś perfumy. No litości... Rzecz do życia niezbędna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie złodziejstwu
Jak nic nie widac to idz w zaparte.Odlozylas?gdzie teraz nie pamietasz nie w to samo miejsce jestes zdenerwowana,to bylo jakis czas temu-powiedz ile pare dni.ponad tydzien i masz prawo nie pamietac Oni sie tym nie beda zajmowali.Policja nie lubi takich spraw NIE POPIERAM KRADZIEZY!!! uda sie to to docen i zrob jakis dobry uczynek od siebie na rzecz schroniska np-jak nie masz kasy to moze pomoc nie wiem co moze zorganizuj jakas pomoc dla kogos potzrbujacego odwdziecz sie i nie kradnij!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Impuls? I ten impuls pozwolił Ci tych perfum używać, a teraz kombinować jak się z tej sprawy wymigać bez żadnych konsekwencji? Popieram wypowiedź gościa o tym, że jedynie kradzież z głodu można próbować zrozumieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ekspedientka jest pewna, że to Ty? a skąd ta pewność? skoro widziała, że kradniesz to powinna Cię wtedy zatrzymywać, wołać policję. Ja nie ukradłabym na pewno, ale uważam, że już teraz nie ma co się przyznawać. Będziesz miała nauczkę i tyle. Nikt Ci nic nie udowodni, skoro nie nakrył Cię na posiadaniu przedmiotu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy jeżeli się nie przyznam, a to mimo wszystko wyjdzie będę miała jakieś dodatkowe konsekwencje? Plus jeżeli się nie przyznam, a ona się będzie upierać, ze to ja, to spRawa ląduje w sądzie czy jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teraz kazdy mądry. ludzie kradną latami i robią to zawodowo dlatego nie są łapani a ona raz sie skusila no i trudno, kazdy ma swoje slabosci x :O nie, nie każdy jest złodziejem:O z jakiego powodu każdy ma się stawiać w sytuacji przestępców czy zbrodniarzy?:O jesteś levaquiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiesz, nawet jak nie będę miała konsekwencji to już nigdy nic nie ukradne i zdecydowanie to jakoś zrekompensuje. Tyle, że ja na 80% pewną jestem, ze nic nie widać. 100% pewności nie mam. Nic nie było widać w drogerii na monitoringu, nie wiem jak na policji po dokładnym obejrzeniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie, w życiu bym krzywdy komuś nie zrobiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie rozumiesz, nawet jak nie będę miała konsekwencji to już nigdy nic nie ukradne i zdecydowanie to jakoś zrekompensuje. Tyle, że ja na 80% pewną jestem, ze nic nie widać. 100% pewności nie mam. Nic nie było widać w drogerii na monitoringu, nie wiem jak na policji po dokładnym obejrzeniu. x tak, k****, już nigdy nie ukradniesz niczego widocznego na monitoringu, order wzorowego obywatela dla tej pani!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zlodziejstwu
To idz w zaparte.Nawet jak cos widac to zadnych innych konsekwencji nie bedzie.Poza tym moglas wlozyc przez przypadek do torby a pozniej wyjac.Mi sie tak zdazylo ze wlozylam do kieszeni i wyszlam.Po drodze znalazlam i wrocilam oddac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdyby Cię policja nie złapała i ta ekspedientka to kradła byś dalej. Taka jest prawda. Na to pewnie liczyłaś, że będziesz mieć drogie kosmetyki za free. Zresztą po co drugi raz lazłaś do tego sklepu? Pewnie znowu chciałaś coś zwinąć a tu lipa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Nie rozumiesz, nawet jak nie będę miała konsekwencji to już nigdy nic nie ukradne i zdecydowanie to jakoś zrekompensuje. x To jest nie kwestia rozumienia, a braku zaufania. Jedyny Twój problem w tej chwili to to, jak się wymigać. Przyznaj się, zapłać za to co ukradłaś, ponieś karę to może staniesz się choć trochę wiarygodna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba wyraznie mówię, że to jedyna moja kradziez? I nie szłam kraść, tylko coś kupić. I ten stres jest wystarczająca nauczka by nie kraść nic nawet bez kamer..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zlodziejswu
Brok cos tam Po o tego linka wstawilas?Przeczytalas chociaz co tam jest?sa odpowiedzi na pytania autorki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdybym miała tyle pieniędzy to bym zapłaciła, uwierz. Zresztą nie proszę o zaufanie w sprawie tego cY coś jeszcze ukradne, ważne, że ja wiem, ze nigdy już tego nie zrobię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Chyba wyraznie mówię, że to jedyna moja kradziez? I nie szłam kraść, tylko coś kupić. I ten stres jest wystarczająca nauczka by nie kraść nic nawet bez kamer.. x Jakoś przed tym jak Cię namierzyli stresu nie miałaś :). Nie przeszkadzało Ci to co zrobiłaś kilka dni później pójść do tej samej drogerii. Rada: przygotuj dla sądu lepszą przemowę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A to w innym sklepie nie mogłaś kupić tylko tam gdzie coś ukradłaś? Zastanów się trochę. Stres jasne. Gdyby Cię nie złapali to by były perfumy za free potem by się jeszcze coś innego przydało też najlepiej drogiego no bo przecież trzeba się pokazać koleżankom jakim się burżujem jest. Wkurza mnie takie myślenie jak Twoje. Jak się coś zrobi to trzeba ponieść konsekwencje swojego czynu.Jesteś człowiekiem bez HONORU.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie bez honoru tylko bez takiej sumy, a to różnica ;) Zresztą poszłam tam za coś zaplacic, nie ukraść, a gdyby nie tam to pewnie do domu by przyszli, co za różnicą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×