Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Obraziłam męża i to bardzo..co mam teraz zrobić..pomocy...???

Polecane posty

Gość gość
O. I tego się trzymaj aż do rozprawy rozwodowej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
twój facet jest bardzo młody, zrobiłaś z siebie idiotke obrażając go. mój ma 35 lat i jest cholernie płodny i muszę na niego uważać :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie dosć, z ema ślepaki, to jeszcze jakiś obrażalski, co za dno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulinella
Akurat tutaj wina jest obustronna - bo kłócili się oboje - to nie był monolog. Zapewne z jego strony też padło kilka "przyjemnych" słów. Tylko autorka wyjechała z argumentem większego kalibru. Tyle. Ja też tak mam że nie odpuszczę. Musi być moja kropka na końcu zdania. W złości nie panuje się nad tym co się mówi. Jeśli panujesz - nie jesteś wcale taki zły:P Padają różne słowa - nienawidzę cię, nigdy Ci tego nie wybaczę itp. chociaż wcale tak się nie czuje. Gniew to silne uczucie. Błędem byłoby przekreślać małżeństwo przez jedną kłótnię. Ale moim zdaniem nie ma co się obawiać - kocha to wybaczy. Miłość nie takie rzeczy wybacza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnych rzeczy się nie mówi nawet w najgorszej kłótni, ale prostaczki które już zaczynają wybielać autorkę, tego nie wiedzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi też powiedziano przykrą rzecz i też mogłabym wybaczyć ale mi obrzydł przez to i go wykreśliłam z życia i teraz lepiej się czuje na co mi ktoś raniący nie widze powodu i te tłumaczenia że miał głupawkę że żarty to mnie w ogóle nie obchodzi już

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem czy to cos da ale jedynue szczerosc moglaby pomoc ze nie myslac powiedzalas cos zeby mu doop*********ic ze chcialabts cofnac czas bo go kochasz ale ogolnie ten tekst ze jest ciapa o k..a ... kompletny brak szacunku nawet wiekszy niz z tym ze dziecka nie moze zrobic ciezko powiedziec co to bedzie ewentualnie jeslu cie kiedys prosil o trojkacik a ty sie nie zgodzilas to warto mu to zasugerowac ze jest taka opcja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak się kocha to się takich rzeczy nie mówi. proste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kłócić się trzeba umieć - wiedziałam, że zaraz jakaś mądra inaczej napisze, że on też ją obrażał odnośnie wieku - mój facet ma ponad 40 lat i właśnie spłodził dziecko :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulinella
Ależ pewnie,że się mówi - w najgorszej kłótni mówi się wszystko! I powtarzam - jeśli kochasz - wiele wybaczysz. Moim zdaniem zdrada jest o wiele gorsza a wiele osób potrafi wybaczyć. Naprawdę współczuję jeśli jesteście w związkach które po takiej kłótni by się rozpadły. Człowiek nie zdolny do wybaczenia NIGDY nie kochał prawdziwie. Takie jest moje zdanie,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:38 zdrowe pary sie nie kloca w sposob jaki to opisalas w zwiazku ma byc jak w niebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie przyszlo Wam do glowy ze jej slowa byly reakcja na to co on powiedzial do niej? Autorka przeciez napisala ze on powiedzial pare niemilych slow. To znaczy ze co? Jemu wolno a jej nie? Zastanowcie sie bo nic nie dzieje sie bez przyczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jakie wtedy dyskusji ma znaczenie że twój facet spłodził bo nie znajduję powiązania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
etam niech lepiej cos lyka na poprawe nasienia nie sie obrazil ojoj maly chlopczyk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś tylko patologia doprowadza do najgorszych kłótni, w których mówi się wszystko - znasz słowo SZACUNEK?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama zerwałam zaręczyny, bo usłyszałam w kłótni za dużo.Pewniem poziom kultury jest niezbędny do życia, a z chamem rozstałam się , też mi obrzydł, znienawidziłam go nawet.Teraz mam meża, który mnie szanuje i nawet w największych kłótniach nie dowala do żywego, bo wie co i kiedy.Cham zostanie zawsze chamem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiedz to zdradzanym kobietom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeba było jeszcze dodać że ma najmniejszego z wszystkich twoich dotychczasowych partnerów. Jak szaleć to na całego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a takie ma znaczenie wzmianka o wieku, że ona dopierdzieliła 30-latkowi że jest za stary na płodzenie dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak ,są takie uderzenia że odrzuca potem od człowieka ,i nie tylko odrzuca to po prostu wypala miłość ,bo miłość kwitnie tylko gdy ktoś czuje się kochany bezpieczny akceptowany z wadami też,mi wystarczy kilka mocnych ciosów słowami i odchodzę ,ale tylko dwa takei przypadki znałam,po prostu dla mnie są ci wrażliwi i delikatni nie osły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale istoto pojmij że tu nie chodzi o to że on nie stary i może spłodzić tylko o to że on może nie chcieć jej już tknąć rozumiesz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ktoś tu powiedział, że zdrada gorsza.. no nie wiem, nie wiem - zdrada zdarza się z głupoty, zbyt dużej ilości alkoholu ale uderzenie kogoś w najczulszy punkt z rozmysłem, żeby zabolało, to brak szacunku i brak miłości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
P********ie, że w gniewie się różne rzeczy mówi. U nas już talerze latały, bo oboje jesteśmy nerwusami, a nikt nigdy nie mówił takich rzeczy. Głupia baba jesteś i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeslli facet nie potrafi w zwiazku ustawic kobiety tak zeby sie go sluchala i miala do niego szacunek to taka relacja jest niezdrowa i pozniej kobieta plecie co jej na jezor przyjdzie dziewczyna zona ma wiedziec ze facet ma inne opcje jesli ona bedzie sie tak zachowywac on powinien teraz powiedziec ze "ostatni raz cos takiego od ciebie uslyszal drugiej szansy nie bedzie" to by ci dalo do myslenia nastepnym razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pomodl się do Sw Rity

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale istoto pojmij że tu nie chodzi o to że on nie stary i może spłodzić tylko o to że on może nie chcieć jej już tknąć rozumiesz ? xxx pojmuję, istoto napisałam to, by uświadomić autorce, jakie debilne rzeczy powiedziała w kłótni. Wykastrowała faceta i sądzę, że on jej tego nie zapomni - przestań się czepiać jednego zdania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poza tym wcześniej też ktoś pisał o wieku i jakoś się go nie czepiasz tylko mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale trujecie! Pokłócili się i się pogodzą. Powiedziała,że ciapa bo dziecka jej nie zrobił? No nie zrobił nie skłamała. Moim zdaniem w porządnym partnerskim układzie powinno się mówić wszystko co leży na wątrobie - nawet jeśli nie jest to miłe. A w kłótni??? Często mówi się za dużo ale jeśli się kochają to dojdą do porozumienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tyle dobrego że przynajmniej dzieci nie będą wychowywały się bez ojca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wykastrowała?! Przecież on ma problemy z płodnością - oboje o tym wiedzieli. Czy zatem słowa te powtórzone w kłótni mogły tak mocno zaboleć? Poza tym płodność a męskość to dwa różne aspekty. Piszę z perspektywy faceta. Owszem mógł się obrazić bo pojechała grubo. Ale mnie by takie słowa nie zraniły aż tak bym miał się rozwodzić. I nie uważam,że kobieta nie ma szacunku do męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×