Skutki życzenia komuś źle

Witajcie. Pewna osoba z nikim się nie liczy, jest bezczelna, nadużywa swojej pozycji, szantażuje, jest chamska, żąda gruszek na wierzbie i to na wczoraj. Nie muszę dodawać, że to szefowa - dyrektorka. I wiem, powiecie, że taka jej rola. Ale wierzcie mi - jest OKROPNA! Sprawia ze nie chce się przychodzić do pracy i dziś zdałam sobie sprawę ze jej nienawidzę. Jak na nia patrze to chyba mam wyraz twarzy, który to zdradza. Tak uprzykrza nam życie na każdym kroku. Nie chce tego wypowiadać głośno, ale nienawidzę jej. Nie rozumiem jak można być takim człowiekiem. Skąd to się wzięło. wszyscy jej niecierpimy, ale u mnie nasiliło się to bardzo. Nie chce jej źle życzyć bo wiem, że moze się to obrócić przeciw mnie. Chociaż różne myśli w złości przechodzą mi przez myśl.Jak sobie z takim tyranem poradzić psychicznie....

Przykład? Wpisuje sobie nadgodziny słono płacone. 3 h. Po 45 min woła inną osobę żeby siedziała za nią ponad 2 h. Ale kase bierze ona. I nie ma żadnych wyrzutów sumienia ze każe komuś siedzieć, że to się wyda czy że nawet nie podziękuje. To tylko jeden przykład z wielu. ten np z dzisiaj.

Mówicie, że nie macie takich problemów:)? Zazdroszcze Wam i w takim razie zmykam spać i ładować akumulatory na jutrzejsze spotkanie z tym potworem.