Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Degree

Syndrom nieustającej zdrady

Polecane posty

Gość Degree

Mam 50 lat. W trakcie ostatnich 7 lat miałem 9 stałych kochanek , od 26 do 40 lat. Na ogół nie traktowałem ich przedmiotowo, w kilku autentycznie byłem zakochany, z kilkoma nadal utrzymuję przyjaźń. Przedtem wyręczałem się płatnymi dziewczętami - była ich dobrze ponad setka. Kocham swoją żonę , ale nie jestem w stanie się powstrzymać przed nieustającym romansem na boku. Macie tak samo? Na jakim jesteście etapie, a może ktoś ma to za sobą? Choć obawiam się że to się nigdy nie skończy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale zdajesz sobie z tego sprawę , że jesteś chory? Bardzo ale to bardzo ci współczuję nie tylko tej choroby syndromu zdrady /bo to choroba psychiczna lecz również innych chorób, które nałapałeś po drodze i zaraziłeś siebie i swoją rodzinę/. A tak po za tym to mam do ciebie prośbę. Napisz mi jakie korzyści masz ze zdrad. Jak z tym czujesz się psychicznie. Czy jesteś z tego powodu szczęśliwy, czy wie o twojej chorobie żona i rodzina, a jeżeli nie to dlaczego to ukrywasz. Czy jesteś wierzący czy nie? Czy utrzymujesz kontakty intymne ze swoją żoną a jeżeli nie to dlaczego.Czy byłeś w przeszłości przez kogoś zdradzony?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×