niech mi odpowie jakis facet ciezka sprawa

O co mu chodzi?bo mi się wydaje ze tylko o jedno..przedstawie sytuacje..bylam kiedys z facetem on w tej chwili mieszka w Anglii z kobieta nie wyszlo nam przez mojego ojca.za rydz wraca i chce sie spotkać nie widzieliśmy sie od 6lat co jest na rzeczy??

Moim zdaniem nie powinnaś a raczej radzę podejść " na luzie" do tego. Może chce pogadać. Nie zawsze nam chodzi od razu o sex. Po za tym po 6 latach XD to byłby głupi.

nie może o tobie zapomnieć

Jak to o co chodzi? Jak nie o pieniądze to o zapinkę.

Napisal mi cos takiego:gdyby nie twój ojciec to pewnie do tej pory byśmy byli razem

Może i prawda. Ale co on myśli XD przez 6 lat zbierał się na to . Dziewczyno nie daj się zwieść. To jakiś cwaniak.

Ja od tamtego czasu do teraz jestem tak samo w związku.nieszczesliwym to fakt.w ciagu tuch 6lat byla 3razy taka gadka ale w końcu nie dochodziło do spotkania bo się mijaliśmy.i wczoraj po dwóch latach braku kontaktu znów jest cos na rzeczy

To twój wybór ale chciałbym abyś była świadoma. Nie znam cb więc mogę gdybać. Moim zdaniem minęło aż 6 lat-facet jeśli ma potrzebę spotkania się z ukochana dziewczyną znajdzie sposób. Gwarantuje. Więc nvm co on sobie myśli.

Chce cie przeleciec nie ma DLA ciebie Slonko zadnych uczuc.Pozbawiony jest odruchow ludzkich ;(

Może i tak..chociaż z góry zaznaczyłam ze nie ma co liczyć na jakiś sex albo przelotny romans.on związał sie z kobieta ktora ma dwoje dzieci z poprzedniego związku i jest starsza od niego o min 10 lat.ja tez mam swoje dzieci i partnera.mowilam mu ze jesli chce się spotkać to ok bo dawno sie nie widzieliśmy ale on liczy na cos więcej.przypomnialam mu ze jest z kimś.on na to ze przylatuje sam.i co z tego.raz sie wzięłam za zajętego i wiecej tego bledu nie mam zamiaru popełnić.a to ze ja jestem w związku nie ma znaczenia bo jestesmy ze sobą tylko ze wzgledu na dzieci.nie wiem czy w ogole powinnam iść na to spotkanie?

Po co chcesz tam iść? Co sobie nowego powiecie? Jak dla mnie temat zakończony a on próbuje tylko rozdrapać strupa bo myśli, że coś ugra. Nie idź tam nawet.