Proszę o pomoc .

Dzień dobry . Mam 15 lat . Chodzę do 2 klasy gimnazjum i boję się szkoły . Wszystko zaczęło się od początku tego roku szkolnego . Postanowiłam że od tej klasy poprawię się w nauce . W 1 klasie nie uczyłam się źle . Były 4 i 5 ale zdażały się też 1 i 2 . Od 2 klasy uczyłam się regularnie , czyli codziennie oprócz niedzieli . W drugim semstrze uczyłam się już więcej . Nie było takiego dnia kiedy bym się nie uczyła . Teraz przez to mam problemy. Codziennie boli mnie brzuch lub dość często głowa bo boję się iść do szkoły . Gdy np. miałam sprawdzian i dość długo się na niego uczyłam bo potrafię siedzieć w książkach nawet 10 godzin i dostaję 3 zbiera mi się na płacz i cała się trzęsę . Miałam ostatnio też taką sytuację że dostałam 1 z niemieckiego . Akurat wtedy nie byłam przygotowana do lekcji . Rozpłakałam się na lekcji jak małe dziecko i trzęsły mi się ręcę . Potem jak przychodziłam do domu potrafiłam przepłakać pół dnia przez jedną głupią ocenę . Nie daję rady już psychicznie . Nie mogę spać w nocy bo myślę o ocenach . Boje się że będę miała np. 3 z fizyki na koniec . To jest dla mnie już naprawdę ciężkie . Gdy coś pojdzie zle w szkole od razu wybucham płaczem . Nie mam nawet czasu normalnie zjeść bo muszę się uczyć . Nie wychodzę z domu . Nie spotykam się z koleżankami bo mówie im że muszę się uczyć . Planuję sobie cały tydzień kiedy mam się czego uczyć . Rozmawiałam już z wieloma osobami szczegolnie z mama . Chce mnie zapisac do psychologa . Wiem ze jest ze mna juz zle ale nie mogę tego pojąć . Co mam robić ?