Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Psychodelirium_

Inteligencja a używki

Polecane posty

Gość gość
skończ się ośmieszać z tym sado-maso. preferencje seksualne są nabyte i nie mają nic wspólnego z IQ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
właśnie piszę, że się próbuje dowartościować :D to ten kretyn co w każdą rozmowę miesza seks i sado-maso oraz gloryfikując je, co raczej nie świadczy o szerokim intelekcie, a o ograniczeniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oraz gloryfikuje je*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sorry, ale nie wiem o kim piszesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wszystko jest ukształtowane przez doświadczenie. rodzimy się jedynie z pewnymi predyspozycjami, ale to czy owe się "ujawnią" czy nie zależy już tylko od środowiska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To prawda. Zgadzam się. Niektóre rzeczy mogą być nabyte w okresie dzieciństwa. Mam na myśli, że coś zaobserwujemy i zaczniemy mieć do tego silny pociąg i nic nie będziemy mogli z tym poradzić, ponieważ jest to silniejsze od nas samych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie wierzę, że takie preferencje są w pełni nabyte. Częściowo na pewno, ale nie całkowicie, tak się mówi, że określony model rodziny wpływa m.in. na późniejsze zachowania seksualne, dobra, może w 70% ale te 30% występuje niezależnie od tego. Rodzina, środowisko, to wszystko bardzo wpływa na kształtowanie się charakteru, ale to nie jest takie proste i nie wydaje mi się, żeby konkretne preferencje seksualne człowieka wynikały wyłącznie z czynników z zewnątrz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chcesz byc inteligentny bez wysilku lykaj krzem:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:09 Oczywiście. Przecież gej chyba nie stanie się gejem, tylko np że ktoś go tam zgwałcił. Jedni będą mieć pociąg do chłopców a drudzy nie. Predyspozycje, natura ? A może geny ? Ciężko to stwierdzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
owszem - wpływa. a akurat sado-maso nie jest normalną preferencją i nigdy nie było. wystarczy poczytać o sadystycznym i masochistycznym zaburzeniu osobowości, aby wiedzieć skąd się takie skłonności biorą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skąd ? Sądzisz, że każdy o takich upodobaniach był np molestowany, czy tam torturowany ? :D Zdziwiłbyś się ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mało wiesz. masz blade pojęcie o psychice człowieka. nie musiało wcale dojść do tego o czym piszesz, ale do innych sytuacji (które spowodowały określony schemat myślenia) gdzie ktoś kto nie ma o tym wiedzy i/lub nikłą zdolność introspekcji nie zauważy zapewne nawet najmniejszej korelacji, więc nie ma co się sugerować zdaniem takiej osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za to ty masz ogromne. Podaj mi przykłady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przykłady? hah weź sobie książkę o zaburzeniach osobowości w których będą opisane te dwie i sobie poczytaj. piszę o tym, bo łączenie takich osób z jakąś wielką wrażliwością jest po prostu śmieszne i niczym nie uzasadnione, nie istnieje taka korelacja. "zauważasz" często takie osoby zapewne dlatego, że sam do nich należysz. to też nierzadkie zjawisko - idealizujemy tych, którzy są do nas podobni w pewnych aspektach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poza tym nie pierwszy już raz widzę (co też jakiś gość wcześniej zauważył) że w tego typu tematach często piszesz o tej wielce wrażliwości osób sado-maso oraz jakoś głupio je gloryfikujesz na siłę wplątując je w temat (chęć dowartościowania się? bo nie rozumiem). a topic jest o używkach, nie o preferencjach seksualnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czytałem. Ale niektóre sytuacje podniecaly mnie jeszcze za czasów dzieciństwa, a nie przypominam sobie, aby coś w moim życiu się wydarzyło w tamtym momencie, ze takie fantazje utkwiły mi w głowię. Sam nie wiem skąd się to wzięło. Trudno to wytłumaczyć. Jedynie mogę stwierdzić, ze z natury zawsze byłem trochę delikatny, tzn mocno wrażliwy. Niektóre sytuacje mocno przeżywałem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego mam o tym nie pisać ? Sporo tutaj tych samych siedzi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh. sprawa wygląda następująco. nie ma osoby, której nie dałoby się uzaleznić, zrobić z niej geja, pedofila bądź mordercy. przykład: Jak podłącze dowolnej osobie kroplówkę z alkoholem i będę jej dawkował alkohol przez powiedzmy 2 miesiące to nie ma siły żeby nie została alkoholikiem. to samo z narkomanami. w przypadku preferencji seksualnych sprawa jest pewnie bardziej skomplikowana aczkolwiek na przykładzie spartan można przyjąć, ze to kwestia wychowania bo raczej cięzko mi wyobrazić sobie te skłonności przekazywane w genach bo niby jak je przekazywać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zresztą zeszliśmy z tematu. Temat miał dotyczyć używek-słusznie. Więc niech trwa dyskusja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety nie do końca, ponieważ predyspozycje tutaj też odgrywają rolę. Nie każdy stanie się mordercą, to niestety czynniki charakteru, biologii, natury czy jak to tam nazwać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie, co ma sado czy maso do omawianego, ewentualnego związku między inteligencją a używkami?? :D Co do tematu to faktycznie da się zauważyć, że wielu pisarzy/filozofów/artystów chlało lub ćpało. Skoro często byli ponadprzeciętnie inteligentni, to więcej dostrzegali- w tym również negatywnych rzeczy, więc ich "ból istnienia" był silniejszy niż u takiego zwykłego kowalskiego, co się z tym wiąże- potrzebowali silniejszych środków, aby go uśmierzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do alkoholików jeszcze to z pewnością większą szansę na uzaleznienie mają osoby o tak zwanej mocnej głowie. jnak ktoś sie ulula po kieliszku i na drugi dzień zdycha jakby go potrącił pociąg to wiadomo, ze go do tego nie będzie ciągnęło raczej. z kolei jak na kogoś środki psychoaktywne działaja mocniej w sensie potęgowania doznań pozytywnych i jednocześnie przejawia sporą zdolność metabolizowania ich to praktycznie uzależnienie ma murowane. i w zasadzie to są jedyne predyspozycje genetyczne jakie mogą mieć wpływ na uzależnienie. mieszanie w to inteligencji, rozwagi czy nawet wrażliwości mija sie z celem bo nie ma genów odpowiedzialnych za odbiór rzeczywistości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kzięciu dobrze prawi. A tak w ogóle to wchodzimy już na grząskie tereny całej ludzkiej świadomości i jej mechanizmów, która to jest w wielu częściach jest nadal tajemnicą dla profesjonalnych badaczy, a co dopiero zwykłych śmiertelników.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" a nie przypominam sobie, aby coś w moim życiu się wydarzyło w tamtym momencie, ze takie fantazje utkwiły mi w głowię" największy wpływ na nasze życie ma właśnie okres rozwoju psychoseksualnego - czyli tego najwcześniejszego dzieciństwa, którego nie pamiętamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
predyspozycjhe do bycia morderca czy alkoholikiem owszem istnieja ale nie są one determinowane pojedynczymi genami tak jak np lepszy metabolizm alkoholu. osobiście uważam, że nie ma w genmach czegoś takiego jak predyspozycje do bycia mordercą gejem świętym bo to nie są postawy instynktowne. moznqa co najwyżej dokonac ekspresji genów zodpowiadajacych za produkcje pewnych hormonów. genetyka to nie szufladki z gotowymi schematami ludzkiego postepowania w dodatku uwikłanymi w moralność i etyke. w genach nie istnieje etyka an i moralność dlatego nie ma genu mordercy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aczkolwiek biorąc pod uwage, ze oficjalna nauka służy bardziej ogłupianiu mas niż ich uświadamianiu to mogę się mylic. w zasadzie to w zyciu nie widziałem żadnego genu i nawet nie wiem cvzy istnieją. moze to wymysł taki sam jak ewolucja czy wielki wybuch. nie mam pojęcia ale nie czuje sie na siłach samodzielnie definiować świata od podstaw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hehe. Może masz rację. Nie chcę się już tutaj wykłócać. Człowiek to skomplikowana istota. A artyści zazwyczaj charakteryzują się wysoką inteligencję twórczą no i tą właśnie wrażliwością, przez którą uciekają w używki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokładnie. tak samo nie ma czegoś takiego jak "gen homoseksualizmu". poza tym o tym genie już od dawna się mówi, że "ponoć istnieje" (tzn. głównie lewicowe środowiska tak twierdzą), a do dziś jakoś nikt go nie wyizolował i nie wyizoluje, bo coś takiego po prostu nie istnieje. pewien znany biolog kilkanaście lat temu odkrył, że to nie komórki mają wpływ na środowisko, a środowisko na komórki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko nie wiem jak kształtuje się seksualność np w dzieciństwie, że człowiek o tym nie pamięta a od dzieciństwa ma już jakieś dziwne sadomasochistyczne fantazje. A geje ? Kiedyś w podstawówce sam miałem taki epizod, i jakoś do dzisiaj nie wywołuje we mnie on podniecenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może się nie pamięta, ale dzieci jak najbardziej mają swoją seksualność, jest mnóstwo przykładów masturbacji np. w bardzo wczesnym wieku. Zresztą nie trzeba daleko szukać - w słynnym wątku: "Do czego byście się nikomu nie przyznali" czy coś takiego oprócz zdrad, seksualnych dewiacji i masy innych zachowań dużo osób pisało właśnie o masturbacji w wieku dziecięcym. Oczywiście jest tam pełno zmyślonych historii, ale prawdziwych z pewnością też jest masa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×