Inteligencja a używki

ale ja cie nie dyskryminuje tylko nie chwytam o co ci biega

Nie szkodzi:).

W jakim sensie ? Sam mam podobne upodobania, ale w przeciwną stronę. Mam na myśli uległość względem kobiety.

wiem, ze twoja nieumiejetnosć zwerbalizowania mysl6 mi nie szkodzii:P

gość dziś W jakim sensie ? Sam mam podobne upodobania, ale w przeciwną stronę. Mam na myśli uległość względem kobiety. x Znaczy zainteresowany jesteś kobietą, lub kobietami? To wynika z natury, ludzi, naczelnych, płazów, ptaków, gadów.... Skoro do tego potrzebna ci flaszka, to albo kobieta paskudna, albo ty masz problem z orientacją.

kzięciu dziś wiem, ze twoja nieumiejetnosć zwerbalizowania mysl6 mi nie szkodziijezyk.gif x Cenisz się wysoko, a skoro tak, powinieneś zrozumieć. Jeśli nie rozumiesz, zwyczajnie mi nie chce się tłumaczyć. Taki c*****y charakter mam.

najgorzej jak charakter wynika z ze strategii operacyjnej

Myślenie życzeniowe?:) Nie ma tak dobrze.

cóż. brak jakiejkolwiek strategii w operowaniu słowami nie wróży ci dobrze:)

Nie kieruję się strategią, bo nie dążę do celu. Dla mnie to rozrywka, w przeciwieństwie do ciebie?

nie ma czasu na rozrywki

chyba, żechodzi o rozerwanie kogoś na kawałki akurat

Jaki cel chcesz tutaj osiągnąć?

tajny

:D, ok nie wnikam.

tak wiem.

Osoby inteligentne nie siegaja po uzywki, koniec kropka. Jesli siegaja to nie sa inteligentne, niewazne jak duza wiedze posiadaja.

gość dziś Osoby inteligentne nie siegaja po uzywki, koniec kropka. Jesli siegaja to nie sa inteligentne, niewazne jak duza wiedze posiadaja. x Bzdura. I nie ma sensu podawać przykładów.

Znam kolesi, którzy piją i chleją, a to takie tłumoki, że szkoda gadać. Mój wujek był inteligentny, miał inżyniera, ale za czasów PRL. Nie miał żadnych nałogów. Nie ma wyjątków.

http://www.eureknews.pl/index.php/psyche-i-mozg/995-inteligentni-czesciej-siegaja-po-narkotyki.html

dziś Oj albo mało wiesz o ludziach, albo masz mocno ograniczone spojrzenie na świat, co sprawia, że mijasz się z prawdą.

bo się nie wiąże, większych bzdur już dawno nie czytałem :D ten osobnik sam pewnie jest sadystą, więc próbuje się dowartościować dobierając do tego jakąś głupią ideologię. a jak już to jest odwrotnie.

Wszyscy którzy mają skłonność do używek są ponadprzeciętnie inteligentni :D Już w to uwierzę. Sami sobie chcecie tłumaczyć swoją inteligencję, jacy wy to inteligentni nie jesteście. Znam osoby jedne i drugie i nie ma wyjątków. A co jest w tym złego, co napisałem ? Ja tylko to zaobserwowałem. Sporo o tym czytam.

zależy do jakich używek kogoś ciągnie, jeżeli do tych transcendentalnych, "otwierających" umysł, poszerzających świadomość np. lsd etc. to może to się wiązać z wyższym IQ, natomiast jeśli do tych otumaniających i ograniczających świadomość np. alkohol, benzodiazepiny etc. to raczej świadczy o słabości wobec doświadczanego bólu i nie ma związku z IQ

Dla mnie to jest bardzo jasne i proste. Sięgają częściej po używki bo widzą więcej, są bardziej świadomi syfu jaki dzieje się w okół nich. Jak wiadomo:" mniej wiesz , lepiej śpisz" , im człowiek bardziej świadomy tym mu ciężej. Myślę ,że osoby, o których mówisz prócz tego ,że posiadają wysokie IQ są jednocześnie bardzo wrażliwi ;) i własnie to ich pcha w używki;) bo chcą chwilę nie myśleć zbyt wiele o otaczającym ich świecie;)

to samo tyczy się artystów....oni nie uciekają w używki w celu nabycia weny , tylko z powodu swojej wielkiej wrażliwości.

Hej, kolego 13:33, a czy ja gdzieś napisałam, że wszyscy inteligentni mają skłonność do używek? Albo że sama mam skłonność i uważam się za inteligentną? Zanim zaczniesz gadać trzy po trzy to najpierw czytaj ze zrozumieniem. Ja tylko piszę, że to się zdarza często i moim zdaniem za często biorąc pod uwagę właśnie inteligencję, tj. teoretycznie każdy inteligentny człowiek powinien mieć umiar we wszystkim (bo inteligencja świadczy m.in. o samoświadomości, umiejętności oceny konsekwencji itd), a życie pokazuje, że nie zawsze tak jest. I tylko na tym polega temat, który poruszyłam. Jeżeli znasz jedynie ludzi niezbyt lotnych umysłem z nałogami, a inteligentnych jedynie takich bez nałogów, to jest to baaardzo zaskakujące, bo wierz mi, że taki czarno-biały podział jest przypadkowy, ok, dużo czytasz, ale zauważ, że Twoje definitywne stwierdzenie opiera się tylko na tym, że sam spotkałeś się tylko z takimi i takimi przypadkami. To tak, jak ja bym stwierdziła, że ziemia na pewno jest płaska, bo ja nie widzę, żeby była okrągła. Chyba raczej szerszego spojrzenia trzeba, ja w temacie też napisałam, że takie konkretne coś obserwuję, ale nie upierałam się i nie upieram, że na sto procent tak jest. Trochę luzu.

To samo mogę stwierdzić na tle moich obserwacji o ludziach z klimatu sado maso, o ich wysublimowanym guście w dziedzinie np sztuki. Chociaż na pewno znajdą się wyjątki co w przypadku do używek.

No owszem, ja nie znam zbyt wielu ludzi, którzy lubią te klimaty, tzn. może znam, ale nawet o tym nie wiem, w każdym razie nie mam żadnych podstaw żeby mieć jakikolwiek pogląd oparty na własnej obserwacji, dlatego nie mam zdania.

WIesz, często obserwuję niektóre osoby w tych klimatach ;) Czego słuchają, co oglądają no i zawsze mają w jakiś sposób bardziej wysublimowany gust. Chodzi mi o to, że nie słuchają tzw papki, którą puszcza Tv. Często znajdzie się tam muzyka klasyczna, czy szeroko muzyka rockowa i jazzowa. Miałem raz do czynienia z kobietą, która specjalizuje się w Sado Maso i to samo, co podałem wyżej. Używki- Znam różne osoby w tym temacie. Może można powiązać inteligencję z chęcią do eksperymentowania do poszerzenia świadomości. Bo raczej uzależnienie świadczy o słabości charakteru, czy znowu niskiej inteligencji emocjonalnej.