Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Ile mieliście lat gdy skończył się u was okres buntu i porzuciliście metal

Polecane posty

Gość gość
W sumie troche wspolczuje ludziom ktorzy sie tak beznadziejnie buntowali (papierosy, alkohol)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prawictwo pospolite 137, po prostu napisz, że nie masz pojęcia o metalu, po co informujesz o tym pośrednio w tylu postach, tylu słowach :) "No sorry, ale palenie fajek, picie taniego wina i słuchanie metalu zawsze idzie w parze i mija z wiekiem u większości ludzi" No sorry, ale wśród metali są rózni ludzie w tym abstynenci, a większośc fanów metalu w tych czasach to ludzie dorośli. W sumie ostatnio trudno trafić na koncert, na którym osoby w wieku nastoletnim stanowiłyby większość osób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"W sumie troche wspolczuje ludziom ktorzy sie tak beznadziejnie buntowali (papierosy, alkohol) " Robienie tych rzeczy z niebuntowniczych przyczyn też uwazasz za żałosne, czy nie, i jestem rozgrzeszona? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mówiłam o ludziach którzy buntują się pijąc****aląc kidey jeszcze mają mleko pod nosem, a na temat tego co uważam za żałosne to lepiej mnie nie pytaj - Moor.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a kiedy ma sie mleko pod nosem, do jakiego wieku? :) no ja nie czekałam do 18 z próbowaniem używek, nawet do ukończenie gimbazy z tym nie czekalam, ale nie robiłam tego dla buntu, ani dla poczucia się dorosła ani niczego takiego :P i co uważasz za żałosne? :P :P :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szczerze? Tak, uważam, że gówniarze udające dorosłych są żałosne. Zadowolona? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
metal to darcie yapy , w wiekszosc słaba muzyka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a hip hop to wypluwanie z siebie nonsensu byle szybciej, pop to kręcenie tyłkiem, a muzyka klasyczna to tylko jakieś dziwne piski wydawane przez skrzypce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zadowolona, czyli żałosna jest dla ciebie motywacja do robienia takich rzeczy? dobrze, ze ja nigdy nie chciałam być dorosła, nawet teraz gdy już jestem nie chce, i nie mogę się z tym pogodzić :P "metal to darcie yapy , w wiekszosc słaba muzyka " Tyle razy zwracałam tym debilom uwage, żeby nie definiowali muzyki metalowej przez wokal, bo to nie muzyka a capella, a nadal to robią :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
motywacja do robienia takich rzeczy to dziwne pojęcie o tym czym jest dorosłość. Z perspektywy czasu większość zachowań z wieku kilkunastu lat była żałosna (niektóre żałośnie śmieszne, inne po prostu smutne). Moje też ;) Na szczęście ominęłam picie i palenie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie dojrzałaś do dorosłości? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katekate5765765
Lata temu byłam taką niby metaluffą. Teraz te czasy wspominam z zażenowaniem. Metal porzuciłam, bo wprawiał mnie w zły nastrój. Chodziłam zdołowana, depresyjna, ten gatunek muzyki nie współgrał z tym, jaka jestem naprawdę. Po prostu nie to mi w duszy gra ;-). A dlaczego w ogóle miałam z nim przygodę? Ot bunt młodzieńczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to współczuję młodzieńczej depresji. Trochę wstyd się przyznać, ale czasami nabijałam się z takich emo-metali (wiem, nie powinnam, ale sama byłam dzieckiem).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem szarpi drutem ,ele metal to nie muzyka. Wole sa jaja a ja wole dziek wodu spuszczanej w kiblu jak rozdartego 'cybala"? W razie kazdym metel to zlom :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"nie dojrzałaś do dorosłości? " nie wiem, gdy byłam nastolatką byłam chyba bardziej dojrzała od większości rówieśników, a jednocześnie do tej pory nie rozumiem do końca ludzi dorosłych i ich motywacji, wydaje mi się, że po prostu wymykam się szufladkującym i ograniczającym pojęciom dorosłości i dzieciństwa :P Jakim cudem metal może wprawiać w depresje, zły nastrój?? :) We mnie powoduje przyjemność, muzyczną egzaltacje w moim umyśle :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma się co dziwić- takie emo wzbudzają na zewnątrz politowanie. Zresztą potem jako dorośli ludzie, nie chcą wspominać tamtego okresu (patrz Jessica Mercedes :P)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie mam 39 lat i metal to jest jedyna porządna muzyczka do posłuchania.Jeżeli ktoś ma inny gust muzyczny to nie powinien innych krytykować trzeba zrozumieć przecież nie wszyscy lubimy brunetki są tacy co wolą rude.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ale nie było to miłe z mojej strony nabijać się z ludzi którzy może faktycznie mięli jakies problemy. Z drugiej strony to ten typ dziuń które idą na koncert po to żeby wyglądać jak smutne i samotne licząć, że jakiś facet się nimi zainteresuje. Kasia - zależy jak definiować dojrzałość. O ile ktoś potrafi się ogarnąć, mieć jakiś plan i go realizować to trochę infantylności jest nawet wskazane. Mam paru znajomych którzy w życiu zawodowym są bardzo poważni, a po pracy dostają małpiego rozumu. Sama się do nich zaliczam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wam się kojarzy czerń z metalami,a ja lubię czarny kolor i mam dużo ubrań w tym kolorze,do tego czarnego psa,kota i samochód.Lubię muzykę,słucham różnej,wiem,że z metalu się nie wyrasta.Znam osoby w podobnym wieku jak wokalista Kata,które wciąż słuchają metalu :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czarny to fajny kolor, chociaż akurat ja zaczęłam nosić czarne ubrania przez zamiłowanie do stylu rockowego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też uwielbiam czerń, mimo, że z metalem od lat nie mam nic wspólnego :D To po prostu bardzo elegancka i trochę tajemnicza barwa. Z dawnych czasów, przypomniało mi się jeszcze, jak spotkałam kolegę z czasów szkolnych i pierwsze o co mnie zapytał to "czy słucham jeszcze tych ryczących parówek"? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niektórzy mają skojarzenia związane z czernią typu"kto umarł?",albo pytają czy idę na pogrzeb.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Z dawnych czasów, przypomniało mi się jeszcze, jak spotkałam kolegę z czasów szkolnych i pierwsze o co mnie zapytał to "czy słucham jeszcze tych ryczących parówek"?"" Dziwne okreslenie na muzyke metalową, nie wiem co ono ma z nią wspólnego. :) A właściwie dlaczego już nie słuchasz metalu? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja od elegancji uciekam jak tylko mogę, nawet jak jest formalna okazja to przemycam coś alternatywnego :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Kasia - zależy jak definiować dojrzałość. O ile ktoś potrafi się ogarnąć, mieć jakiś plan i go realizować to trochę infantylności jest nawet wskazane. Mam paru znajomych którzy w życiu zawodowym są bardzo poważni, a po pracy dostają małpiego rozumu. Sama się do nich zaliczam" Własnie ja nie wiem co chce robić w życiu, nie mam planów :D a ty jakie miałaś plany i jak je realizowałaś? Kiedy zaczełaś miec pomysl na siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
można by powiedzieć, że człowiek dojrzał i gust się zmienił. Tak naprawdę ta muzyka nigdy nie była "moja". Zgadzam się z tym, że wiele młodych osób pozowało na metali ( kiedyś to było znacznie częstsze zjawisko, teraz jest Kwiatkowski i inni) nie mając o tej muzyce za wiele pojęcia. Znajomi słuchali metalu, byli metalami, więc człowiek, aby nie zostać na uboczu i też być dżezi kreował się na metala. Teraz wiem, że nie była to mądra strategia, raczej dziecinna. Warto być sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Plan zaczęłam jako taki mieć w wieku jakoś 16 lat (wtedy wybrałam na jakie studia chciałabym iść). Oczywiście plan się zmieniał i dalej nie jest sztywny, ale kolejne etapy edukacji i tego co zrobię z każdym kolejnym "papierkiem" miałam wyznaczone. Nie uważam, że powinno się mieć nieugięty pomysł, warto mieć plan A i go realizować, ale warto być przygotowanym, że w każdej chwili może pojawić się atrakcyjny plan B. Najgorsze co można zrobić to marnować czas nie mając żadnego pomysłu na to co potem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 21.51 - prawda, ale nie ma w tym nic złego. Przez próbowanie różnych rzeczy poznajemy samych siebie. Mnie np. bycie w tej "subkulturze" przyszło strasznie naturalnie, na swój sposób byłam w niej zanim jeszcze znałam znaczenie słowa subkultura :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kasia -jak ktoś chce robić co mu się podoba to musi mieć na to pieniądze. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×