Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość odrodzona ona

Zakochana w koleżance z pracy... cz. 3

Polecane posty

Gość gość
Do ByłaNadzieja. Pisalysmy ze sobą smsy i na fb. Ale to zawsze ja w sumie pisałam do niej pierwsza. Więc taka lipa. W ramach wdzięczności kupiłam jej kiedyś kwiaty, na jej urodziny też zrobiłam jej niespodziankę na którą bardzo radośnie zareagowała. Przysłała mi zdjecie jak jej bardzo się podoba itd. Zapraszalam ją też na kawe, piwo lub winko. Chętnie się zgodziła ale to ona miała dać znać kiedy znajdzie wolny czas i do tej pory skoro go nie znalazła to już nie znajdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A wiecie, że ten temat ma już roczek? Ciekawe czy są tu jeszcze te osoby, które odpaliły forum?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ByłaNadzieja
:D Mój wpis jest na pierwszej stronie pierwszej części, poza tym Rebecca tu zagląda :) x gość dziś no to i tak masz lepiej, bo moja odpisuje tylko służbowo i zawsze z wielką łaską.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do ByłaNadzieja Raczej miałam dobrze bo od dwóch miesięcy cisza. :( Nie odpisała mi na wiadomość więc nie widziałam sensu do niej napisać raz jeszcze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ByłaNadzieja
rebecca12666 dziś chyba coś pominęłam, bo nie wiem dlaczego spodziewałaś się od niej telefonu? kontaktowałaś się z nią ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odpisala mi na życzenia plus jeszcze zapytała czy sie moze zdzwonimy. Napisałam ze oczywiście i ze czekam na telefon. No i cisza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A moze ona czeka az ty zadzwonisz. Jak dokladnie brzmiala ta propozycja telefonu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak jak napisałam, ze znakiem zapytania. Nie chce sie narzucać. Boje sie, ze gdy zadzwonię to mnie spławi lub rozmowa bedzie sztywna i oficjalna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja wiem, że kobietom podoba się pewność siebie, u kobiet również :) więc na pewno nie zawołujecie te swoje heteryce inaczej niż śmiałością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja byłam pewna siebie. Ciągle wymyślaĺam jakiś pretekst by się z nią spotkać lub chociaż z nią popisać. I tak jak już pisałam tu dałam jej kwiaty innym razem zrobiłam jej niespodziankę, mówiłam komplementy ale nie slodzilam za bardzo. Bezczelnie patrzyłam jej w oczy i nie tylko ;) a ona dalej jakaś nie kumata albo nie zainteresowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo ani razu jej nie skrytykowalas a kobiety strasznie leca na krytyke. wiem to wydaje sie glupie co pisze ale to jest druga tajemnica uwodzenia kobiety ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie śledzę Twoich losów, ale jeśli się boisz to niczym jej nie zaimponujesz dzwoniąc do niej, musisz się wziąć w garść i dopiero atakować ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do Rebecca Ja bym zadzwoniła do niej na Twoim miejscu. W końcu miałyście się zdzwonic a nie było dokładnie napisane, że to ona zadzwoni do Ciebie. Co Ci szkodzi dzwoń. Możesz zaproponować, że następnym razem to ona ma się odezwać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś ooo, to ja chyba pierwsza wypróbuję tę metodę ;) oj, mam teraz powód do krytyki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zadzwoń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Jeśli chcesz żeby ktoś Ciebie polubił to krytykujesz? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Że też wcześniej nie znałam tej metody :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no widzicie co byście beze mnie zrobiły, tępoty? ;P :D "Jeśli chcesz żeby ktoś Ciebie polubił to krytykujesz? smiech.gif " a kto tu chce być lubianą? dziewczyny chcą być pożądane przez swoje ukochane :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Metoda sprawdzona na wlasnej skórze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
metoda 100% skuteczna i lepiej już teraz ją zacznij wdrażać :P w myślach zobacz siebie jak ją opieprzasz po mistrzowsku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Opieprzylaas i lata za Tobą? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nawet w snach pojawia się A.i kusi :P też tak macie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty tam na górze nie filozofuj tylko nią się zajmij tak jak poradziłam i potem się pochwal rezultatem. odczekaj trochę aż jej minie oburzenie i zobaczysz że następnym razem będzie dla Ciebie milutka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ByłaNadzieja
gość wczoraj heh myślę, że to nie jest głupie, ale warunek, że musi być zasłużone i nie może osoba się zorientować, że za tym jest jakaś wrogość lub osobista niechęć, chęć udowodnienia czegoś. No i nie wolno przesadzać ;) Moja ma kilka słabych punktów, gdzie na bank mogłabym jej regularnie ucierać nosa, ale jestem zazwyczaj bardzo cierpliwa i po prostu mi jej szkoda. To takie kuriozalne przypadki, że czasem sama myślę, czy ona celowo tego nie robi, żeby mnie wkurzyć, a ja jak debilka tłumaczę to samo 100 razy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rzeczywiście debilne. ale jak chcesz to potrafisz: "heh myślę, że to nie jest głupie, ale warunek, że musi być zasłużone " po trzykroć tak! musisz ją karcić zasłużenie, żeby widziała w Tobie hmmm i to znowu może będzie głupie ale coś jak autorytet, swoją "Panią" :P żeby nie powiedzieć właścicielkę. coś w ten deseń

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co za bzdury piszecie?! Większych głupot dawno nie czytałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i jak tam dzisiaj? ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×