Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość odrodzona ona

Zakochana w koleżance z pracy... cz. 3

Polecane posty

Gość gość
a ja tez tesknie, ale tylko troche,bo jutro sie zobaczymy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a z mojego doświadczenia wiem że odcięcie się bardzo pomaga. trzeba zwolnić się z pracy i już

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A gdyby druga strona, mogła zaoferować Wam tylko przyjaźń, to co byście zrobiły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym przyjazn zaakceptowala. W momencie, w ktorym juz bym nie mogla zniesc np. zazdrosci, powiedzialabym szczerze i sie odciela.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja przyjaźn również biorę. Od przyjazni do romansu bliska droga :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja rownież biorę przyjaźń. Uważam ze jesteśmy do siebie bardzo podobne, cos jak bratnie dusze. Moze by mi przeszło samo a przyjaźń by została :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 19:16 czy Ty jesteś tą po drugiej stronie i mozesz dać jej tylko przyjaźń?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Myślę, że przyjaźń może być czasem cenniejsza niż wszystkie romanse :) Jeśli o mnie chodzi, to mogłabym dać nawet nieco więcej ;) tylko co z tego, jak Ona sama sobie strzela samobója.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czemu samobója?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:18 co rozumiesz przez "samobója" . Żebyśmy wiedziały czego nie robić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też dawno A. nie widzialam. A jak dawno z nią nie rozmawiałam. :( Smutno czy się widuje tą osobę czy tez nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:56 Zadzwon do niej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaintrygowałaś nas tym "samobójem”. Napisz coś więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety nie mamy na tyle dobrych relacji by dzwonić do siebie. Ale dziękuję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś kwiatki jej dawalas podobno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdybys zadzownila, jak myślisz jaka by była reakcja ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak dałam jej kwiaty ale to tak w ramach podziękowań. Bo mi w czymś pomogła. W sumie wystarczyło by zwykłe dziękuję ale uznałam, że w tym wypadku bez kwiatów nie może się obejść. Pewnie by się zdziwiła, że dzwonię. Bo niby po co. Zapytać się co słychać. Pisałam do niej co u niej. Nie odpisała to widocznie nie ma chęci z mną utrzymać kontaktów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:25 no właśnie dlaczego nie odpisała, tego nie moge zrozumieć. Wystarczy odpisać i zbyć wtedy wiadomo o co chodzi. Nie odpisują bo maja nas gdzieś, czy czegoś sie domyślają ale same tego nie czuja dlatego zbywają nas milczeniem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tym "samobójem" chodziło mi o to, że Ona robi coś, co powoduje że jest mi trochę przykro i skutecznie blokuje mnie przed zrobieniem jakiegoś kroku w jej stronę. Niestety nie mogę tutaj napisać szczegółów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W przypadku facetów zawsze starałam sie odpisać nawet jak delikwent wybitnie mi sie nie podobał. Zrywałam go po prostu, nie chciałam pisac wprost " facet, nic z tego nie bedzie" . Raz tylko zmylam milczeniem bo był wyjątkowo upierdliwy i psycholem od niego zawiewało. Ale jak jest w przypadku dwóch kobiet . Nie mam doświadczenia w tym temacie. A wy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja odbieram milczenie jako zbywanie. Jak komuś zależy to pielęgnuje znajomość. Pisze się ze sobą coraz więcej, umawiamy się na spotkanie potem spotykamy się ze sobą aż w końcu w którymś momencie iskrzy i buziaczki ha ha :D No a tak to jak nie raczy odpisać to wiadomo o co kaman. Kiedyś byłam na tyle zdesperowana, że jak mi nie odpisywała to pisałam do niej kolejną wiadomość. ... i chyba wtedy to ją wkurzalo tak mi się wydaje. Odpuscilam bo co mogę więcej zrobić. Nic na siłę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:35 tylko czy Czy to ona próbuje cię zdobyć a ty jesteś ta druga?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22;35 napisz co ona takiiego robi. Na 100 jej tu nie ma . Jesteśmy tylko my nieszczęśliwie zakochane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ktoo wie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi zawsze odpisuje na moje wrazliwosci bo jej sie podobam hehe a wy durne jestescie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I na pisaniu ma sie skończyć. ? To juz cos ale d**y nie urywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak długo jeszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiadomosci nie wrazliwosci haha :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To skoro jej się podobasz to chyba jest cos wiecej niz tylko pisanie? I po co te dziecinne przezywanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Samobója? Ciekawe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×