Zakochana w koleżance z pracy... cz. 3

Dlaczego?

Dlaczego ?

https://www.youtube.com/watch?v=QYoz79qR_Yk

gość dziś

Dlaczego? Przez "zabawę" TryZenki.

Tzn?

Tzn ?

Przepraszam

Kto i za co przeprasza?

Przepraszam. Dobranoc.

Też za nią tęsknię

ja za nią też:(

to są już jaja jakieś.

ech :( :( :(

ech .... ja też za nią tęsknię :-(:-(:-( jest to mój ostatni post na tym forum

a co to za wisielcze nastroje? Dementuje informacje, jakobym miala byc TryZen, a moje posty m.in. o dwoch kwiatkach i reakcji na traktowanie nie fer nie byly zabawa czy sciema, tylko historia z zycia. z TryZen mamy wspolne tylko podejscie... Zen :D buziaczki drogie panie, tam, gdzie sobie zyczycie najbardziej :D

A czy Twoje podejście "zen" nie kłóci się troszkę z dwoma kwiatkami ? :)

A co tam słychać u Alex ? Jestem bardzo ciekawa.

Ale teraz to juz mowy nie ma o dwoch kwiatkach... wszak jeden mna wzgardzil :D nie zyczyl sobie byc moim kwiatkiem niestety. Cozem ja winna? Pozostal mi tylko kwiatek nr 2 :D

Nie łączyłam tych historyjek, tej drugiej nawet nie pamiętam. Jak to mówią "uderz w stół a nożyce się odezwą". Zwyczajnie nie chcę tu pisać. Cieszę się, że forum żyje- całe, tematy się rozwijają. A teraz, żeby zabić nudę urlopową, zajmę się jakimś serialem, fb, bo co robić kiedy urazy jeden po drugim przykuły człowieka do łożka? Jakieś pomysły?

A jak się rozwija sytuacja z Denise ? Czy się nie rozwija ?

Chciałaś mieć dwa kwiatki jednocześnie. To trudna sztuka :)

A co się stało? Jakie urazy przykuły Cię do łóżka ? Mam nadzieję, że nie na długo ?

Nie,nie na długo.

Dlaczego wszystkie stąd poszły? Co prawda nie udzialałam się tu zbyt często ale to miejsce było kojącym balsamem. Brakuje mi was dziewczyny, waszych opowieści, smutków i radości było to jedyne miejsce gdzie można było się otworzyć a jakieś wredne p***y zniszczyły to

Ja też się odprężałam czytając forum. Chciałabym, żeby wszystko wróciło do poprzedniego stanu...

Jedna sobie kabaret na forum urządziła. Ale przedstawienie mało śmieszne było to i widownia uciekła.

po co to wam było? Tak mogłyście pokpić z wpisów dziewczyn a teraz nie pisze tu już nikt i zabawa skończona.

A może za moment wszystko się rozkręci ? Jak tylko humory dopiszą...

hej laski czytam Was od samego początku i kibicuję wam jak stąd do Afryki :) osobiście jestem zadeklarowaną bi, która ma za sobą kilkuletni związek z mężczyzną, mnóstwo poderwanych kobitek i tylko jedną, w której się naprawdę zakochała. relacje mamy dziwną i ciągnie się to już od dawna, z jednej strony ona od samego początku wie o mojej orientacji i daję jej takie znaki, że głupi by się nie zorientował... a jednak nic konkretnego, tak się tylko bujamy tam i z powrotem.