Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość odrodzona ona

Zakochana w koleżance z pracy... cz. 3

Polecane posty

Gość gość
jedna rzecz mnie ciekawi, skąd wiesz, jaka jest reakcja kwiatka nr 1- masz uczucie satysfakcji, dziejowej sprawiedliwości, czyli musisz wiedzieć, że ją coś zabolalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie maja wspolnych znajomych, ludzie widza jak ktos cierpi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to ładnie. Się porobiło ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Rozumiem, że miałyście wcześniej normalną, przyjacielską (?) relację i nagle kontakt się urwał? Nie wiem co musiałaby zrobić druga osoba, żeby napisac/powiedzieć o niej, że zniszczyła wzajemną relację tak, że nie da się jej naprawić. Z Twoim ego jest ok? Grzecznie pytam, bez złośliwości :) Czasami komuś się wydaje, że jest taki super, a w rzeczywistości sam niszczy relację z drugą osobą i powoduje jej odsunięcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla bardzo ciekawskich (bo widzę, że spać nie możecie z powodu niedopowiedzeń): miałyśmy przyjacielską relację, spotkania po pracy, wspólne wyjścia, poznałyśmy swoich znajomych itp. i nagle przestała się odzywać, tak po prostu. usatysfakcjonowana? to teraz można lulu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to lulu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JakaśNadziejaJednakJest
"myślę, że zanim się wpadnie bez pamięci w wir szaleńczych uczuć, warto użyć rozumu i ocenić szanse powodzenia takiej relacji." no cóż, nie planowałam wpadania w wir tych uczuc, niestety :) nie próbowałam nawet używac rozumu od oceny powodzenia relacji, bo w ogóle żadnej relacji nie planowałam ! Jak już pisałam, to jest nie tylko odległośc, która nas dzieli, ale prawie wszystko nas dzieli, podczas gdy inne dziewczyny na tym forum, od wybranek przedzielone są zazwyczaj głównie biurkiem lub ścianką działową. Planowanie to fajna rzecz, oceniamy parametry potencjalnego kandydata i decydujemy się albo nie, a tutaj w ogóle o czymś takim nie ma mowy... x prawda, mnie też bardzo rani i oddala niesprawiedliwe potraktowanie mnie przez inne osoby. Też się oddalam, ale mam tę przykrą cechę, która niestety utrudnia mi życie, że zawsze szukam motywów postępowania danej osoby. Miałam w swoim życiu przypadki, gdy byłam niesprawiedliwie potraktowana i zerwałam kontakt z daną osobą na zawsze, ALE wiedziałam, jakie były motywy i były one przeważnie podłe. Jeżeli ktoś mnie potraktuje źle w chwili słabości, niewiedzy, strachu - odsuwam się też, ale nie tak radykalnie. Zawsze zostaje niesmak. Analizuję każdą sytuację :( Wiem, że to dla większości współczesnych osób wyda się niedorzeczne, w istocie takim jest także dla moich najbliższych znajomych, którzy są bardzo kategoryczni i nie trzeba długo czekac na odwet z ich strony. Ja po prostu znajduję, wbrew logice, rozumowi i współczesnym zasadom, usprawiedliwienie dla NIEJ i serce mnie boli, dosłownie, jak myślę , że mogłabym jej sprawic ból swoim zachowaniem. Już kilka razy ostatnio starałam się odseparowac, ale nie mogłąm wytrzymac dłużej jak 1-2 dni, widzę reakcje z jej strony (nie ważne jaką, ale jest) i wracam do poprzedniego stanu rzeczy, chociaż to wszystko tak naprawdę nie ma sensu i nie wiem do czego zmierzam. Ostatnio się obudziłam w środku nocy (znowu to do mnie nie podobne, bo śpię jak zabita) i moje przypuszczenia się sprawdziły rano co do jej reakcji na moja nieobecnośc, wtedy znowu pękłam ....tak było kilka razy - to się powtarza, więc nie majaczę. Ale nadal nie wiem po co to wszystko. Ludzie dzisiaj dobieraja w pary się na innych zasadach niż taki grom z nieba, bo grom z nieba czasem się trafia, a zazwyczaj w nieporę i wtedy trzeba udawac, że wszystko jest ok. gość dziś masz rację, jeżeli ktoś przestaje się odzywac tak po prostu, mimo Twoich prób nawiązania kontaktu, to nie ma co na siłę próbowac - to natręctwo i narzucanie się. Nie znamy jednak szczegółów, a ja oczywiście o te już prosic nie śmiem :). Jeżeli jednak ktoś się nie odzywa, ale prowokuje sytuacje, dając do zrozumienia, że coś od Ciebie chce, jest zainteresowany i kołuje Cię, to tu to tam ....i nie jest to osoba obojętna, ciężko tak po prostu odpuścic. Ja zawsze wtedy szukam przyczyn, za dużo myślę - wiem, przyczyn zachowania, ale także przyczyn u mnie - bo może ja coś zrobiłam źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Spotkały się tu kobiety które zakochały się w innej kobiecie, czy ze wzajemnością czy bez to już inna sprawa. Jedne mają większe inne mniejsze szanse, chociaż przez internet to trudno ocenić i w tej ocenie można się bardzo pomylić. A Ty, nie wiedzieć czemu, obrażasz innych. Wmawiasz urojenia, choroby psychiczne, drwisz, chociaż nie widzisz danej sytuacji w realu, tylko opis, zarys sytuacji. I po co to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
TryZen, ale ta historia kupy się nie trzyma: piszesz, że nagle przestala się odzywac, a wiesz, że ona cierpi (a skad?) i masz z tego jakąś tam satysfakcję. Gdzie tu jakaś logika? Cierpi i nie odzywa się. Sorry ale mi tu coś nie gra w tej opowieści Zenuś ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JakaśNadziejaJednakJest
Zen to do mnie? Nie mam żadnej satysfakcji (nie wiem z czego), a wiem, że ma dylemat i się miota. A skąd wiem, to długo pisać .... x ale macie rację, jak się tak kogoś traktuje to "ciepłe uczucia" powoli bledną ....reszta to kwestia czasu .... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zen to nie do Ciebie Nadzieja. Zacznij chodzić wczesniej spać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kocham Alex

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JakaśNadziejaJednakJest
gość dziś Denise ? ... you're here ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
komuś już przygrzało ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Beznadzieja, ty tak na poważnie myślałaś, że to Denise? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JakaśNadziejaJednakJest
gość dziś na poważnie pytasz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zen napisz coś o swojej filozofii zyciowej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Matko Za duża temperatura, coś się kręci Może więcej wody zimnej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co się kręci? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ziemia! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj spotkasz ją jeszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nudno tu ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
TryZen nie daj się prosić, napisz na czym polega ten twój sposób na życie? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Eeeeeech

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego tak wzdychasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jaką Ty masz filozofię życiową, gościu: wczoraj 15:52 ? Jeśli wolno spytać :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czasem się zastanawiam czy jeden gość nie pisze sam do siebie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NexToA
Raczej nie. Tu są różne style pisania oraz reagowania ;) Choć jeden autor dominuje i nadaje ton ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Styl pisania można zmienić :) Nadzieja niech dominuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×