Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość baźka

seks po czterdziestce

Polecane posty

Chyba coś się zawiesiło :) Nic idę po kawę, bo za chwilę mam spotkanie z ważnym klientem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiem Ci tak , kiedyś tam rozmawialismy o takich rzeczach i wspomniała , że raz jej się zdarzyło obudzić w nocy i zrobic sobie dobrze. Byłem zaskoczony i powiedziałem jej , żeby następny raz mnie obudziła. A Ty zostałaś przyłapana??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Raz tak, ale to była celowa prowokacja :) nie zorientował się, albo udawał, zapytał co się stało, a jak odpowiedziałam, że nic to poszedł spać dalej :o Chociaż w jakiejś tam rozmowie stwierdził tak jak Ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja takiego przypadku z moją nie miałem. Jest wiecznie chętna i robię jej najpierw ustami, a na koniec pałeczką. Dobrze śpi po tej kuracji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie by podniecenie rozwaliło i nie potrafiłbym wyleżeć udając , że śpię ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja kiedyś sprawdzałem, ile potrzeba baraszkować przy sparce, żeby obudzić żonę. Szybko doszła do siebie i zaczęła współpracować. Rano mówiła, że było świetnie, najpierw jam we śnie i że chce jeszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem tak na siebie wściekła, jak jeszcze chyba nigdy w życiu. Zrobiłam z siebie kompletną idiotkę. Zamiast skupić się na rozmowie to nie mogłam oderwać oczu od ust klienta... on się raczej domyślił.... i też łapałam go na zerkaniu tu i ówdzie. Uświadomiłam sobie, że gdyby zaproponował kawę po pracy to pewnie bym się zgodziła.... Masakra jakaś. Widzę, że w razie czego to nie ja będę rozdawać karty....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nie wiem czy taki dobry :D Jestem bezbronna.... :p Gospodarzu, czy Ciebie z dala od nas trzymają obowiązki czy przyjemności....? a może przyjemne obowiązki...? lub obowiązkowe przyjemności....? :classic_cool: :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oj Bazka ale z ciebie lampucera pomarzyc mozna co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, no wlasnie skonczylem obowiazki o zaczalem weekend. Tylko jeszcze trzeba do tego domu dojechac ;) Niedobrze zagapiac sie na klienta. Mozesz nie reprezentowac za dobrze interesow firmy jak interes klienta Ci w glowie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie Gospodarzu :p Długa podróż Cie czeka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No troche... 6 godzin pociagiem. Ale mam szczescie wyjazd byl dosyc nagly i byly tylko bilety na pierwsza klase. Zaznam luksusu;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Takiemu to dobrze :) Szkoda, że pogoda taka beznadziejna. Plany na weekend trzeba będzie zmienić :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wlasnie ;) Tutaj jest 20 stopni a tez jade w beznadziejna pogode. Chyba jezeli chodzi o miejsce zamieszkania to dzielimy podobna niedole;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślisz? Świat niby taki wielki, a czasem okazuje się być mały ;) Ja się dzisiaj nie nadaje do tego żeby w pracy siedzieć. Normalnie nie mogę się doczekać żeby jechać do domu i napić się czegoś mocniejszego 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Winko to mały pikuś... Ja mam ochotę konkretnie się sponiewierać.... tylko muszę dzieciaki na weekend do babci wysłać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prosto_w_oczy
Baźka polubiłem Cie za patrzenie w oczy, ale teraz już zaczynasz prowokować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Baźka to masz konkretne plany , ja jutro pracuję , więc muszę obejść się smakiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gościu, przepraszam... nie miałam takiego zamiaru... :p Plany mają to do siebie, że lubią być pokrzyżowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sponiewierac w jakim sensie? Bo moze akurat chodzi o np jakies joggingowe sprawy albo cos. Np biegasz 10km ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bieganie swoją drogą, bardziej w kość daje aerobik :) Ale po takiej poniewierce odbiera się wszystko jeszcze intensywniej, a ja bardziej potrzebuje znieczulenia :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ech, mi sie skojarzylo z planami na sobote te poniewieranie. Piatek ma swoje prawa na odrobine czegos mocniejszego itd. Byleby maz znowu Cie nie zaskoczyl ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×