Czy mało inteligentne osoby, bez zainteresowań, mają świadomosc że sa gorsze?

jak takie osoby czują się na tle osób inteligentnych, o dużej wiedzy i zainteresowaniach? Nie czują dyskomfortu psychicznego związanego z tym, że są głupsze? :)

Jak widać nie.

a ty masz swiaTomosc, ze jestes gorsza i glupsza? a moze swiadomosc?

ja czuje dyskomfort.. ;/

to przypadkowa literówka wynikająca z nieuwagi, i nie wiem jakie masz podstawy do tego, by tak mnie określać.

Debil nie wie, że jest debil a mądry to wie. Wywyższanie się świadczy o tym, że prawdopodobnie autorka została upokorzona intelektualnie bądź emocjonalnie, w ten sposób dowartościowuje się ego.

Wydaje mi się, że pokorę wobec mądrzejszych od siebie czują właśnie ci, którzy sami też nie mają się czego wstydzić, zgodnie z "wiem, że nic nie wiem".

Nikt nie jest gorszy ani lepszy, z perspektywy wszechświata jesteśmy czymś w rodzaju bakterii, kosmicznym pyłem, nic nie znaczącym, osoba określająca się mianem inteligentnej powinna mieć tego świadomość.

Ja tak się czasem czuje, ale na twoim temacie jestem vipem Matole.

Jeżeli są mało inteligentne, to jak mogą cokolwiek rozumieć

A Kasia jest tak inteligentna,, ze dech zapiera. Oslica forumowa.

"Wywyższanie się świadczy o tym, że prawdopodobnie autorka została upokorzona intelektualnie bądź emocjonalnie, w ten sposób dowartościowuje się ego. " Świadczy tylko o tym, ze takich ludzi jest wszędzie dużo i mnie drażnią. A zresztą, masz racje, dla mnie upokorzeniem emocjonalnym jest gdy taka osoba śmie pomimo swojej ułomności się nade mną wywyższać w jakikolwiek sposób, w tym myśleć że jestem dziwna a ona jest normalna, bo ona woli błyszczeć w towarzystwie debili tandetnymi zachowaniami, a ja nie.

Kasia lubisz samotność?

nie lubie ciągłej samotności, musze raz na jakiś czas wyjsć do ludzi, z kimś pogadać, żeby nie czuć się źle, ale ogólnie raczej nie lubie ludzi, trace wśród nich energie i musze potem odpoczywać w samotności, jestem introwertyczką, samotniczką.

Nie ma ludzi ani gorszych ani lepszych. Jak ktoś jest inteligentny oczytany i z pasjami to wie o tym, że tak jest nie musi się wywyższać wobec innych mniej oczytanych. To się nazywa pokora wobec życia. Najczęściej nie maja jej osoby które mają przerost swojego ego.

Owszem, moge się wywyższać. Nie ma żadnego niepodważalnego dogmatu, który by mi tego zabranial, nie mam miłości wobec bliźnich, bo nie jestem chrześcijanką. A inteligencja i pasje to całkiem dobry powód by się wywyższać, w przeciwieństwie do stanu posiadania, pieniędzy lub urody, które dla większości ludzi sa miarą oceny człowieka, hipokryci :)

A Ja jestem samotnikiem...romantykiem :)

chciałam napisać, że nie jestem romantyczką, ale w sumie chyba jestem. albo i nie. W kazdym razie romantyzm jako nurt literatury budzi moje mieszane uczucia.

głupi nie wie, że jest głupi.

ale głupi ludzie chyba nie są tak głupi, aby nie zauważyć, że bardzo odstają inteligencją, od mądrych osób.Czy nie czują się z tym źle? :P

ludzie mają wbudowany mechanizm ochrony własnego ego, stąd tyle debili którym się wydaje, że cały świat jest zły i głupi, a oni są z***biści. Inteligentne osoby nie muszą aż tak się bronić przed krytyką, bo mają wystarczającą ilość zalet żeby bez urazu dla własnego samopoczucia przyznać, że nie wiedzą wszystkiego.

Mniej więcej czują się tak jak brzydki przy kimś ładnym. Niektórzy tylko mają takie ego ze nie uważają się za "brzydkich" więc im to nie przeszkadza.

Jesteś niezdecydowana co do romantyzmu :( Długo jesteś na kafe Kasia? :D

kasia - ludzie którzy są naprawdę inteligentni zdają sobie sprawę z tego, że nie są jedyni więc nie uznają tego za powód do czucia się lepszym. Zastanów się nad tym.

Taka intelektualista pewnie z ciebie, być może kreatywna, oczytana, z wyobraźnią. może też seksualną ;) Fajne są takie panny. Generalnie też nie przepadam za ludźmi, czasem jednak lepiej do nich wyjść raz na jakiś czas.

To ty sie zastanow, ze osoby naprawde inteligentne to rzadkosc i to JEST powod by czuc sie lepszym. Co z tego ze nie jedyny, skoro mimo wszystko rzadki?

to pomyśl co o Tobie i Twojej "wysokiej" inteligencji myślą np. fizycy z 30letnim doświadczeniem. Trochę pokory, dzieciaki.

Mnie bardzo denerwuja osoby,ktore na sile probuja udowodnic,ze sa takie super I ile to ONI nie maja zainteresowan I wiedzy.daje sie wtedy takim ludziom wygadac,przytakuje I pale glupa,a ONI wtedy cali rosna.daje im sie nacieszyc ta glupota...inteligentny czlowiek potrafi dostosowac sie do kazdego rozmowcy I nie wywyzsza sie.sama mam dosc ciekawe zainteresowania,alenie pier...jak potluczona,bo nie kazdego moze to interesowac

niektórzy po prostu lubią mówić o swoich zainteresowaniach z czystej pasji (tylko takich osób aż chce się słuchać). Najgorsze są snoby które opowiadają o swoich "zainteresowaniach" żeby zrobić wrażenie na innych.

Osoba inteligentna to osoba inteligentna debilu nie potrafisz tego zrozumiec? 2 osoby inteligentne zawsze sie zrozumieja, nie wazne jaka wiedze posiadaja. Wiedza nie ma nic wspolnego z inteligencja to po pierwsze. Wiec sie nie kompromituj z tym fizykiem 'dziecko'.