brak seksu w związku

witam,mam pytanie czy zdażyło wam się coś takiego jak brak seksu w ponad półrocznym związku?

tak. może nie do końca, bo bzykaliśmy się kilka razy. ale czułem, że to nie to i nie chciałem seksu. więc mimo, że znajomość potrwała te pół roku, rozeszliśmy się, bo nie była to przyjaźń a nie było to też partnerstwo. więc bez sensu. za to byłem też w takiej relacji, gdzie rytm seksu praktycznie wyznaczała dziewczyna. nawet nie miałem co próbować, bo i tak mnie gasiła, a ja później czułem się nie urażony i nie odrzucony, ale po prostu męsko niespełniony - nie chodziło o ego ale jakby to rozumiała, dała się pieścić, dała to poczucie beztroski i akceptacji, że jesteśmy razem i sporadycznie druga strona może tego potrzebować bardziej albo jakby mogła wyluzować, bo chodziło o jej obowiązki i o rodzinę - no i bzykaliśmy się z jej inicjatywy. a czy to było co dzień czy raz na miesiąc to już różnie było i nie kojarzę. tylko na pierwszym etapie znajomości potrafiło minąć pół roku albo rok bez seksu, ale z pieszczotami. a niechęć którejkolwiek ze stron to był jednak problem. także myślę, że odpowiedź brzmi nie, także w przygodnych relacjach chyba z góry porażkowych był seks albo pieszczoty.

Taki "zwiazek" to nie zwiazek, tylko jakas paranoja. Od takich kobiet nalezy uciekac jak najdalej, no chyba, ze ktos jest impotentem albo masochista.

a w jakim jesteście wieku?

pół roku trochę mało na seks:P

@gość dziś >>pół roku trochę mało na seks<< No pewnie, trzeba odczekac ze 3 lata. Wtedy wziac slub i odczekac nastepne trzy. Jesli nie ma seksu na 3 randce to do widzenia!

My się kochalismy na pierwszym spotkaniu - dzisiaj mamy kolejną nastą rocznicę ślubu :D

W przypadku dorosłych osób (nie mówię o nastolatkach, tylko osobach powyżej 21 rok zycia) to co najmniej dziwne. Sama, jako 27-letnia babka, ze sporym doświadczeniem przecież już, idę do lozka z facetem na 7-8 randce (choc zdarza sie wczesniej lub pozniej, sprawa indywidualna). Jak facet mnie kręci intelektualnie, to kręci mnie tym bardziej fizycznie, wiec szybko mam na niego ochotę i nie ma na co czekać :)

dla mnie sex to nie wszystko ale to ważne przynajmniej dla mnie w zwiazku...i mam pytanie czy spotkaliśie sie z czymś takim że facetowi opada tzn nie dosłownie tylko nie jest już taki twardy jak ma dojść do seksu a np przy robieniu loda nie ma z tym problemu :/

Wy faceci to nie używajcie słowa kochać się dla was to te wasze kochanie wygląda dupą ruszacie jak jakiś automat i tylko żeby się zadowolić i pójść spać w cholere .

Pobierampliki, szybka ta Twoja zonka była, nie zastanowilo Cie to?

nie wiem jak mam zacząć rozmowe na ten temat że chciałabym się z nim normalnie kochać :P takie pieszczoty też są fajne ale ileż można :(

proszę o jakieś porady bo nie wiem co mam robić :/ i nie wiem jak z nim porozmawiać na ten temat bo po raz pierwszy zdarzyła mi się taka sytuacja że przy lodzie mu normalnie stoi chociaż przed samym wytryskiem się zmniejsza ale jak ma dojść do stosunku to zanim włoży to staje się miękkszy i nie daje rady wejść... :/

ja mam 20 on 30