Praca doktorska, potrzebuje opinii Polakow w UK

Pisze projekt pracy doktorskiej dla jednej z uczelni w UK na temat (uogolniajac) poziomu zadowolenia osobistego Polakow pracujacych w UK w zawodach niezgodnych z kierunkiem odebranego wyksztalcenia w Polsce/ponizej kwalifikacji. Bylabym ogromnie wdzieczna gdyby ci z was, ktorzy znalezli sie w takiej sytuacji poswiecili pare minut na odpowiedzenie na pare pytan. Jesli ktos mialby cos do podzielenia sie poza pytaniami to tez fajnie. 1. Jaki masz zawod wyuczony (chodzi o zawod wyuczony w Polsce)? 2. Czy pracowales w swoim wyuczonym zawodzie w Polsce? 3. Dlaczego zdecydowales sie na przyjazd do UK? 4. Czym zajmujesz sie zawodowo w UK? 5. Czym byl spowodowany twoj wybor pracy w UK? 6. Czy twoja praca (inna niz twoj wyuczony zawod) sprawia ci satysfakcje? 7. Czy odczuwasz frustracje zwiazana z wykonywaniem pracy innej niz to do wykonywania ktorej predysponuje cie twoje wyksztalcenie zdobyte w Polsce? 8. Jesli tak, to czy podejmujesz/zamierzasz podjac kroki ktore moga ci umozliwic prace w zawodzie wyuczonym w Polsce? 9. Jesli nie, to co twoim zdaniem stoi na przeszkodzie. Bede wdzieczna za kazdy wpis.

I nikt naprawde nie ma nic do powiedzenia w tym temacie?

Czemu zakladasz z gory w swoich pytaniach, ze Polacy ktorzy wyjechali pracuja w swoich niewyuczonych zawodach? Czyzbys uwierzyla w ta papke o zmywakach? PO co te bezsensowne pytania ulozylas? Zeby podlizac sie np p. Belce, ktory mowi, ze jednym studentom sie udaje, a inni udaja sie na zmywak w Anglii albo Dublinie? Ciemnoto komu chcesz przylizac, zeby utrzymac stolek... Uwazaj, bo moze bedziesz sama kiedys zmuszona wyjechac na zmywak, a miejscu juz nie ma...

A no tak trzeba przylizac profesorom, ktorych maja w kieszeni politycy...

Polacy pracują w UKa w zawodzie, jesli ktos jest piekarzem to w UKa myje w piekarni sprzęt i mówi, ze pracuje w zawodzie, budowlaniec z PL w UKa sprząta papierki na budowie i mówi takze, ze pracuje w zawodzie, magister zarządzania i marketingu, po WSBzdecie, zostaje w UKa kierownikiem zmiany w kawiarni Costa i takze twierdzi, ze pracuje w zawodzie. Ot cała ukowska emigracja, głosująca bezmyślnie na Dudaka-cudaka.

"Czemu zakladasz z gory w swoich pytaniach, ze Polacy ktorzy wyjechali pracuja w swoich niewyuczonych zawodach? Czyzbys uwierzyla w ta papke o zmywakach? PO co te bezsensowne pytania ulozylas? Zeby podlizac sie np p. Belce, ktory mowi, ze jednym studentom sie udaje, a inni udaja sie na zmywak w Anglii albo Dublinie? Ciemnoto komu chcesz przylizac, zeby utrzymac stolek... Uwazaj, bo moze bedziesz sama kiedys zmuszona wyjechac na zmywak, a miejscu juz nie ma... " Niczego nie zakladam. Moja praca jest wylacznie o tych Polakach (i nie tylko), ktorzy PRACUJA W UK W ZAWODZIE INNYM NIZ TEN DO KTOREGO BYLI PRZYUCZENI i to do nich skierowane byly moje pytania...