Facet zostawił mnie dla innej, teraz chce powrotu, co robić??

Skoro o tobie tak ciągle myślał to czemu z tamtą był 8 miesięcy? P/i/e/p/r/z/y głupoty i mówi słodkie rzeczy żeby Cię udobr***** i wrócić do ciebie. Gdyby kochał to nawet przez chwilę nie poszedł by do innej i nie pisał takich maili

Powiedz mu zeby spierdalał. Na nic więcej nie zasługuje.

Zapytaj tamtej dziewczyny jak to bylo ze sie rozstali. Tylko na zywo, zebys widziala czy klamie.

Nie mam takiej możliwości. JAkkolwiek to zabrzmi myśle że on nie kłamie mnie teraz. Tylko... nawet jeśli.... jednak - zostawił mnie....

Jestem jego zapchaj dziurą, jego wyjściem awaryjnym, drugim planem, a nie miłością

*Jesteś

Nad czym tu sie zastanawiać. Gdyby Cię Kochał, nie odszedł by do innej! Kobieto obudz sie i znajdz sobie wartościowego mężczyznę, któremu bedziesz mogła zaufać i z którym będziesz mogła budować nowe wspomnienia. Nawet jeśli podejmiesz decyzję i wrócisz do niego, zameczy Cię brak zaufania do niego. Wiem co mówię.

pokarz mu srodkowy palec

nie masz możliwości pogadać z tamtą? to może popros faceta aby Was skontaktował i wtedy zdecyduj, po rozmowie z tamtą. Musisz z nią pogadać aby podjąć decyzję sprawiedliwą, dowiesz o czymś czego on Tobie nigdy nie powie. może tez być tak, że po rozmowie z nią poczujesz ze jednak facet mówi prawdę lub kombinuje, wybira wygodniejsze życie lub spokojniejsze, może sex był gorszy lub jego odpowiedzialność, może jej rodzina a może jej charakter i oczekiwana. Nie zmienia to jednak faktu, że wybrał ładną i "uduchowioną" ale taka na życie się nie sprawdza czasami więc skalkulował, pobawił się i wrócił. Musisz z nią pogadać aby wiedzieć co naprawdę zdecydowało o jego nawróceniu

zakladajac ze ona powie prawde, co niekoniecznie musi nastapic

tylko byście w d... kopały! Ciekawe ile z Was postawionych w takiej sytuacji rzeczywiście by to zrobiła?? To nie jest takie proste! Nie jest łatwo przestać kochać, tęsknić, mieć nadzieję! I z własnego doświadczenia wiem, że czasem po takim życiowym zakręcie można wyjść razem na prostą, można się na nowo zaprzyjaźnić, można nabrać zaufania i żyć długo i szczęśliwie. I być mądrzejszym o to doświadczenie. Autorko, daj mu szansę.

Ja miałam podobna sytuacje tylko chłopak wrócił po 3 miesiącach a ja nie chciałam już z nim próbować, bo skoro poszedł do tamtej to niech mi już głowy nie zwraca, a mówił mi to samo co autorce, gdyby mnie kochał to by nie poszedł do innej. Nie przyjęłam go, mam nowego mężczyzne, narzeczonego który mnie kocha i jestem tego 100% pewna :)

i ty sie jeszcze zastanawiasz?to upokarzajace, najpierw cie zostawil bo inna byla" lepsza" a jak z tamta nie wyszlo to proboje cie potraktowac jako srodek zastepczy.jak mozna tak traktowac czlowieka!jak ja bym zostawila faceta dla innego i cos nie wyszlo, nie mialabym czelnosci wracac

Oczywiście lepiej unieść się dumą i stracić miłość swojego życia niż wybaczyć kochanemu człowiekowi błąd. Ta duma Was ogrzeje w samotne wieczory. Ech, szkoda słów

Tak niech ogrzewa on nas i świadomość że kochał tamtą ze uprawiał z nią sex ze wolał tamtą

Autorka nie była miłością jego życia skoro przez pół kręcił z tamtą mówił jak bardzo ja kocha a potem poszedł do niej na 8 miesięcy

a gdyby odszedł od niej tylko na 3 miesiące to by znaczyło, ze jest miłością jego życia? Gdzie leży granica, jakie sa wasze kryteria? Świat nie jest czarno-biały

Dla mnie facet jest skończony gdy zaczyna pisać miłosne maile do innej kobiety lub też gdy podrywa inna dziewczynę, a gdyby ze mną zerwal nawet na tydzień i poszedł wtedy do innej to i tak go nie przyjęła bym. Zerwał poszedł do innej, nie ma powrotu, nie ważne na ile on do niej poszedł

"Gość", ktora napisalas o własnym doświadczeniu w takiej sytuacji i ze czasem po takim zakręcie można na nowo sie zaprzyjaźnić itd, prosze napisz coś więcej o swoim doświadczeniu. bede wdzięczna

Oj Kasiu , Kasiu , aleś ty naiwna, za wszelką cenę chcesz mu uwierzyć.

Pewnie z tamtą mu nie wyszło i myśli ze może wrócić do tego co było żeby nic nie tracić. Facet jeśli poszedł do innej nie kocha Cię prawdziwie, gdyby Cię kochał nie odszedł, nie pisał by z nią, on teraz pewnie poczuł pustkę, a nie miłość. Tak jak ci ktos napisal autorko.

spławiaj go, niech wie że to nie będzie teraz takie proste, możesz do niego wrócić nawet za 8 miesięcy niech też czeka, tak jak ty czekałaś, bo gdzie ci się śpieszy? niech udowodni że mu zależy, daj sobie czas i nie podejmuj nagłych decyzji, teraz ty odbijasz piłeczkę...

Kaśka on cię potraktował dokładnie jak żonę, którą się zdradza, odchodzi, a potem wraca skomląc, że tamta to był błąd.

Dziewczyno przez pół roku kręcił z inną będąc z tobą. W końcu cię dla niej zostawił. I TY SIĘ JESZCZE ZASTANAWIASZ???

Po prostu serce mi pęka na milion kawałków...

nie bądź naiwna dziewczyno! wiem że teraz ci ciężko jest. Ale będzie ci jeszcze ciężej jak pozwolisz mu wrócić, a on znów taki numer odwali. A zrobi to. Wbij sobie to do swojej zakochanej główki: jakby kochał to by nie odszedł! i nie ma inaczej.

nie ma co dawac takiemu szansy :o

a po co ma cie szanowac skoro sama sie nei szanujesz? bedziesz dobrym kolem zapasowym dopoki nie pozna kobiety, ktora pokocha

serce mi peka, że Pan Komorowski przegrał wybory :(

I co ta glupia kaska wrocila do niekochajacego jej chlopa?