Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość xennna

Co myslicie na temat 23 letniej dziewicy?

Polecane posty

Gość gość
Nawet ostatnio słyszałam jak koledzy na uczelni mówili,że dziewice +20 to albo pasztety albo nawiedzone katoliczki.:O I jak tu mieć dobre zdanie o facetach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jesteś pasztet, albo katoliczka? Dlaczego jeszcze tego nie zrobiłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A tak w ogóle dziewice 20+ się nie przyznają do tego, że są dziewicami, bo by ich wyśmiali. Dobrze, że piszesz o tym, bo porozmawiasz anonimowo, a tak byś się męczyła sama z tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ani jedno ani drugie ale wkurza mnie powielanie takich stereotypów.Widocznie imponują im kobiety, które wcześnie zaczynają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy widzicie w tym coś "złego", pasztet, katoliczka.. Po prostu dziewczę, której jeszcze żaden nie sprostał, nie pokazał prawdziwej ars amandii... miłość, również ta erotyczna nie ma ograniczeń wiekowych. Co ma powiedzieć kobieta powiedzmy 40+, która czuje się dziewicą poznając nowego partnera i odnajdując świat do tej pory nieznany, dziewiczy.. Dziewictwo to stan umysłu a nie fizyczny brak błony..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xennna
W moim przypadku to dziewictwo fizyczne i paychiczne. Jestem niedoswiadczona. Nawet jeden z chlopakow z ktorym krecilam smial sie ze pewnie nic nie umiem... nie jestem pasztetem. Wrecz przeciwnie. Mam przecietny wyglad ale paszczurem nie jestem. Jest pewien kolega ktory chcialby to ze mna zrobic i juz pisze o tym od dluzszego czasu. Zastanawiam sie nad tym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak mógł się chłopak śmiać z ciebie, dobrze że już nie jest twoim chłopakiem. Jak masz kogoś, to zrób to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie rób tego bo myślisz że musisz. Facet który cię ceni będzie bardzo zadowolony że cię znalazł, więc nie ma się czego wstydzić. A błone możesz sama przerwać i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla mnie to jednak trochę dziwne - 20-30 lat i dziewica? no ale ok, jej sprawa, tylko że też pytanie, czy to przez wartości, czy z doświadczenia życiowego (nie trafiła na odpowiednich partnerów, czy dla wartości unika relacji i seksu?). jeśli to z potrzeby ducha i z takich a nie innych relacji i sytuacji życiowych to ok, a jeśli z postanowienia, to jakiego? że kiedy odpowiedni partner się znajdzie? że tylko po ślubie? przekonanie, że seks to niższa czynność a asceza zdolność wyższa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nic nie sądzę, bo ogólnie - nie sądzę tylko spostrzegam, odczuwam, rozumiem i przyjmuję do wiadomości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam nadzieję, że się szanujesz. NIektóre są dziewicami ale lataja za facetami i wiadomo,przyjemność tylko po ifaceta stronie. Ja też doczekałam podobnego wieku, swój pierwszy raz miałam z chłopakiem, który się musiał o mnie wystarać...obecnie jesteśmy szczęśliwym małżeństwem. Nie jestem brzydka, nie lubię pozerów, może to, że mnie tak podrywano pozwoliło wytrwać do 22 lat w cnocie- szanuję siębie. Po paru latach szaleństwa zdecydowalismy się na powiększenie rodziny i oczekujemy maleństwa(teraz mam 29lat). Pytałam własnie męża czy miało to znaczenie, mówił, że nie tak duże, choć jakby usłyszał że jest moim nastym partnerem pewnie zastanawiał by się czy jest lepszy od nich. Reasumując nie ma czego się wstydzić, szanuj siebie i to partner Cię uszanuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xennna
W moim przypadku zwłaszcza chodzio o to, ze nie znalazlam chlopaka z ktorym bylabym gotowa to zrobic.o z kolega mialam pare zwiazkow, czasem byly po pare miesiecy, czasem ponad rok. ale jak wychodzila inicjatywa seksu to zrywalam z nimi bo wiedzialam ze oni nie sa na cale zycia. chyba nigdy nie bylam na prawde zakochana. nie uznaje seksu tylko po slubie, bo to glupota. ludzie moga byc niedopasowani w seksie i to jest duzy problem. wiec zrobilybyscie to z kolega? w sumie mam 3 takich ktorzy by chcieli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie, że zrób to z kolegami, warto mieć już jakieś rozeznanie na ten temat jak się poznaje stałego partnera, to wiesz czy ci jest z nim dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Az nie chce mi sie czytac jak mozna byc tak ograniczonym pustostanem zeby uwazac iz jedynymi powodami abstynencji seksualnej sa poglady religijne badz niemila aparycja i pisze to 22 letnia dziewica z silnym popedem seksualnym, ktora niemal codziennie czuje spiecie "tam na dole"w neutralnych miejscach takich jak biblioteka na uczelni. Niestety blokada psychiczna robi swoje i nerwica wygrywa :( A nie mialabym nic przeciwko romansom z roznymi mezczyznami, narazie w sferze fantazji, za bardzo sie boje zeby to urzeczywistnic, nie jestem w ogole towarzyska, chodze sama na dlugie spacery, chcialabym miec taka pewnosc siebie i odwage zeby moc zaproponowac nieznanemu mezczyznie napotkanego parku lub na ulicy ktory by mi sie podobal seks bez zadnych podchodow bezposrednio, ale u nas w kraju takie zachowanie jest czyms anormalnym a szkoda.. Nie szukam glebszego uczucia bo nie potrafie nawiazywac z ludzmi wiezi emocjonalnej, choc przylapuje sie na wyobrazeniach w ktorych ktos mnie po prostu obejmuje, brak mi bliskosci ale przed nia uciekam i izoluje sie od ludzi. Poped sam w sobie jest uciazliwy nierozladowany budzi frustracje i gniew, denerwuja mnie inni ludzie, unikam ich i kolo sie zamyka. Do stalego, dojrzalego zwiazku sie nie nadaje na te pore, duzo pracy nad soba mnie czeka..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A i ja nie mam zadnych'kolegow' i czuje sie bezradna, a tak mi glupio jest zaczepic nieznajomego chlopaka na ulicy i wyjsc od razu z propozycja seksualna. Ale jak widze wysokich jasnych wyrazistych blondynow to szaleje taki fetysz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie lubię kobiet z tych co to uważają,że seks dopiero po ślubie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ostatnio rozdziewiczylem 22-latke iec nic chyba dziwnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozdziewiczenie takiej 20 paro latki, to nic dziwnego, ale dziewczyna nabiera poczucia swojej wartości, pozbywa się kompleksów i pomaga jej to pokonac depresje, więc warto się czasami poświęcić i pokazać jej co to prawdziwy seks.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xennna
Dziewczyno, która napisalaś powyzej. Nie martw się. ja tez jestem nerwowa i niesmiala ale na porade moge zaproponowac ci wyjscie na dyskoteke. tam mozna poznac kogos nowego, co za tym idzie rowniez pijanego wiec bylby mniejszy problem w znalezieniu partnera na male co nie co. Jak powyzej pisalam, bylo by 3 kolegow na ktorych moglabym "liczyc" z seksem. jeden z nich mi sie najbardziej podoba ale jest wredny, cham i prostak, jednak pociaga mnie wizualnie. A ze chodzi tylko o seks, te cechy charakteru by mi nie przeszkadzaly. Działać z nim? czy jednak lepiej z mniej pociagajacym a dobrym kolega? on wlasnie nalega od jakiegos czasu. I jestesmy dobrymi przyjaciolmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lepiej z tym, który cię pociąga, ale ważne też jest to który ma większe doświadczenie w seksie. Pozostałych nie przekreślaj, bo może się okazać, że jak z jednym nie wypali, to masz drugiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko gość
ale fajnie...chciałbym spotkac na swej drodze dziewicę :-) fajna sprawa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie sam nic nie potrafisz w łóżku, a chciałbyś dziewicę, która potrzebuje doświadczonego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xennna
Jest doswiadczony. ten drugi drugi tez. Tylko ten ktory mi sie podoba jest prostak, moze opowiadac potem ze sie z nim przespalam. a ten drugi jest fajny i kulturalny. chlopaku nie masz co zazdroscic. dziewica to nic dobrego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja miałam 23 lata kiedy stracilam dziewictwo i zaluje do dziś bo po 2 latach spotkałam mojego obecnego meza a chłopak z którym to zrobiłam mnie rzucil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak się obawiasz, że będzie potem opowiadał, to zrób to z nieznajomym. Tak, serio, to raczej nie ma znaczenie, którego wybierzesz, więc może być również ten kulturalny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xennna
Wg mnie najlepiej z nieznajomym. ale gdzie takiego znalezc? mi jedynie przychodzi na mysl dyskoteka, ewentualnie przez internet ale szukanie seksu czy milosci przezn neta jest dosc upokarzajace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mysle ze jestes glupia, ze pytasz na kafeterii o radę. ja mialam 23 lata jak stracilam dziewictwo, bo poznalam faceta ktorego naprawde pokochalam, a innym chuj do tego, ile mam lat i czy jestem dziewicą czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xennna
To tylko forum. jestem ciekawa opinii innych osob. zreszta po to jest forum, aby zadawac pytania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prowokator?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×