Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość odrzucony

Ona nie jest pewna.

Polecane posty

Gość gość
a może nie chce ślubu i nie będzie chciała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze uwaza, ze za pozno oswiadczyles sie... taki przechodzony zwiazek ile macie lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie jesteś sam
Ciebie niepewna czy niepewna ślubu? U mnie bylo tak: gdy zaczęłam mówić coś o ślubie, obracał w żart, potem mówił że niegotowy , aż w końcu uciekł, mówiąc mi słowa "to chyba nie to" - płaczę , 9 miesięcy minęło.Ale nie napiszę bo on mnie nie chce :) ODRZUCONY Ty musisz porozmawiać z nią tak długo , długo.. Może jest rzeczywiście za młoda, a zostawiając ją ot tak nic nie wkurasz - może warto poczekać? Porozmawiajcie to jedyny lek na wszelkie wątpliwości :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie jesteś sam
Może zaskocz ją jakimś romantycznym wypadek - brzmi błaho, ale może brakuje jej zalotów Twoich - jest może taka stagnacja ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z doświadczenia wiem, ze porozmawiać można ale postawić sprawę jasno i dać określony termin na zastanowienie się. u mnie było tak, że facet przez 2 lata obiecywał gruszki na wierzbie, w momencie kiedy ja zaczęłam być bardziej dociekliwa co i jak i kiedy to okazało się że jest dobrze tak jak jest i już. Stwierdziłam ze szkoda życia bo liczyłam na coś więcej i nigdy tego nie ukrywałam, z wcześniejszych wypowiedzi partnera też tak wnioskowałam, pożegnaliśmy się więc-rozmowy nie było bo "nie miał mi nic do powiedzenia" i okazało się "że zdawałam trudne pytania" to do cholery jasnej doznał amnezji???? na pohybel dupkom......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odrzucony
Ja 28, ona 30. Nie wiem o co jej chodzi. Wczoraj rozłożyłem śpiwór na podłodze to mi do niego wlazła. Nie zostawiaj mnie, co ja bez ciebie zrobie, szantażujesz mnie, to tylko kilka tekstów które mi utkwiły, w ogóle się nie odzywam, szantażować to ona mnie szantażuje z tym swoim płaczem, dzisiaj rano: Jak ja tak pójdę do pracy ? Trzeba było nie szlochać pomyślałem sobie ale milczę i będę milczał powiedziałem sobie, po co się kłócić, padną jeszcze jakieś niepotrzebne słowa, jutro po pracy jadę do rodziców, będę miał spokój bo gotuje się we mnie okropnie, nie wiem jak rozładować tą złość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz rację-wyjedź niech emocje opadną i zastanów się dobrze czy jej naprawdę zależy, bo analizując to co było dotychczas ujrzysz zupełnie nowe znaczenie pewnych sytuacji które razem przeżyliście i myślę że da ci to dużo. Szkoda życia na bycie z kimś kto nie wie czego chce. Nie jesteście już tacy młodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze piękni, przebojowi, namiętni, zamożni tylko oczekiwania i roszczenia. A ja się pytam po jaką cholerę się wiązać. Czy miłość to tylko oczekiwania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo jesli chcesz aby kobieta z entuzjazmem przyjeła oświadczyny to nie czekasz na to 5 lat! Po 5 latach to juz jest zwiazek przechodzony! Trzeba było sie oswiadczac po 2-3 latach a nie rpzeciągać w nieskończoność. Wiesz jak ona się musiała czuć że mija kolejny i kolejny rok a ty nawet głupiego pierścionka nie potrafisz ofiarować? Mogłeś kuć póki gorące jak to się mówi, rpzegapiłes dobry moment.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja to widzę tak że to jedna z tych kobiet, która tak naprawdę nie wie czego chcę od życia. Ty jej dajesz poczucie stabilizacji finansowej i bliskość. Skoro jesteście 5 lat ze sobą to znaczy że idzie z tobą wytrzymać szczególnie jak już 2 lata na wspólnym. Rutyna będzie zawsze, czy to przed czy po ślubie takie jest życie co najwyżej można próbować ją ograniczać. Pytanie czego ona oczekuje od ciebie aby być pewną że Ty to jednak Ty. Coś mi się wydaje że jednak ma w perspektywie zmianę partnera na lepszy model.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
k****, przeciez to prowo!!! ta laska wymyśla je taśmowo, zawsze pisze takim samym stylem I zawsze jako facet. raz była młodszym facetem zakochanym w koleżance z pracy, raz starszym facetem zakochanym w młodszej, teraz niby odwraca standardową sytuację "facet nie chce się oświadczyć", a wy to łykacie PELIKANY lala - ile razy ja mam pytać, czy ty nie masz własnego życia, że te pierdy w kółko wypisujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odrzucony
Prowo ? Jak jesteś z Dolnego Śląska to spotkajmy się, z chęcią sklepie Ci maskę, może jak będziesz miał z ryja marmoladę to zrozumiesz jakie mam własne życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pierdole, co za TON ! Frustracja po porazce platformy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość życzę dużo szczęścia
Ja Cb rozumiem i ją :) .. może mała rozłąka coś pomoże - wyjścia z kolegami. . . dziewczyny sa zazdrośnicami dostrzegają co mają po fakcie.. Ja zrozumiałam że to ten jedyny jak mnie zostawił;] Myślę że razem będziecie a ona ma chwilę załamania w pewnym kontekście :) Daj jej góra miesiąc niech sb poukłada. I albo będziecie razem albo nie. Zaznaczam w tym czasie nie kontaktuj się z nią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
buahahahaha jaki burak nie rzucaj się tak, dziunia, bo ktoś ci prowo rozpracował

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odrzucony
Chce jechać dzisiaj ze mną. Nie będziesz mi tu cyrku robił. Nie wiem. Zabiorę, pęknie mi woreczek żółciowy, ucieknę, zachowam się faktycznie jak mały chłopczyk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ty co? ubezwłasnowolniony jesteś przez panią swojego życia???? mówi się twardo - jadę sam i koniec kropka, muszę mieć czas na przemyślenie decyzji i tyle, a nie pozwalasz aby robiła co chce i dlatego tak cię traktuje-jak małego chłopczyka z którym można robić co się chce. Dupa nie facet z ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Stara roora i jeszcze marudzi! a kto zechce się ożenić z 30 latką? w tym wieku już innego nie znajdzie, zamiast się cieszyć że w końcu się zdecydowałeś, znacie się przecież dobrze to ODSTAWIA TAKĄ AKCJĘ!!!. Chore na łeb babsko!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nikt nie marudzi, bo panna nie istnieje - jedynie w chorej głowie naszej nudnej prowokatorki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odrzucony
Juz Wam nic nie powiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli happy end ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, naturalna smierc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×