Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak zajmować się pisklęciem bociana?

Polecane posty

Gość gość

Umieściłam ten temat tutaj,bo nie wiem,czy na ogólnym otrzymam odpowiedz. Pisklę zostało wyrzucone z gniazda a wcześniej prawie zadziobane przez rodzica.Na szczęście nie spadło z wysokości,tylko obok gniazda.Czym i jak mam je karmić?Dodam,że je prawie samodzielnie z tego co zaobserwowałam.Proszę Was o rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kawałek mięska czy to z puszki, czy zwierzucha, czy z swojego :D dasz radę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Dziękuje za odpowiedz. Mam nadzieje,że sobie poradzę,bo mam trochę traumę,z racji tego,że kiedyś miałam pisklę wróbelka i niestety nie przeżyło.Najgorsze,że wszystko było wtedy w porządku,pisklę przybierało na wadze,miało wiele energii i niestety umarło.Ciężko to przeżyłam.Jak często karmić takiego bocianka? Boję się je przekarmić,lub dać za mało jedzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie spadło tylko wyrzucili. jesli nie ma dość porzywienia, bociany wyrzucają najsłabsze potomastwo/selecja naturalna. czasem tez zajdają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
żaby, poszuka w internecie, myszy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
idź na forum dla ludzi, którzy się opiekują porzuconymi dziećmi zwierząt? tu Ci ludzie doradzą ws. porzuconego kotka i pieska:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia ææ
To nie takie proste. Dorosle ptaki zbieraja pozywienie , lykaja je i potem takie pol przetrawione wykrztuszaja i daja piskletom. Kafe nie jest najlepszym miejscem na takie pytanie. Zadzwon do najblizszego ZOO lub do weterynarza. Moze oni beda wiedziec wiecej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też miałem kiedyś wróbelka, niestety nie dopilnowałem i uciekł :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ZuzannaAmelia Weterynarz obowiązkowo,ale boje się czy ptaszek przeżyje noc,bo jest ranny na plecach.Mimo wszystko dziękuje za odpowiedzi. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bociany mają czerwone dziubki, chcesz kawał? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dddd na
Weterynarz raczej nie ogarnie tematu, znajdź fundacje ratując ptaki i tam zadzwoń

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spaceruje Ewa po raju i spotyka bociana. Bocian pyta: czemu jesteś taka smutna? E: bo nie mam dziurki i Adam mnie nie chce B: to rozchyl nogi ja Cię dźgnę i będziesz miała dziurkę. ( i od tamtej pory bociany mają czerwone dzioby) Następnego dnia idzie smutna Ewa po raju, spotyka pawiana. Pawian pyta: dlaczego jesteś smutna? E: bo mam już dziurkę ale Adam woli owłosioną ... Pawian wyrwał sobie kępkę włosów z tyłka i dał ją Ewie. (i od tamtej pory pawiany mają gołą czerwoną dupkę) I znowu smutna Ewa siada nad brzegiem morza i podpływa śledź. Ś: czemu jesteś smutna? E: bo mam już dziurkę, do tego owłosioną ale Adam mnie nie chce bo jest za ciasna Ś: to wejdź po pas do wody a ja Ci wpłynę i ci ją rozwiercę (i od tamtej pory nie wiadomo czy śledź pachnie cipką czy cipka śledziem) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba mięsem z kurczaka można dokarmiać,i skontaktowac się z ptasią wyspą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam. Bocianek ma się dobrze. Byliśmy u weterynarza i rany okazały się powierzchowne.Nie doszło do uszkodzenia kręgosłupa,ani do żadnych złamań. Znalazłam mu też miejsce specjalistycznym ośrodku,ponieważ weterynarz poinformował mnie,że nie wolno legalnie przetrzymywać pewnych gatunków ptaków.Może to lepiej,bo przynajmniej wiem,że pisklę będzie miało zapewnioną profesjonalną opiekę.Codziennie dzwonie do tego ośrodka i z tego co się dowiedziałam powinno być dobrze. Dziękuje Wam za pomoc. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×