Problem z karmieniem 5 miesiecznego niemowlaka

Witajcie, moja córeczka tydzień temu skończyła 5 miesięcy. Od początku jadła raczej niechętnie i dużo mniejsze porcje niż w tabelkach. Ponieważ mocno ulewa mleko zagęszczam jej Nutritonem. Do tej pory jadła moje odciągnięte mleko 7 razy dziennie, a raz dokarmiana byłą modyfikowanym. Ponieważ mleko już mi się kończy zmuszona będę przejść wyłącznie na modyfikowane. Od 3 tygodni zaczęłam rozszerzać małej dietę. Na obiadek zjada ok 130 g dyni, marchewki lub zupki jarzynowej. Je chętnie. Niestety mamy ogromny problem z mlekiem, który od jakichś dwóch tygodni jeszcze się nasilił. Malutka nie chce prawie wcale pić mleka. Rano ciężko mi cokolwiek jej podać. Zjada z trudem ok 80 ml. Kolejne karmienie ok 100 ml. Później obiadek. Po ok 3 godzinach znowu nie udaje mi się wcisnąć wiecej niż 60 - 80 ml. Jedynie wieczorem zjada ok 150 ml, ale tylko dlatego, że karmiona jest podczas snu. Od dwóch tygodni jest też strasznie marudna, ciągle płacze, a do tej pory była pogodnym dzieckiem. Z trudem zasypia. Niestety budzi się w nocy i już od ok 3 nie zasypia. Nie mam pojęcia co robić. Nie jestem przecież w stanie wmusić w nią jedzenia. Pić tez nie chce, ani wody, ani soku ani herbartki. Urodziła się z wagą 3200, teraz waży ok 6300

o matko , dobrze ze ja nie mam takiego sajgonu w domu , to musi byc koszmar.....:-(

jest to koszmar. A może jakieś rady?

A może to ząbki?ewentualnie możesz spróbować podawać jej kaszkę na mleku

Właśnie chyba nie ząbki bo dziąsła wyglądają normalnie

Hej ! No to mozemy sobie podac rece. Moja coreczka ma 9 miesiecy i ****ardzo malo. Od poczatku tak malo jadla. Ja odciagalam jej mleko do 7 miesiaca. Miala wiec troche mojego troche modyfikowanego, od 7 miesiecy tylko modyfikowane. Pokarmy stale wprowadzilam od 6 miesiaca. Jesli Cie to pocieszy to moja pila jeszcze mniej niz Twoje dziecko. Teraz pije ok 80-100ml, i czasem je pokarmy stale czasem w ogole nic. Myslalam ze zwariuje ale wiesz wyluzowalam. Mala rosnie, robi kupy i sika. Rosnie zgodnie z siatkami centylowymi tak jak trzeba. Gadalam z bardzo fajan doswiadczona polozna i powiedziala mi ze po prostu niektore dzieci tak maja i zeby sie tym nie przejmowac. Zeby sie nie stresowac bo dziecko to wyczuwa i jest spiete w czasie karmienia. Od kiedy wyluzowalam jest lepiej. Czasem czekam dluzej z karmieniem i mala je wtedy chetniej. Wiesz dzieci sa jak dorosli, niektorzy jedza non stop inni nie potrzebuja tyle. Jesli z wagi nie spada jakos niepokojaco to daj sobie dwa tygodnie i odstresuj karmienia. U nas pomoglo. Powodzenia. Jak masz jakies pytania to pytaj smialo

nie patrz na tabelki dziecko je tyle ile potrzebuje. Naprawde nie mozna dzieci szufladkowac. Jesli jest zdrowe bawi sie i przybiera na wadze to test ok i mleka wystarcza :)