Nie mam doświadczenia w randkowaniu przez Internet POMOŻECIE?

Gościu, wyluzuj, bo żyłka Ci pęknie :) Na Gumtree i tym portalu jestem od lat, rozmawiam z różnymi ludźmi, w tym kobietami, o różnych rzeczach, wiele się dzięki temu nauczyłam :D

Podbijam

khjh

na czatach tez mozna kogos poznac.

Nie mam doświadczenia w randkowaniu przez Internet POMOŻECIE? x W internecie sie nie randkuje. W internecie się poznaje kogoś a randkuje w realu.

Nie lubię atmosfery panującej na czatach i myślę, że tam nie można poznać nikogo wartościowego. Chodzi mi nie o to, gdzie randkować czy poznawać ludzi, a po czym odsiać ziarno od plew, czyli po początkowych rozmowach tych, co się do związku nadają od tych, którzy się nie nadają.

sama musisz to wiedziec.

Na tym polega bycie dorosłym, że samemu się podejmuje decyzje i kieruje własnym rozumem. Czasy kiedy tatuś albo mamusia prowadzili za rączkę już masz za sobą.

Jeśli czegoś nie wiem, to nie wstyd pytać bardziej doświadczonych. Widzę natomiast, że Ty masz kompleksy i leczysz je anonimowym przygadywaniem innym na forach. Spróbuj stosować afirmacje. Kiedy poczujesz się szczęśliwy/a sam/a ze sobą, przestaniesz czepiać się innych :)

Autorka, ja ze swego krótkiego doświadczenia randkowego potwierdzę, to co wczoraj pisały dziewczyny :) o tej weryfikacji w realu i budowaniu złudnego obrazu kogoś w internecie. Do tego dochodzi też sprawa pięknych gestów, ciągłych pochwał, gadek jaka to jesteś wyjątkowa, o tym jak tęsknili itd., nie wiem kto się na to nabiera i kto normalny tęskni za kimś z kim np. trzy razy rozmawiał w sieci :/ Wkurzają mnie takie typy, które klepią w tą klawiaturę z przeświadczeniem, że właśnie napisali to, co kobieta chce słyszeć, więc zapunktowali.

Fajne były wczorajsze rady :)

jak ledko jesteś randkująca?

Napisałem Ci że jesteś dorosła i że powinnaś mieć swój rozum, a Ty w odpowiedzi mnie obrażasz. Nic dziwnego że jesteś sama. Nie będę już na Ciebie tracił czasu.

"gość dziś " Nikt Cie nei obraża. Autorka jest miła i kulturalna a Ty jesteś agresywny i atakujesz chamskimi komentarzami, wyluzuj. Dosyć mam ludzi na kafe, którzy przyszli tu by się na kimś wyżyć.

albo sreberko.

Ciekawy temat choc juz wiele razy poruszany. Net to wspolczesny srodek komunikacji miedzyludzkiej. Czas to zaakceptowac. Net jest taki jaki jest. Lepiej go poznac niz na niego narzekac. Moze sie przydac. Wirtual rzadzi sie swoimi prawami i te prawa tez warto znac. To sie moze przydac. Na pewno warto jak najszybciej przejsc na real jesli znajomosc ma trwac dluzej i jesli nie ma sie wytwarzac nierealnego obrazu osoby po drugiej stronie kabla. Ale to chyba wszyscy wiedza? Pozdrawiam Katrinakasia. Bardzo lubie czytac Twoje wpisy.

fikuMikuu dziś "gość dziś " Nikt Cie nei obraża. Autorka jest miła i kulturalna a Ty jesteś agresywny i atakujesz chamskimi komentarzami, wyluzuj. Dosyć mam ludzi na kafe, którzy przyszli tu by się na kimś wyżyć. x Jeszcze gorsi są ci, którzy są tu tylko po to żeby sobie pojęczeć i ponarzekać.

Chyba jednak nie gorsi :) Dziwne by było, gdyby powstawały wątki: "jestem taka szczęśliwa, zawsze wiem co robić"

"Jeszcze gorsi są ci, którzy są tu tylko po to żeby sobie pojęczeć i ponarzekać." Gdzie ja w tym temacie narzekam? Wchodzę na tematy innych, wypowiadam się w temacie, bez ubrażania innych, bez agresji, bez wylewania własnych zali czy frustracji. Załóż temat: jestem zły i mam ochotę zwyzywać ludiz i tam wyzywaj.

Nie zrozumiałaś sensu mojej wypowiedzi skierowanej do konkretnej osoby ;)

Może chodzi o narzekaczy, nie robiących nic w kierunku zmiany?

A poza tym Fikula to dowala Ci kobieta a nie facet

"Napisałem Ci" dlatego edytowałam swój post, bo napisałaś jak facet, mimo ze przedtem myślałam że jestes kobietą.

"A poza tym Fikula to dowala Ci kobieta a nie facet" Nie zauważyłam żeby ktoś mi dowalał, zauważałam sfrustrowaną osobę, która wyżywa sie an autorce wątku. Nie trawię takich ludzi.

16.25 to pisz ze zrozumieniem. Nikt nie musi rozumiec twojego belkotu. Nie umiesz sie wyrazac jasno zeby kazdy wiedzial o co chodzi.

Autorko, jak widzisz na powyższym przykładzie, ludzi ew necie czuja sie bezkarni, śmiali, mówią to czego nigdy nie powiedzieliby w oczy. Faceci składają "propozycje" a gdy zostaną odrzuceni w kulturalny sposób, ich urażona duma powoduje różne dziwne zachowania, np. zacznie cie taki wyzywać, że jesteś najgorszą (bo go odrzuciłaś). W necie ludzie na więcej sobie pozwalają, są bardziej chamscy, śmiali. Musisz mieć do tego dystans i kwitować krótko a następnie olewać.

gość dziś 16.25 to pisz ze zrozumieniem. Nikt nie musi rozumiec twojego belkotu. Nie umiesz sie wyrazac jasno zeby kazdy wiedzial o co chodzi. x Ogarnij się i poza prostym składaniem literek spójrz na kontekst (możesz nie zrozumieć, więc wyjaśniam: spójrz na to do czyjej wypowiedzi nawiązuję). Uda Ci się? Wierzę w Ciebie :), nawet ameba nie miałaby z tym problemów.

"nawet ameba nie miałaby z tym problemów." weź sie juz nie kompromituj :O Rozumiem że to twoje hobby, podnoszenie swojego ego ubliżając innym, ale to się leczy kobieto :O

Ano, widzę :) Umówiłam się wstępnie z takim jednym w przyszły weekend :)

Dlaczego nie możesz poznać w realu? Przez internet sporadycznie pojawiają się uczciwi..Bażd ostrożna, nie podawaj swojego adresu, nr. .telefonu.