Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czemu pielegniarki mają sie za lepsze od ratownikow medycznych

Polecane posty

Gość gość
No pewnie że tak-przecież tak pisała pani z biura

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cytat ( z j*****j idiotki): "Te co zostały czują się pewnie, za 2 tys, nie będą się przepracowywac, skoro mają takie wykształcenie jak lekarz, a lekarz zarabia 4-5 razy więcej. " po co z nią dyskutować? ona uważa że po 3 letnim licencjacie ma takie wykształcenie jak lekarz :D taaaaa - ja sam miałem kontakt z dziewuchami na pielęgniarstwie - urodziwe to nawet toto było, ale 98 % z nich inteligencją mogło się równać z łyżkami stołowymi :O (PS. jestem ratownikiem, nasze studia są cięższe niż pielęgniarskie ...ale ich potrzeba więcej - dlatego one mogą pomarudzić przy wyborze pracy, my już nie ...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Haha ratownik ratuje... gdyby tak bylo to nie byloby lekarza w kazdej karetce jest 3 ratownikow zazwyczaj 2 zasuwa z noszami 3 kieruje autem i takue sa fakty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam sprawe od podszewki pielegnuarki z 20letnim stazem czasami doradzaja lekarzom ktorzy dopiero co zaczeli pracowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To może poznaj sprawę od podszewki w zrm gdzie na s-ce lekarz nic nie umie i jest tylko sanitariuszem z pieczątka i nawet pacjenta nie poniesie ,nie wspominając juz o wiedzy na poziomie ratownika po lic z kursami i 10 stażem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
PS.jak można być tak mało inteligentnym by w dzisiejszych czasach pisać ze lekarz jest w każdej karetce -trzon zespołów wyjazdowych stanowią podstawowe bez lekarza i tam w odróżnieniu od pielęgniarek na oddziale muszą samemu myśleć i brać odpowiedzialność za pacjenta A pielęgniarki kończą prostsze studia i wyżej sraja niż doope mają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo w Polsce najczęściej tak jest, że każdy tylko chce czuć się lepszy, lekarz od pielęgniarki, pielęgniarka od ratownika, ratownik od pielęgniarki, oboje lepsi od salowego. Biurwa od pani na kasie, pani na kasie od sprzątaczki i tak to się kręci ;/. Co za chora, ludzka mentalnośc, tylko na tym się opiera żeby ku*wa udowodnić, że jesteś "godniejszy" zamiast sobie pomagac, współpracować to dobić drugiego i powiedzieć, że jest g*wnem, tylko na tym wam zależy, powodzenia, utopcie się w tym trującym sosie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"doradzaja lekarzom ktorzy dopiero co zaczeli pracowac" Ona sie bawi w doradzania ale to lekarz ponosi odpowiedzialność i decyduje A na zespole P ratownicy pozostawieni są sami sobie -do tego muszą sie stale doszkalać a większość piel nie :/ a i tak społeczeństwo uwielbia pielęgniarki i gardzi ratownikami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakoś ratownicy kończą trudniejsze studia i nie wywyższają sie jak panie piel

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"urodziwe to nawet toto było, ale 98 % z nich inteligencją mogło się równać z łyżkami stołowymi pechowiec.gif" Urodziwe rzadko jest inteligentne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
LOL LOL

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo aby być pielęgniarką, to musisz tepoto skończyć studia, podczas gdy zawód ratownik medyczny możesz zdobyć w dwuletniej zaocznej szkole policealnej. Nawet te pielęgniarki starej daty, które są po liceach pielegniarskich są lepiej wykształcone od ratowników. Jezus, kto wypisuje takie głupoty. Tak to jest, jak ktoś wypowiada sie o zawodzie , bo "słyszał", że tak to wygląda. Obecnie nie można zrobić ratownika na poziomie szkoły policealnej, trzeba skończyć studia. A są one trudniejsze niż pielęgniarskie, mają szerszy zakres na pewno, w każdej specjalizacji kładzie sie nacisk na co innego. Ratownik musi w razie potrzeby SAM uratować człowieka, nie zliczę ile znam pielęgniarek nie potrafiących zrobić resuscytacji. Nie twierdzę, że mają łatwą pracę, ale łatwiejszą. Nie są też tak narażone na bliskość śmierci i horroru np. wypadków, co dla ratownika jest normą. Pomijając te, które pracują np OIOM lub erkach na SOR-ach. Ratownik tak samo musi robić kursy, doszkalać się , dopóki pracuje jest to wymagane. I większość z nich kocha swoją prace, czego o pielęgniarkach powiedzieć nie można, one najczęściej robią łaskę, że pracują. Podobnie jak lekarze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie skąd ta fascynacja ludzi pielęgniarkami,niesamodzielne,zadufane w sobie ,leniwe,niedouczone i tylko kręcić tyłkiem przed lekarzem potrafią i gadać jakiej to medycyny nie uprawiają i ile to nie ,,czasem doradziła panu doktorowi,, gdzie ratownik często na esce jest lepiej zorientowany od lekarza po jakiejś ortopedi czy okulistyce co tylko przyszedł dorobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile zarabia srednio pilegniarka, ratownik, lekarz z ok. 10 letnim stazem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zależy gdzie,na jakim oddziale itd Rat MED 2 tys Piel 2-3,5 Lek 3,5-10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ktoś słusznie napisał o studentach Pielęgniarki to jeszcze dzieci-imprezka,skakanie po kootasach i hlanie A studenci rytownictwa to już ona bajka-kusy kapp i zabezpieczanie imprez jako ratownik pck,strażacy osp itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, to też różnica.Praktyki pielęgniarskie polegają na podawaniu lekarstw i ścieleniu łóżek, czasami robieniu zastrzyków. /adept ratownictwa ma wymóg uczestniczenia np. w obstawianiu imprez masowych gdzie tej pomocy faktycznie udziela.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"adept ratownictwa ma wymóg uczestniczenia np. w obstawianiu imprez masowych gdzie tej pomocy faktycznie udziela." Nie zupełnie nie miałem tego na myśli -tu nie chodzi tylko o praktyki narzucone przez uczelnie-a tu w ratownictwie to po 2 tyg na sor,psp,zrm Tylko o działanie na własną rękę w różnych organizacjach by po szkole jak najwięcej umieć i znać realia pracy-np.wiedzieć jak działają ratownicy przy wypadkach będąc strażakiem osp,albo brać udział w konkursach międzyuczelnianych z rm i kpp I te zaangażowanie różni tez tych studentów -bo pielęgniarki po pierwszym roku to raczej zabawa i imprezki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ipp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fakt. Uświadomiłeś/ aś mi, że rzeczywiście spora część studentów ratownictwa na własną rękę bierze udział w takim wdrażaniu sie do zawodu. Jeden z nich pracując po 12 h idzie na masówkę, a z niej znowu do pracy. Nie zaobserwowałam tego wśród studentek pielęgniarstwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale głupia kłótnia, przecież każdy zawód jest inny i ma inne wymagania, nie rozumiem po co te porównywania i obrażanie się nawzajem mój mąż jest lekarzem, ma 3 specjalizacje, m.in. lekarz medycyny ratunkowej i pracuje też w karetce i z jego rozmów wynika, że ratownik medyczny musi mieć bardzo dobrą wiedzę na równi z nim,bo jak jest zespół P to oni sobie sami muszą poradzić i ratować życie [ciągle robią kursy, które też prowadzi mój mąż]. Pielegniarki natomiast według rozmów w towarzystwie lekarskim nie mają zbyt dobrej opinii, mimo że wielu znajomych lekarzy ma żony pielęgniarki. Ogólna opinia jest taka, ze pielęgniarka jest od wykonywania poleceń lekarza, napracują się dziewczyny to na pewno, ale one wykonują swoją pracę mechanicznie, nie musza myśleć, od myślenia jest lekarz, a one muszą tylko podać zapisane leki, zmienić opatrunki itp.wszystko to, co mają zapisane, ale też są potrzebne bardzo i mają ciężką pracę, bo z ludźmi się pracuje ciężko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Laki luk
Slyszalem ze teraz pielegniary zarabiaja tyle co lekarze. Czy to prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie, nie zarabiają tyle co lekarz, zarabiają dużo mniej, myslę, że nie wychodzą poza granicę średniej krajowej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
UP

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś --->ale pani z biura i tak wie lepiej :D co do pielęgniarek to tez nie można umniejszać ich wiedzy po specjalizacji, jak na przykład piel. anestezjologiczne . tak z czystej ciekawości-jakie inne specjalizacje ma twój mąż? ,, ratownik medyczny musi mieć bardzo dobrą wiedzę na równi z nim,, ''Pielegniarki natomiast według rozmów w towarzystwie lekarskim nie mają zbyt dobrej opinii, mimo że wielu znajomych lekarzy ma żony pielęgniarki.'' pierwszy raz takie cos widzę/słyszę-zwykle to lekarze i pielęgniarki tworzą kolko wzajemnej adoracji i są przeciwko ratowników ,,bo jak jest zespół P to oni sobie sami muszą poradzić i ratować życie ,, ale pani z biura, na tym temacie już ustaliła ze lekarz obecny jest na każdej karetce :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
''Slyszalem ze teraz pielegniary zarabiaja tyle co lekarze. Czy to prawda? '' instrumentariuszka zarabia chyba tyle co rodzinny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kbvh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Yo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×