Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jak zaczac mowic dziecku o Bogu?

Polecane posty

Gość gość

W jakim wieku? Jak to było u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
normalnie... mówisz, zę jest taka bajka i niektórzy w nią wierzą, ale tak w ogóle to boga nie ma . I tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepiej wcale. Po co wciskać człowiekowi kit już od dziecka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wcale nie mówiłam. Dorósł sam zaczął się interesować religia i wybrał swoją .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja sama jestem wierzaca i chcialabym przekazac wiare dzieciom, dlatego pytam jak to bylo u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie, najlepiej powiedz że sa różne grupy oszołomów, które podzielają mrzonki o istnieniu nadprzyrodzonej siły, ale że nie warto się do nich przyłączać, bo to źle działa na psychikę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Naprawde dziwie sie ,ze w 21 wieku ludzie wierza ta kie rzeczy ,ale jeszcze bardzoiej dziwne jest to,ze chca wlasne dzieci oklamywac od malego i uczyc czegos co nigdy miejsca nie mialo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po odpowiedziach w tym temacie juz znam odpowiedz dlaczego w tym dziale jest tyle kłótni, nienawiści, złośliwości i wredoty - nie dziwne skoro 90 % piszących tu kobiet to ateistki. A odpowiadając na pytanie Autorki: mój 2-letni synek modli sie już z nami wieczorem tzn. żegna się i odmawia "Aniele Boży", jak widzi święty obrazek oraz jeśli przejeżdżamy autem obok kościoła to mówi: "bozia", w niedzielę jak idziemy do kościoła to też wie, że idziemy do Bozi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jezeli chcesz przekazac dziecku wiare to im wczesniej tym lepiej, ja mam 5 latke roczniaka i juz wlasciwie od chwili kiedy zaczelysmy czytac ksiazki czytam jej rozdzial Biblii dla dzieci do snu a przedtem sie modlimy razem, maluszek jest obok i wmiedzyczasie pije mleko ale jest juz przyzwyczajony ze teraz cisza bo mama cos robi z siostra, poza tym swietnie jest chodzic co niedziele razem do kosciola wyrabiasz jej dobr nawyki poza tym mozesz czasmai jak cos fajnego sie przydarzy razem z nia podziekowac za to Bogu lub przed wyjsciem do przedszkola poprosic Boga razem z nia o fajny dzien i opieke, badz w tym spontaniczna bo Bog nie jest starym dziadkiem w niebie ktorego trzeba szanowac i sie go bac tylko przyjacielem ktory szuka drogi zeby do nas dorzec i pomoc w tym trudnym swiecie i w zyciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja natomias bardzo chciala bym poznac Boga osobowo, czuc jego obecnosc i miec wiare jak niektorzy swieci bo wiem ze wtedy wszystko sie uda i bede szczesliwa, i wiem ze nie wiem jak bym starala sie dobrze robic to nie jest droga do spotkania osobowego Boga, moze ktos doradzi jak sie do Niego zblizyc i jak sie w Nim zakochac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w Bibli sa zbyt skompllowane i zawije słowa jak na dziecko , jets to stary jezyk , dziecko biblii w dużej mierze nie rozumie co oznaczają zwroty, wiec czytanie biblii dziecku to nieporozumienie. Tak samo jakbys czytala dziecku na dbranoc ogurodzice, co ono z tych zwrotow pojmie? nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To sa opowiadania biblijne dla dzieci. Nikt dziecku nie będzie Biblii czytał to logiczne... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no tak logiczne, ze same niektóre doradzają czytac dziecku biblie, faktycznie bardzo logiczne. Logika najwyraźniej nie jest wasza mocną strina w takim razie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w dzisiejszych czasach jest taka mnogość wydań rozmaitych Biblii ,że każdy znajdzie coś dla siebie czy swojego dziecka . Celowo napisałam o czytaniu Pisma dziecku dostosowując jej fragmenty do wieku i rozumienia przez dziecko . Oczywistym jest , że żaden rodzic nie zacznie czytać kilkulatkowi Apokalipsy :) ale Biblia w obrazkach , Biblia jako komiks , rozmaite parafrazy niosące przesłanie biblijne - czemu nie ?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moje dziecko nie jest wcale zainteresowane biblia i nie potarfie zachecic jej do słuchania i skupienia się na tym co pokazuje, co czytam. Co mam robic? kary nie skutkuje bo dalej nie ejst zaintersowana i nie slucha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widocznie problem jest w tobie :) a przymusem jeszcze nikt z nikogo wiernego nie zrobił :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no wlasnie jak zainteresować dziecko biblia jeśli ono nie wykazuje zainteresowania i domaga się czytania, omawiania innych bajek, bohater bog Jezus, apostołowie to dla dziecka nudne i nie zwraca uwagi na to co się omawia, woli prawdziwe bajki , co robic ? :) Groźby,, zmuszanie powoduje odwortny efekt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak problem we mnie? czytam omawiać, tlumacze w tym z edziecko nie zadaje pytan tylko wymusza inne książki i bajki, na mój sprzeciw zapada w gluchosc wybiorcza i nie jest skupione na biblijnych przypowoesciach , na omawianiu boskich zeslannikow itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gdy kaze powtórzyć co wcześniej przeczytałam,lub zadam ptanie dot. tego co tlumaczylam odpowiada z enie sluchala bo ją to nie ciekawi, to jets nudne a nawet głupie!! tak powiedziała. Woli wszystko inne a cos związane z naszą wiara co jej się czyta, pokazuje odrzuca sama z siebie i nie wykazuje zainteresowania. Przymus tylko pogarsza sprawę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
słuchaj , nawet ja popadłabym w głuchość wybiórczą przy " omawianiu boskich zesłanników " :D ileż lat ma to twoje dziecko ,że je tak katujesz takimi opowieściami ?i co chcesz przez to osiągnąć ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najlepiej wcale. Sama pamiętam bezsensowne klepanie paciorków przed snem i okropnie nudne msze w niedziele :O tyle ma to wspólnego z Bogiem co nic. Nie katujcie tym dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja już nie zasilam grona "owieczek" i nic nie zamierzam swojemu dziecku o żadnych "boziach" mówić, ale doradzę Ci autorko. Gdy miałam 5-6 lat miałam taką książkę "Pozwólcie dzieciom przyjść do mnie". Były tam opowiadania biblijne, przypowieści, itd. dostosowane do wieku dziecka. Na komunię dostałam biblię dla dzieci i młodzieży w komiksie i też lubiłam ją czytać, od niej zaczęła się moja miłość do komiksów, która trwa do dziś :P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
albo taka książeczka -http://www.katakumbus.pl/ksiazki/101-pytan-dzieci-na-temat-boga-szczegoly.html a w niej rzeczywiście pytania które zdają kilkulatki np. - czy gdybyśmy polecieli wysoko dolecielibyśmy do nieba ? albo - jeżeli Jezus umarł na krzyżu , w jaki sposób może dziś być żywy ? czy - skąd Adam wiedział jak nazwać zwierzęta ? ech , cudowne czasy kiedy jedynymi problemami rodziców są odpowiedzi n takie pytania :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlaczego chcesz zasmiecac dziecku glowe bzdurami , lepiej zacznij opowiadac o przyrodzie zwierzetach i ogolnie jak ten swiat jest poukladany moj syn uwielbia takie opowiastki ja dane zwierzatko zyje , gdzie mieszka co je albo skad sie bierze deszcz i wiatr dlaczego mamy zime a inni w tym czasie lato to sa ciekawe i wazne informacje a nie p*****ly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale ją to w ogole nie interesuje co czytam , midlitwa nie, słuchanie boblii nie, wcale nie jest sklonna chociaż posluchac tego co się jej czyta i mowi, zaczyna się denerwac ze chce inne książki, inne bajki, biblia ją nie interesują aniz adne przypowieści Biblijne. Najbardziej zaczelo się od tego kiedy poraz pierwszy na mszy dla dzieci była i ksiądz chodzil z mikrofonem po lawkach wyrywkowo pytając dzieci to co wcześniej przeczytal, moją o cos zapytal, ona nie odpowiedziala i ją osmieszyl, od tej pory wręcz ucieka cokolwiek związane jest z biblia , modlitwa. Nie lui chodzic do kosicola, boi się i zapiera się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kościol tylko zniechęca i odstrasza dzieci, sami są winni ze tyle osób wycofalo się z uczestnictwa na mszy i także wyrzekło się wiary, przez ich podejście do wiernych i terorryzowania dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja czyram Bibkie dla dzieci dzieciom wieczorem jak sa lozku czasem przy tym zasypiaja i nie chodzi o to ze podoba sie czy nie poprostu czytamy tak jak myjemy zeby na zasadzie nawyku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zaraz wtedy w bunt zaczyna wpadać prosić ,abym przestała czytac , albo inną książeczkę ,albo wcale nic . Pytam się co ja mam w takiej sytuacji robic? dalej czytać pomimo tego ze dziecko nie che tego słuchać i prosi abym wkoncu przestala jej przeszkadzać spac i wyszla , czy odpuszczać i nie męczyć ja tym czytaniem bo ona zaczna być zaraz zla jak dalej czytam , krzyczy ze nie chce czytania w takim razie niczego . Macie jakieś rady? Obraza się na mnie ze w ogole jej nie słucham i nie licze się z jej zdaniem, przeszkadzam jej jak to czytam i tak dalej :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×