Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

olxia_

Mój dietownik czyli walka z kilogramami.

Polecane posty

Gość Karmelizowanaa
Ja na dzisiaj zakończyłam jedzenie :) Zapiekanka warzywna się udała na 100 % :) Ziemniaczki wyszły jak z ogniska i były pyszne :) Generalnie będę robić taką zapiekankę częściej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zupę polecam, mi bardzo smakuje ;) ja dziś zakończyłam jedzenie standardowo przed 19, a zjadłam fasolkę i kalafiora. Za to przespałam pół popołudnia, bo jakoś miałam dość dzisiejszego dnia. Wstałam wymemłana i dalej nic mi się nie chce :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Drogie koleżanki mój mąż poszedł do pracy ,dzidzia śpi a ja sączę soplice wiśniową:)wasze zdrówko:) na kolacje zjadłam parę kęsów sledzików salsa z kromka chleba myśle że z 200kcal.Wczesniej zrobiłam 15km na rowerku a potem kręciłam 15minut na hula hop ale się pociłam.Jak wam mija wieczór?Karmelek pytałas się o przepis?Tofinka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amatina
Dziewczyny, a ja potrzebuję wsparcia i motywacji, bo zupełnie nie mogę się zmobilizować do ćwiczeń... Jeśli chodzi o dietę, nie ma większego problemu, tak jak piszecie, jest sezon na warzywa, więc jem ich sporo, w pracy było najgorzej, ale teraz mam Smartfood. I tylko z ćwiczeniami mam problem. Czasem jeżdżę na rowerze.. A hula hopem nigdy nie potrafiłam kręcić, zazdroszczę Wam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka,właśnie wróciłam do domu i muszę powiedzieć,że nie było tak źle :). Zjadłam mnóstwo warzyw i trochę drobiu a za ciasto podziękowałam z czego jestem bardzo dumna.Myślę,że nie wyszło dziś więcej niż 1300 kalorii a od jutra jadę dalej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olgag
Witaj Amatina zapraszamy do nas .Troszkę tak ja ostatnio też mi się ćwiczyć nie chce ake jak juz zaczne to sie nie poddaje .Mnie mobilizuje muzyka słuchawki w uszy i wówczas tańczę skacze ze aż padne w tel mam program liczy kalorie wiec staram się jak najwięcej ich spalic. Można wiedzieć ile ważysz i masz wzrostu. Grubciu super wielkie gratki za samozaparcie bo pewnie smakołyki były ,ja przyznaje się bez bicia zjadłam wczoraj rogala z czekolada bo tak mnie przyssalo w pracy a nic nie miałam tylko wodę wiec koleżanka dala mi rogala do domu wrocilam prawie o 1 w nocy wiec poszłam od razu spać. Dzisiaj już po kawie śniadanie zabieram do pracy owsianka z truskawkami zrobiłam sobie też sałatkę z tuńczykiem i do tego 2 kromki razowego chleba.Pozdrawiam dzisiaj słonecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszka66600
Grubasińska -->> wielki szacun dla Ciebie!! Amatina -->> wiem co czujesz, bo mi też się nie chce :P ale jak tak wieczorem siedzę przed tv, to sobie myślę, że równie dobrze mogę w tym czasie steperować, więc to robię :) większość ćwiczeń można przed TV robić, a to zawsze czas szybciej leci ;) U mnie dziś na śniadanko standardowo 2 kromki razowego z wędlinka chudą i warzywkami. Na obiad chyba schabowe, bo jakoś za mną chodzą, ale mam napięty plan więc mogę nie zdążyć, wtedy wczorajsza zupa będzie musiała wystarczyć. Lecę, odezwę się wieczorkiem, miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karmelizowanaa
Hej dziewczynki :) Tofinko moi rodzice robią tak: drylują wiśnie, wsypują do takiego jakby gąsiora, zasypują cukrem i zostawiają na 2-3 dni, a potem zalewają spirytusem- także nic szczególnego nie robią :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam niedzielnie :). Zapraszamy serdecznie do wspólnego odchudzania.Tu jest bardzo miła atmosfera a w grupie raźniej o czym przekonałam się na własnej skórze :). Za mną dziś śniadanie czyli serek wiejski z sucharkiem i mała kawa z odrobiną mleka.Cieszę się bardzo,że już nie mam żadnych uroczystości aż do końca września :D. Bo to jednak jest stres i często człowiek się złamie na coś.Aż sama się sobie dziwię,że wczoraj dałam radę hehe. Miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Amatina ile ważysz?ja też miałam ten sam problem z cwiczeniami ale jakos się przemogłam.Zaczęłam od rowerku stacjonarnego robię prawię codzienni od 10 do 20km lub więcej .Pózniej zakupiłam hula hop i też cwiczę .Na początku nie miałam takiej wprawy w kręceniu spadało mi.Zrobiły mi się śiniaki ale daję radę i mam motywację żeby ćwiczyć bo widzę że duzo dają ćwiczenia.Jak zaczniesz cwiczysz i i zobaczysz po tyg lub 2 róznice to chętniej bedziesz cwiczyc.Amatina pomysl sobie że szybciej schudniesz.Ja się ciesze jak za każdym razem jak cwicze i jestem mokra to znaczy ze tlusz wychodzi:)Tofinka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karmelizowanaa
Ja dzisiaj zjadłam jakieś 1400 kcal, ale poćwiczyłam na stepperze :) Zastanawiam się czy nie ćwiczyć z Chodakowską, ale sama nie wiem. Najlepiej będzie spróbować i się samej przekonać;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karmelku ja tez się obawiałam tej Chodakowskiej ale zawzięłam się i stwierdzam,że fajne ma te ćwiczenia.Dziś miałam bardzo ciężki dzień i nic mi się nie chce,nawet nie ćwiczyłam ani nic.O tyle dobrze,że z nerwów nie mogłam nic przełknąć. Oby jutro było lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kluseczka1984
Dzien dobry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kluseczka1984
Kurcze wcielo mi kawalek posta:-( grubsia zycze dzis lepszego dnia niz wczoraj:-) ja w pracy:-( popijam herbatkę a co u was słychać?:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj schabor był, ale jaki dobry :D a po obiedzie długi spacer z koleżankami, wieczorem pół makreli z kromka chleba i pomidorkiem. Dziś pokutnie dzień zaczęty od musli z mlekiem. Dzień mam wolny, znaczy z bobasem, więc zaraz uciekamy na jakieś spacerki. Wyspani, najedzeni, można szaleć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka :) Wczoraj dowiedziałam się,że mąż mnie zdradził i to jeszcze napisał do mnie list bo nie miał odwagi powiedzieć mi tego w oczy.Opisał szczegóły aby dowalić,że jestem beznadziejnym grubasem a tamta miała śliczną figurę i jędrne piersi..Dlatego same rozumiecie... Ale ja mu pokażę!Schudnę,zmienię styl ubierania się,może nowy kolor włosów i fryzura a z czasem i nowa miłość.Chociaż póki co mam dość facetów i chcę zawalczyć tylko i wyłącznie o siebie. Na śniadanie zjadłam 2 x wafle ryżowe z pomidorem i białym serem a na obiad warzywa na patelnie +jajko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karmelizowanaa
Grubsia zdrada zdradą, ale to jakiś cham skończony żeby takie teksty pisać. Mógłby chociaż z szacunku do instytucji małżeństwa wykazać skruchę i nawet jakby nie chciał już z Tobą być to mógł załatwić to w cywilizowany sposób. Rób po prostu swoje i się nie przejmuj - wiem, łatwo się mówi.... Ściskam Cię mocno i wysyłam pozytywne wibracje :P Ja dzisiaj zjadłam 2 brzoskwinie i banana zmiksowanego z jogurtem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karmelizowanaa
Zeżarło mi posta chyba omnomnom. Grubsia to jakiś cham jest i tyle, że takie teksty Ci pisze. Zdrada zdradą, ale jak można coś takiego napisać? Rób swoje i go olej. Ściskam Cię mocno :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karmelizowanaa -->> Ty na diecie, to chociaż caffe sobie pojadło ;) Grubasińska -->> to coś co nazwałaś swoim mężem, to nie facet tylko jakiś ścierwo niestety, ale na takie to nawet napluć się nie opłaca... Tak jak napisałaś - nowe życie przed Tobą, jego kopnij w dupsko (ciekawe czy takie zgrabne i zadbane?) i wystaw walizki za drzwi, a Ty znajdź sobie wciągające zajęcie (oprócz jedzenia...), żeby nie myśleć o tym wszystkim za dużo. No i prawnika dobrego, żeby go nawet bez skarpetek puścić ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję Karmelku :). Wczoraj cały dzień przepłakałam ale już nawet nie z powodu jego zdrady tylko sposobu przekazania informacji..uderzył tak aby zabolało najmocniej.I jeszcze ten list.Poza tym uciekł jak tchórz gdy byłam u Rodziców a on był w pracy bo niby nie mógł wziąć wolnego a raniutko gdy jeszcze spałam zostawił list i zwiał!Tak się nie robi... Ale w sumie jestem mu wdzięczna bo mam jeszcze większa motywację do pracy nad sobą i zrobię wszystko aby za jakiś czas gdy się gdzieś przypadkowo spotkamy szczęka mu opadła.A teraz lecę ćwiczyć z Chodakowską bo wzięłam dzień wolnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kluseczka1984
Grubasinska podpisuje sie pod postami dziewczyn wyzej olej go:-) jeszcze zobaczy Kogo stracil mowie Ci... A jeszcze bedzie prosil o powrot;-) a Ty sie nie poddawaj walczymy ze zdwojona sila teraz:-) trzymaj sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martyna26
Witajcie a wiec zawalilam diete odechcialo mi sie nie wiem sama czemu. Ale dzisiaj podnosze dupsko i zaczynam czwiczyc im blizej celu tym bardziej sobie odpuszczam a jeszcze tylko 3 kg .mam nadzieje ze sie ogarne i wytrwam. Bo wam idzie super :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki Karmelku zrobię tak samo bo jest parę sposobów i chciałam się upewnić czy dobrze zrobię.Grubcia mąż Twój się wyprowadzil?czy mieszkacie razem i w ten sposob Cie poinformowal?bo nie bardzo w temacie jestem.Wczoraj na kolację mama rozpalila grilla zjadłam niecałe 2 kiełbaski .Troszkę popiłam i mam dziś kaca:(.Na śniadanie zjadłam śledziki salsa z kromką chleba a obiadu nie ma więc będzie na sucho.Tofinka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majaaak
G-sinska zycze Ci zeby ta sytuacja okazala sie poczatkiem lepszego zycia. Nie przejmuj sie tym co tam powypisywal, chcial ewidentnie usprawiedliwic swoj czyn, obwiniajac Ciebie, ale to on postapil jak postapil, jest niedojrzaly i tyle. Swietne jest to ze dalo Ci to dodatkowa motywacje, ale pamietaj ze robisz to tylko dla siebie. Ale faktycznie chcialabym zobaczyc jego mine jak juz osiagniesz swoj cel, w co nie watpie. Widok bedzie bezcenny;) pozdrawiam Cie serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Grubciu Majak Ci mądrze napisała .Też bym chciała zobaczyć jego minę.Musisz za wszelką cenę pokazać temu zdrajcy jaką fajną kobietkę stracił.Nawet bym chciała żeby próbował wrócić a Ty byś go pogoniła i pokazała się z nowym facetem ale by miał nerwa:)Tofinka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej, jeśli chcesz schudnąć zdrowo i bez efektu jo-jo, polecam Ci moją dietę białkową. Zabrzmi to jak kryptoreklama, ale schudłam 5 kilogramów w 4 tygodnie (zakupiłam sobie zestaw promocyjny Ketoaktiv - polecam zwłaszcza batony proteinowe ;), minęły już 3 miesiące i jakoś się trzymam. Warto mieć zdrowe i różnorodne produkty i łatwy, gotowy system, którego można się trzymać bez liczenia kalorii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kluseczka1984
Hej dziewczyny:-) ja pracy wracam w domu i obiad mam z wczoraj krem z kalafiora wiec trzeba go zjeść a wy co porabiacie? Grubsia pewnie wyciska chodakowska?;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karmelizowanaa
Ja dzisiaj na obiad zrobiłam zapiekankę: brokuł, kurczak w sosie sojowym i polane jajkiem z rozdrobnioną mozzarellą :) Pychotkaaaa. Byłam też w Lidlu bo mają tydzień azjatycki i powiem szczerze- sto razy lepszy wybór produktów niż w Biedronce i oczywiście duuużo sztuk na stanie :) Kupiłam mleczko kokosowe light ( skład d**y nie urywa, ale nie taki zły), makaron- wszystkie rodzaje, kiełki, dużą pakę ryżu basmati :) Jutro zrobię kurczaka z makaronem sojowym i warzywami :) No, a tak żeby było śmieszniej to pykałam sobie na stepperze pół godzinki aż dostałam @ :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna41
Hej a ja wróciłam po 4 dniach do domku i pierwsza rzecz jaką zrobiłam to 50 min hh wieczorem jeszcze dołoże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny,poćwiczyłam z Chodakowską ale tylko 20 minut bo po nieprzespanej nocy na nic nie mam siły. Na obiad zjadłam cukinie z piersią kurczaka i brokułem a na kolację jeszcze nie mam planów.Ogarnęłam całe mieszkanie,spakowałam wszystko co męża i chyba wieczorem zadzwonię do jego brata niech sobie te graty zabiera.Jutro zmieniam zamki bo mieszkanie jej moje po Dziadkach,więc nie chcę aby mi się panosił po mieszkaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×