Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

moj maz zmienil prace na gorzej platna i nie widzi w tym nic zlego

Polecane posty

Gość gość
Przekaż budżet, rachunki, zakupy w jego ręce i niech rządzi, Ty sobie zrób te pół etatu plus dziecko i sprzątanie - sprawiedliwy podział:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jeszcze do mądrych inaczej - jesli babka zarabia 800zł za pół etatu, a facet 1500 za cały to kto zarabia więcej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
studentce też trzeba zapłacić... nie kalkulowaloby mi się, zresztą nie zostawię dziecka z byle kim,poza tym mieszkamy na wsi, do miasta w którym pracuję (małego zresztą) mam 15 km, żłobka tam żadnego nie ma,mój mąż pracował wcześniej ledwie 5 kilometrów od miejsca zamieszkania, teraz dojeżdża 45 km w jedną stronę do wielkiego miasta do pracy... traci więcej czasu na dojazdy, pieniędzy i wszystko po to by jechać do pracy się wysiedzieć... chyba przestanę mu prać, sprzątać, gotować, spakuje jego rzeczy i tyle się skończy...dom jest na mnie tylko,przepiszę go na mame a potem wniosę o rozwód bo niestety nie mamy intercyzy... przed ślubem był pracowity, teraz nagle coś sie zmieniło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedziecie po niej albo po mężu. A nikt z nie wpadł DLACZEGO PRZED zmianą pracy nie było rozmowy? Dlaczego nie siedli i nie porozmawiali jak to będzie wyglądać? Jak się zakłada rodzinę to się liczy z konsekwencjami - jeśli mąż zgadzał się na to, że będzie ponosił główny koszt utrzymania dopóki dziecko nie podrośnie - to sory, ale taka zmiana pracy bo on ma ochotę ma prawo żonę wkurzyć. Jak się czzegoś podejmujemy to trzeba doprowadzać do końca. x Jeśli w ogóle nie było ustaleń to po prostu dwoje idiotów się dobrało. I tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ustalenia były,ale jemu nagle się odwidziało... postawił mnie przed faktem dokonanym... nawet jego szef był u nas i rozmawiał ze mną żebym go przekonała aby nie odchodził... facetowi serio zależało na tym aby mąż wrócił do pracy,myślę że gdyby mąż się uparl,że wróci to tamten byłby gotów mu może dać nawet tą umowę o pracę na najniższą krajową a reszte do ręki w końcu o stolarza teraz trudno,ale mój mąż uważa,że ma lepszą pracę i do gorszej nie pójdzie...tylko człowiek który decyduje się skończyć tylko zawodówkę powinien pracować w tym zawodzie mój ojciec ma 54 lata, też skończyl tylko zawodówkę ale całe życie pracuje jako kucharz i nie narzeka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A to przepraszam, Twój facet zachował się jak totalny frajer. I pomijam JAKĄ pracę wykonywał, ale w związku trzeba takie rzeczy ustalać razem, on nie jest kawalerem. Wspólnie byście pewnie doszli do rozwiązania, a on nawet nie raczył porozmawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TixTom
Kilka godzin temu na kafe też jedna się użalała na męża, tylko, że tamten pracował, a ona nie, ale paniusia chciała by po przyjściu z pracy jeszcze wokół niej biegał, bo dziecko, ona gotuje, pierze, a on nic nie pomaga. Pod względem pretensji, to trochę podobna historia tzn pretensji do męża tak ona do swojego, tak i ty i też pomoc, praca, teściowie, chodzi w sumie o duże podobienstwo np a może rozwód itd, ale jak twoja jest prawdziwa, w co trochę wątpie, ale czasami lubie takie bajki poczytać, to mąż debil, bo ta odległość do pracy i mniej zysku, to wskazuje na debilizm, chyba, że kogoś tam ma. No a ty to też taka nijaka, bo na teściach byś chciała się w głupi sposób odegrać i że się wpraszają, to tak jak by byli kulą u nogi, a to jak by nie patrzeć jest rodzina. Co mogli, to pewnie pomogli, ale docenić nie potrafisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Różne są motywy zmiany pracy. Ja też zmieniłam na mniej płatną,z mniejszą ilością godzin, mniej zarabiam - teoretycznie. W praktyce mam więcej niż kiedyś pracując na cały etat, ale czymś ponad obowiązkowe godziny muszę się wykazać, czymś, co przyciąga ludzi, którzy wyciągają portfele. Mnie się to udało, mam stałą pracę - minimalne zabezpieczenie mojej egzystencji. Kasę tłukę poza godzinami pracy, niezłą kasę. Do pracy chodzę 2 razy w tygodniu - w poniedziałki na 5 godzin, w czwartki na 4 godziny, czasami jeszcze na rady pedagogiczne muszę pójść. Popołudniami prowadzę aerobik, zumbę, zajecia na basenie - to jest mój zarobek! Oczywiście, prowadzę działalność, odprowadzam podatki, wszystko legalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Glen Benton
Mam propozycje, niech mąż pójdzie robić na pół etatu, a autorka niech znajdzie pracę za 2700. Tak będzie sprawiedliwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To niech mądry doradzca wynajmie mężowi most , bo dom jest autorki , i to ,że to wniosła to męskie penisy już nie widzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mr mysterious
jestes tak samo lekkomyslna jak i maz wiec pasujecie do siebie tylko dzieci takim ludziom powinni odbierac bo ich zwyczjnie szkoda tylko debile decyduja si na dzieci jak ich nie stac a was nie stac ani teraz ani wczesniej stac nie bylo. chesz wiecej zarabiac to zmien prace zamiast "mezowi wstyd robic przy dzieciach "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co ty wiesz o pracy stolarza? Idź , popracuj fizycznie na stojąco 8 h to może zrozumiesz. Pieniądze to nie wszystko. Liczy się też zdrowie. A prywatnych firmach jest tak, że wymagają od pracownika wszystkiego. Co z tego że ktoś jest stolarzem? Każą mu też być elektrykiem, hydraulikiem i sprzątaczką. Może mąż miał tego dosyć? A sama to kim jesteś? Malo zarabiasz? To miej pretensje do siebie. Mamy XXI wiek i równouprawnienie, czas, gdy mąż pracował a zona zajmowała się domem należą do przeszłości. No chyba że mąż jest biznesmenem albo politykiem i zarabia majątek. Ale twojego przypadku to nie dotyczy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, tylko zakładając,że ja pójdę na caly etat a on na pół i to na jego barkach byłyby moje dotychczasowe obowiązki a ja sączyłabym całymi dniami drinki przed telewizorem to zarosnęlibyśmy w brudzie, odcięliby nam prąd i inne media, dziecko chodziłoby brudne i głodne bo mój mąż jest strasznie lekkomyślny. pamiętam jak w 8 miesięcy po porodzie wylądowałam w szpitalu na 3 dni bo prąd porazil mnie od podgrzewacza do butelek to się potem odsprzątać nie mogłam po powrocie bo taki syf... dziecko miało odparzoną pupę, miało wysypkę bo kto wie jak i czym go karmił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co to w ogóle za małżeństwo. Takie decyzje jak zmiana pracy podejmuje sie wspólnie. Ponad to żona nie wie nawet dlaczego mąż zmienił pracę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Współczuję, Twój mąż to jakaś porażka... Z jednej strony rozumiem chęć zmiany pracy - mój mąż też w swojej siedzi "z wygody" bo nie ma nadgodzin i sam ustala sobie delegacje, a mógłby isc do innej firmy, zarobić ten 1tys więcej ale musiałby siedzieć po godzinach i więcej się narobić... Tyle, ze dla mojego męża utrzymanie rodziny jest sprawą najważniejszą (uważa, ze to on ma nas utrzymać a to co ja zarobię to na moje wydatki, choc oczywiście tak nie jest ;) ) i w zyciu nie zmieniony srednio płatnej pracy na beznadziejnie płatna tyle km od domu :/ no ale to kwestia tego, ze przepraszam ale Twój mąż to bezmyślny głupek :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"wylądowałam w szpitalu na 3 dni bo prąd porazil mnie od podgrzewacza do butelek" Nie dość że roszczeniowa to jakaś ofiara losu, które nawet po polsku pisać nie potrafi :P Pewnie mokrymi łapami brała ten podgrzewacz :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twój maż jest nieodpowiedzialny. Ufam, że wiedziałaś z kim zakładasz rodzinę :( Każ mu wracać do starej pracy, jeśli jest taka możliwość. Powiedz, że czas dorosnąć do poświęceń i kompromisów. Że ma rodzinę i jest za nią odpowiedzialny. Jeśli nie wiedział na co się decyduje zakładając rodzinę, to właśnie się dowie - jak mu tak powiesz. Czy on nie wiedział, że dziecko i rodzina to rezygnacja z własnych planów osobistych i komfortu, że od tej pory będzie musiał zawsze robić coś dla kogoś a nie dla siebie ? Póki mu zdrowie będzie dopisywać i siły musi się poświęcać i łaski nie robi. Szczeniak jeden :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wspolczucia, ale ci sie trafil delikatny chlopczyk. Gdyby kobiety takie byly, to kto by zasuwal w fabrykach czy biedronkach? Facet zapomnial chyba, ze ma dziecko na utrzymaniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aha, pierwsze co zrob to zrezygnuj z abonamentu za tv za 100zl. Przy waszych zarobkach placic za tv+internet prawie 200zl to totalna glupota, nie stac was na to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 28 lat i na szczęście jestem singlem :) Co za ulga :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uciąć jaja takiemu i do kamieniołomu go wysłać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jezu dziewczyny chyba zwariowałyście że najeżdżacie na autorkę 1500 chłop do domu przynosi toz to skandal - co z tym robić masakra autorka pracuje na pół etatu ale ma małe dziecko i wszystko organizuje tak żeby w ogóle pracować 8 godzin pracy u stolarza dla 28 latka to jest nic-człowiek musi pracować przecież a nie za najniższa krajowa siedzieć i nic nie robić jak to na wakacje pojechać, kupić coś dziecko - ogarnijcie się wariatki bo już faceci zrobili się dziwni a jak będziecie tak robić to będzie jeszcze gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do tej powyżej: idź, zatrudnij się w warsztacie stolarskim a potem wypisuj brednie ze 8h to nic PS pieniędzy się teraz nie przynosi tylko dostaje przelewem na konto, no chyba że ktoś "robi" na czarno. Używanie takich określeń świadczy o prostactwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prostaczka_z_kafeterii
przynosi pieniądze do domu - przenośnia, ale ważne że ty wiesz lepiej o moim prostactwie ;-) mam nadzieje, że twój misio siedzi na kanapie w domu i się nie męczy, tylko broń boże dzieci nie rodź leniu bo co ty i twój chłop (celowo użyte słowo) możecie mu zapewnić, nie samym chlebem człowiek żyje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez mnie to dziwi, ze kobiety tu bronią faceta (choc podejrzewam, ze to panowie tak bronią a nie panie...). Młody facet, bez wykształcenia - sam sobie wypracował zawód stolarza, więc nie wiem co to za bronienie go, ze te 8h to taka katorga :/ co to za facet, który nie potrafi rodziny utrzymać? Gdzie Ci faceci, którzy maja jeszcze w dobie choc troche męskości? Dziwić sie, ze kobiety muszą zapieprzać w pracy a potem z dziecmi, w domu, pranie, sprzatanie, bo hrabia sie zmeczyl i musi odpocząć po pracy przy piwku :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokładnie! i jeszcze mnie taka wysyła do pracy u stolarza i od prostaczek wyzywa :-) facet nie może pracować u stolarza 8 godzin to co z górnikami, tokarzami, budowlańcami - nie wszyscy są menadżerami a na rodzinę zarabiają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niech idzie tępa dziewoja do pracy,a nie jakieś szantaże nierób to uskutecznia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli jest taki leniwy to może niech on pojdzie gdzieś na pół etatu, zajmie się dzieckiem, ugotuje, posprząta, ty idź do normalnej pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli dostałaś dom od rodziców w darowiznie lub przed ślubem to on nie ma do niego praw. Nie musisz przepisywać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aha i wydzielaj mu kasę jak nie bedzie posprzatane :D Z abonamentów porezygnuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×