Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mama mojego chlopaka

Polecane posty

Gość gość
Ale dlaczego twierdzisz ze jestem taka zla i neidobra ? Do tej pory sie cieszyla ze przyjezdzam, mowila swoim kolezanka ze X ma ze mna tak dobrze ze mu pomagam . Dopiero ok miesiaca temu sie cos stalo . Moze przez przypadek uslyszala jakas nasza rozmowe , czegos nie doslyszala albo zle uslyszala ? I dlatego jest jak jest ? Dlaczego zakladasz ze jestem taka wyrachowana a moja przyszla tesciowa jest taka wspaniala ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak cie nie znala to bylo przyjemnie bo nie wiedziała czym pachniesz. Ale jak wyczula cie nosem to jest jak jest. Nie znam cie nie wiem jaka tesciowa ale wiem jedno nigdy nie weszlabym pod wspólny dach z teściową. To chory uklad ktory wcześniej czy później wybuchnie. Nie pozwol zeby kasa wziela górę nad rozumem. Lepiej jechac do nich raz na jakiś czas i miec spokoj niz codzienne klotnie o drobiazgi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do tej pory sie cieszyla ze przyjezdzam, mowila swoim kolezanka ze X ma ze mna tak dobrze ze mu pomagam . Dopiero ok miesiaca temu sie cos stalo . Moze przez przypadek uslyszala jakas nasza rozmowe xxx oj! chyba tak! tak mieliłaś ozorem na prawo i lewo o ich forsie i swoich planach wkręcenia się im do domu, że ona juz wszystko wie tylko patrzeć jak stamtąd wylecisz z hukiem jeszcze raz pytam - o ślubie nie wiedzą, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dowiedziala sie przez przypadek przykladajac szklanke do ściany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiem jednego jak przyszla tesciowa cie nie lubi to dlaczego na sile chcesz u niej mieszkac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiedzą , ostatnio podczas luznej rozmowy moj X wszedl na ten temat ze swoim tata . Chociaz oficjalnych zareczyn nie bylo . Chyba tylko tobie zalezy na kasie skoro tak mowisz . Przeciez kasy z tego nie bede miala, niczego nie sprzedamy tylko zostawimy dzieciom, wiec gdzie ta moja pazernosc na kase z gospodary ? Myslisz ze kokosy sie na tym trzepie ? Pracuje sie w sezonie a caly rok trzeba z tego zyc , nie jest lekko i kolorowe . jedna z Was dobrze napisala - faktycznie chyba argumenty sie koncza, dlatego zaczyna sie atak .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przejmuj się autorka niektórzy wszystkich oceniają swoją miarą sami są wyrachowani i pazerni na forse to myślą że inni są tacy jak oni. Jestem sceptyczna co do wspólnego mieszkania z teściową ale może twoja się jakoś uspokoi czego tobie życze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chce u niej mieszkac - przeczytaj moze co napsialam wczesniej .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do 20:37 jakbyś czytała wszystko dokładnie to byś wiedziała że to chłopak autorki upiera się żeby mieszkać z rodzicami na gospodarstwie autorka z chęcią by mieszkała oddzielnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie chcesz u niej mieszkać? no tak, przecież jak weźmiesz ślub to staniesz się panią wszystkiego i to ona będzie mieszkać u ciebie ha ha ha ha ha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta romowa zeszła na niewłasciwe tory więc pora kończyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Wiedzą , ostatnio podczas luznej rozmowy moj X wszedl na ten temat ze swoim tata . Chociaz oficjalnych zareczyn nie bylo . x co to znaczy "wszedł na temat"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziekuje wszytskim normalnym za wypowiedzi :) Mam nadzeje ze jakos sie ulozy . Reszte pazernych kobiet zegnam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lecz się autorko! cały czas przedstawiasz wszystko jakby to twój chłopak był właścicielem wszystkiego a rodzice to dodatek (niepotrzebny z resztą) ty będziesz remontować, ty będziesz kredytować, ty będziesz przepisywać na swoje dzieci - puknij się w ten pusty łeb!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oficjalnie zaręczyn nie było ale pisalas ze będziesz tam mieszkac. Nie zaprzeczaj! Jakbys nie chciala tam mieszkac to bys facetowi o tym powiedziala i inne miejsce zamieszkania nie przeszkadza w gospodarce. Znam ludzi którzy dojeżdżaja kilkanascie kilometrów z domu do gospodarki. Wolalabym codziennie dojeżdżać niz codzienne klotnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko a te słowa to nie twoje? "A co , mamy rzucić kilkadziesiąt ha , wszytsko czego sie sam do tej pory dorobił i iść wynajmowac mieszkanie i zarabiac po 2 tys ? " Sam się dorobił? Jak on to zrobił? Rodzice mieszkają u niego? A to nie dobrzy rodzice zwalili się do syna beee Czy nie piszesz o pieniądzach? A cytat ze nie będziesz pracować za 2 tys to tez nie twój? Zaprzeczasz sama sobie. Pazerna jestes i juz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ani zaręczyn, ani ślubu a autorka już wszystko rozdysponowała i zarządziła jak własnym!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podejrzewam ze matka chlopaka ma dosc panoszenia sie Twojego u nich.Moze nie chce jej sie Tobie podawac obiadkow ,myc po Tobie itd moze uslyszla o waszych planach i jest zła.Dziewczyno zapomnij o kredycie ,nie bierz go bo bedziesz go spłacac przez wiele lat a i tak tam długo nie pomieszkasz.Jesli teraz juz przyszła tesciowa daje ci odczuc ze cie nie lubi to wiesz ze ona cie psychicznie zniczszy.A Ty nic nie zrobisz bo ona jest u siebie i nawet jak wezmiesz slub to w kazdej chwili czy pierwszej lepszej awanturze cie wypedzi.A Twóprzyszlyj mąż tak jak teraz nie chce opuscic gospodarki tak napewno dla ciebie tego nie zrobi po slubie.Bedzie mial wykonczona góre i sprowadzi taka co jego mamusia polubi.Aty zostaniesz z kredytem.Jak sie kogos nie lubi,jak denerwuje cie czyjas obecnosc to wlasnie na poczatku dajesz odczuc tym ze nie odpowiada dzien dobry,nie odzywa sie i traktuje jak powietrze.Chcesz sie pakowac w ta rodzine?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka myslala ze uslyszy slowa jak wejsc w rodzine ktora jej nie akceptuje i zgarnąć majątek a tu lipa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie z abardzo rozumiem czemu tak tego majątku się doczepiłyście, z tego co autorka pisała wyszło, że sama ma swój dom nie musi mieszkać u rodziców męża. Ja tam nie pchałabym się na gospodarkę, to nic przyjemnego. Jak nie ma pogody to zbiory marne jak i zarobek z nich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Yhy ale żeś dowalila. Wiesz ile dopłat biorą rolnicy? W doopie byłaś goowno widziałaś. Autorka pisala ze za 2 tys robić nie bedzie. Mam znajomego co bierze dopłaty to są ogromne pieniądze a od pracy ma maszyny i tylko jeździ. Dawniej ludzie zapierniczali jak woly a teraz to luzik. Ktos kto nie byl na wsi nie ma pojecia o czym pisze. Dzisiejsza wies to nie to samo co kiedyś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ty myslisz ze jak jeden bierze reszta tez. Zanm duzo rolników co nie mają dopłat a zyc trzeba. Ogarnij się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co ty bierzesz? Zmień dilera. Ktory rolnik nie bierze dopłat? Kazdemu sie należy jak psu miska. Znam i takie osoby co pracują i bawią się w rolników bo mają z tego dochód. Osobiście nie znam rolnika który pracuje w polu i nie bierze dopłaty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewna jestem , że matka chłopaka nie ma na myśli ewentualnego przejęcia przez autorkę gospodarstwa i pożytków z niego ale raczej razi ją jej swobodny styl życia .:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba buda jak coś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli twoim tokiem myslenia matka chce oddac autorce majątek ale nie podoba jej się jej styl życia? Toz to bzdura kompletna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kretynka. Masz płacone za pomoc w gospodarstwie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
matka nie musi wcale oddawać jej gospodarstwa co za głupota. Jesli dobrowolnie tego nie zrobią to za ich zycia i tak nic nie dostanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie za ich życia. Jeśli autorce nie zalezaloby na gospodarce to nie wpychalaby sie na sile tam gdzie jest nie mile widziana. Gdyby nie chodzilo o kase bo jak twierdzi pracuje to porozmawialaby z facetem ze nie będzie do niego przyjezdzac tylko on do niej. Ona na sile chce wejsc w doope tesciowej choć ta nie chce tego. Gdyby miała tą prace to nie zostawilaby jej dla gospodarki. Toz to bzdura. Przeciez mąż moze robic na polu a ona do pracy. Ktora kobieta zostawia lekką ręką prace i idzie na pole? Ale autorka pisze ze nie będzie robila za 2 tys wiec skąd wie ze z pole będzie miała więcej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kuzynka oddała gospodarstwo synowi i jego żonie od razu po ich ślubie a za chwilę jej 10 lat starszy mąż zmuszony został odejść na głodową emeryturę - 700 zł i ona w wieku 50 lat musiała pójść cudzymi dziećmi się opiekować, bo jak chcieli trochę dochodu z gospodarstwa to poszła taka nienawiść, że szok. Z pani - w kwiecie wieku stała się dziadówką. A jeszcze rok wcześniej była jedną z bogatszych w tej wsi. I przyszło dziewczę małolata - gołe toto a potem bez kija do niej nie podejść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×