Okazało się, że całkiem przypadkiem poznałam dziewczynę faceta z którym sypiam.

Mam 20 lat i studiuję w Holandii. Nie chcę mieć chłopaka ale swoje potrzeby seksualne mam i tak wyszło, że poznałam bardzo przystojnego faceta i zaczęliśmy umawiać się na niezobowiązujący seks. Około dwa tygodnie temu całkowicie przez przypadek poznałam pewną dziewczynę, która również jest zaangażowana w międzyuczelniany projekt. Polubiłyśmy się i wyskoczyłyśmy w przerwie na kawkę a potem na spacer. Jakoś zeszło na facetów i ona mi pokazuje zdjęcia swojgo chłopaka. Jak się domyślacie to jest ten sam który ze mna sypia!!!!!! Strasznie dziwna sytuacja. Co byscie zrobily na moim miejscu?

Trójkącik :)

mam nadzieje że ta dziewczyna sie dowie i tak ci wpiertoli że zębami będziesz pluła

Daruj sobie takie komentarze. Poza tym kto normalny załatwia takie sprawy siłą, chya tylko takie nieokrzesane osoby jak Ty. Ja z tego faceta niekoniecznie chcę rezygnować, bo to naprawdę niezła d**era i jeszcze do tego jest świetny w łóżku. Dla mnie układ idealny - nie muszę być w związku a seks jest. Jedyny problem to ta dziewczyna. Nie wiem jak z tego wybrnąć. Do kogo najpierw pójść czy zdać się na los i korzystać póki można z niezłego faceta w łóżku.

dobre :D ten facet to polak ? dobrze hoyyowi

NIe jest polakiem. Moja uczelnia jest w Holandii i jest bardzo międzynarodowa. On jest niemcem i jego dziewczyna jest niemką. On jest na wymianie tutaj a ja studiuję jako regularna studentka. Jego dziewczyna na zasadzie współpracy z moją uczelnią jest też zaangażowana w ten projekt co ja i od czasu do czasu przyjeżdża na kilka dni tutaj i tak ją poznałam a on jest tutaj na cały rok.

chyba żartujesz :D nie ma przystojnych Polaków na emigracji, ale Holendrzy też w większości brzydale, więc podejrzewam, że to jakiś Arab, bo na Polki tacy właśnie lecą

On Ci powiedział, że ma kogoś?

A może są w otwartym związku?

Ruchaj się z nim ile wlezie. Jak Ci nie przeszkadza, że on obraca też inną, to w czym problem? Mnie by się taka studenciara przydała, która chce się pchać bez zobowiązań. Na chuj mi jakieś miłości, skoro chcę tylko porządnie p*****ać.

Napisałeś dość wulgarnie ale o to mi chodzi. Nie szukam miłości i oparcia w facecie, zależy mi tylko na seksie. On jest naprawdę bardzo przystojny, idealnie w moim typie, jego charakter za bardzo mnie nie obchodzi, przynajmniej wiem, że jest kreatywny, robiliśmy już prawie wszystko. Na chwilę obecną nie potrzebuję od faceta niczego innego. Właśnie muszę to wybadać czy są w otwartym związku. Trochę mi głupio w stosunku do tej dziewczyny, wyobraźcie sobie moją minę gdy ona mi pokazuje te zdjęcia :) On się mnie tylko zapytał czy mam kogoś, odpowiedziałam, że nie, ja go o to nie pytałam.

jesteś najzwyklejsza dziffka

Dziwką, dlaczego? Ja się tak nie czuje. Seks to normalna część życia. Ja mam 20 lat i doskonale znam siebie. Wiem czego mi potrzeba a czego nie. Otóż owszem potrzebuję dobrego seksu a nie potrzebuję związku, kwiatków, kolacji, chodzenia za rączki i innych takich pierdół. Za dobrą kolację w restauracji zapłacę sobie sama, stać mnie :) Uważam, że jestem uczciwa wobec facetów. Jest sporo facetów, którzy się do mnie zalecają ale uczciwie się z nimi nie umawiam i nie robię im nadziei. Teraz głupio wyszło w stosunku do tej dziewczyny i mam dylemat czy zdać się na los, korzystać ile można czy postąpić jak honorowa aktywistka :) Koniec końców to i tak się oberwie facetowi nie mi, ja z tą dziewczyną poszłam tylko na kawę.

Ej, bywasz w Polsce? Jeśli tak - w jakim mieście? Skoro robiłaś już "wszystko", to ja bardzo chętnie Ciebie poznam ;o Jak masz fejsbuczka, to możesz podać ;d

no dziewczyna musi mieć dobre parcie na szkło jak nawet na charakter niepatrzy :) gość wyzej, tez zauwazylem ze niema przystojnych polaków na emigracji, jak sie coś trafi to zdziwienie :D

Brunetos, czy parcie na szkło nie oznacza przypadkiem dążenia za wszelką cenę do sławy? W takim razie nie rozumiem o co Ci chodzi :) Nie nagłaśniam tego, że się z nim umawiam tylko na seks, co robię w sypialni to moja prywatna sprawa i nie czuję potrzeby żeby się tym chwalić wśród znajomych.

znajdziesz lepszego kochanka, a ten to jakiś d**ek, bo jest nie fair względem dziewczyny, no i Ciebie też, w każdym razie jak jesteś w stanie z niego zrezygnować to możesz mu wyciąć jakiś numer : P np. taki , pożycz od niego komórkę, że niby chcesz wezwać taksówkę , wybierz jej numer, dodzwoń się do niej i jej powiedz chciałabym wezwać taksówke na adres (i tu jego adres) albo napisz z jego telefonu do niej " przyjedź do mnie szybko" a ona zastanie was na waszym tete-a-tete

Do kolesia powyżej - masz 15 lat, że wpadłeś na taki pomysł?

15 to ty chyba miałaś klientów na swoim koncie :O

ej nie obrażaj jej w końcu ona honorowo daje za darmo "nie jestem dzifka" hahhhah

JESTES AUTORKO, ZWYKLA TANIA DZIFKA ... Za darmo nawet :P Jak chcesz zaspokajac swoje potrzeby to chodz do burdelu, w Holandii ich do wyboru, do koloru ! Natomiast za zajetych facetów sie nie bierz, bo robi to z ciebie zwyka szmate na dodatek darmową :D

Na twoim miejscu zerwała bym tą znajomość. Z tego co piszesz wygląda na to, ze jesteś ładną dziewczyną i znajdziesz sobie nowego "przyjaciela" ;). Ale sama widzisz - ty w tym ukladzie nie zawiniłaś. Nikogo nie oszukałaś. Ale to jednak na tobie wieszają psy. Poza tym jak już poznałaś tą laskę - nie jest ci jej szkoda, ze ma k****arza u boku? Chciałabyś w przyszłości być w takiej sytuacji: kochanka twojego faceta normalnie sobie z tobą gada? O ile pierwsza sytuacja ze spotkaniem jest zrozumiała bo nie wiedziałaś, ze facet kogos ma. Ale jeśli dalej będziesz się z nim spotykać i widywać z jego kobietą będzie to naprawdę krzywdzące wobec niej (postaw się na jej miejscu, trochę empatii). I niestety kobiety mają tendencję do wybielania swoich :misiów:. Ty byłaś wolna, on zajęty ale jeśli jego zdrada wyjdzie na jaw to jak myślisz: na kim zdradzona będzie się mścić? Kogo wyzwie od k***y wyrywającej zajętego faceta (w myśl seksistowskiej zasady "jak suka nie da pies nie weźmie")? Kogo wesprze społeczeństwo? Ją nie ciebie. Ty zbierzesz największe lanie, facecik średnie albo wcale ale w oczach społeczenstwa to ona będzie aniołem. A niestety czasem "piętno" kochanki może dlugo się ciągnąć za czlowiekiem i przeszkadzać w przyszłym życiu. Nie warto. Nawet dla dobrego seksu ;). Daj sobie spokój, nawet jeśli miałabyś mieć pół roku abstynencji i poszukaj sobie faceta takiego jak ty: szukającego tylko seksu, wolnego :).

jj

Dziękuję za długą odpowiedź. Sama w głęi duszy czuję, że trzeba to skończyć.... Jeszcze nad tym się zastanowię ale może rzeczywiście czasem trzeba rezygnować z przyjemnośći, szczególnie że mnie w tym kraju czekają jeszcze trzy lata, jego kilka miesięcy.

Zle ona jest szmatą, i tylko potwierdza opinię, że polki za granica to typowe dziffki. Daje się walic szkopowi, i jeszcze dodatkowo zero zasad , bo wie ,że ma dziewczynę. Kureffka i to jeszcze głupawa

znasz w ogóle znaczenie słowa "dziwwka" czy po prostu bredzisz tak, bo ci żal, albo dulszczyzna nie pozwala przyjąć do wiadomości, że ktoś może korzystać z seksu dla niego samego? Twoją doopą operuje, że tak cię to boli czy o co ci chodzi? Naprawdę nie każdy musi żyć tak jak ty byś sobie tego życzyła i uznajesz za słuszne :o Ale pewnie w niedzielę do kościółka poleciałaś i miłość bliźniego wyznawałaś...

znasz w ogóle znaczenie słowa "dziwwka" czy po prostu bredzisz tak, bo ci żal, albo dulszczyzna nie pozwala przyjąć do wiadomości, że ktoś może korzystać z seksu dla niego samego? Twoją doopą operuje, że tak cię to boli czy o co ci chodzi? Naprawdę nie każdy musi żyć tak jak ty byś sobie tego życzyła i uznajesz za słuszne :o Ale pewnie w niedzielę do kościółka poleciałaś i miłość bliźniego wyznawałaś...

Ona nie jest szmatą, która daje się walić. Byłaby gdyby robiła to dla korzyści majątkowych, albo innych celów, typu praca, miejsce na uczelni, itp. A ona, wolna kobieta, uprawia seks dla swojej przyjemności, bo ma na to ochotę. Czyli co? Jeśli jest się w związku, to seks jest czymś pięknym, a jeśli jest się wolnym (i zakłada, że druga osoba też - w końcu autorka nie wiedziała o tym, że on kogoś ma) i robi się to samo, ale bez wspólnego mieszkania i bez dostawania kwiatków, to już szmacenie? No ej, jesteśmy ludźmi. Jedni mają takie potrzeby, inni inne. Jedna potrzebuje słyszeć "kocham", druga potrzebuje orgazmu i jeśli uprawia seks dla przyjemności, nie zmuszając się do tego, to tylko się cieszyć z tego, że ma takie życie, jakie mieć chce. xx Problemem jest partnerka kochanka. Tu bym miała spory dylemat między: zakończyć relację z nim i się nie wtrącać a między: zakończyć relację z nim i powiedzieć jego dziewczynie w czym tkwi, żeby nie robiła z siebie naiwnej, a wiedziała na czym stoi.

pewnie chciała isc do burdelu, ale jej nie wzięli, wiec robi za darmo :)

Obrażanie na forum ludzi staje się niestety normą:( ale to takie przygłupy piszą i potem obnoszą się z tym ze są hejter- Ami:)