Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

zawsze mnie smieszy jak faceci mowia ze seks z milosci to dla nich co innego xD

Polecane posty

Gość gość
Co mają wspólnego uczucia do wygłupów z koleżankami, czy oglądania ładnych kobiet (niekoniecznie ubranych usmiech.gif ) ? x x x to dowodzi ze faceci nie sa monogamistami. szukaja innego obiektu do ********* co jesli babka okaze sie ladniesza od obecenj partnerki? zostawiaja "ukochana" albo ****aja na boku. w zyciu faceta za jego decyzje odpowiada biologia. "jestem z ta bo jest ladna a jak ladna to mi staje a jak staje to znaczy ze moge *****c"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No nie to to samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciezko mi pojac ze mozna niby kogos kochac i ogladac sie za innymi albo w ramach zartu(nie jeste pewna ze to zart) pojsc do klubu ze striptizem, podniecac sie widokiem innej kobiety, pozwolic jej na lapdance, macanie krocza. gdybym sie zakochala to nie widzialabym doslownie swiata poza swoim partnerem. nie marzylabym o kolegach, nie flirtowalabym, nie jaralo by mnie chodzenie do klubow ze striptizem. pewnie glupich fantaazji erotycznych nie mialabym z innym. moze to glupie, moze nie korzystam z zycia bo moglabym "kochac" jedengo a flirotwac z wieloma ale tak mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przykladowo: nie ma dla faceta roznicy czy striptiz robi "ukochana" czy striptizerka z klubu. jedno i drugie jedynie go podnieca. patrzy na cycki "ukochanej" i mysli o w*******iu jej a nie o tym jak ja "kocha". jedyna roznica moze sie pojawic jak striptizerka jest ladniejsza od "ukochanej", ma lepsze cycki, tylek. w 99% przypadkow gdzie kobiecie amputuja piersi na skutek choroby nowotworowej, facet ja zostawia bo ona go juz nie podnieca. tak samo sie dzieje jak kobieta przytyje i nie moze schudnac. wyglad jest duzo bardzije istotny niz "uczucia". po prostu facet jest zwierzeciem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Generalnie masz rację ale nie do końca. Faceci po prostu nie łączą miłości i sex. Mówisz tak jakby miłość czy to u faceta czy u kobiety występowała tylko podczas seksu. Przecież kocha się cały czas. Kocham dziewczynę cały czas co nie zmienia faktu że w czasie seksu jest obojętne kogo ******.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to ja też potwierdzę ze to trochę bardziej skomplikowane. Kiedyś miałem trojkacik z moja dziewczyna i inna laska. Ta obca kręciła mnie bardziej ale jednocześnie myślałem sobie ale mam z******ta dziewczynę ze razem robimy takie rzeczy, normalnie kocham ją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo tutaj jest duza roznica miedzy facetem a kobieta. dla kobiety seks z ukochanym jest najistotnijeszy dla faceta nie. dla kobiety istotne jest jakim jest czlowiekiem jej partner bo jesli jest dobry dla niej to bedzie dobry dla jej dzieci. dla faceta wazny(najwazniejszy) jest wyglad partnerki - bez tego nie dojdzie do podniecenia i najwazniejszego dla faceta -seksu. ciezko wiec mowic o uczcuiach w przypadku facetow. bo jest im obojetnie z kim uprawiaja seks(o ile kobieta jest ladna), najwazniejsze tez by ich partnerka byla ladna ale jak znajda ladniejsza to zawsze mozna przeskoczyc na inny kwiatek. biologia i jeszcze raz biologia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to ja też potwierdzę ze to trochę bardziej skomplikowane. Kiedyś miałem trojkacik z moja dziewczyna i inna laska. Ta obca kręciła mnie bardziej ale jednocześnie myślałem sobie ale mam z******ta dziewczynę ze razem robimy takie rzeczy, normalnie kocham ją x x x widzisz a faceci tutaj chca wszystkim wmowic ze mezczyzna kocha xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kocha tylko nie łączu tego z seksem. Przecież napisałem pykam jedna kocham druga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja pisze o roznicach. dla kobiety kochac to znaczy robic w szystko tylko z tym jednym. w ogole nie wiem jak do tego doszlo ze polaczono kobiete z facetem. przeciez my inaczej wszytsko pojmujemy a przez to ranimy siebie. kobiecie ciezko pojac pewne rzeczy bo jest zaspeliona miloscia. heteroseksulaizm jest nienaturalny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Robić wszystko tylko z tym jednym =zamęczyć faceta swoimi babskimi potrzebami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Robić wszystko tylko z tym jednym =zamęczyć faceta swoimi babskimi potrzebami. x x x dlatego heteroseksualizm jest nienaturalny. faceci powinni byc z facetami bo najlepiej sie zrozumieja a kobiety z kobietami bo jedna i druga rozumie i czuje tak samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeszcze jedno. jesli ktos chce wiedziec co tak naprawde mysla faceci warto podsluchac ich rozmow. podsluchajcie swojego faceta jak gada ze swoimi kolegami. jak rozmawiaja o innych d****h, jak gada o was. tylko w takich chwilach faceci nie krepuja sie i mowia prawde.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko a jaki ty masz w zasadzie problem. Jesteś nie pewna urody swojej czy co. Faceci są jacy są i pewnie specjalnie dla Ciebie się to nie zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka nie wie co to znaczy czuć się kochana, nie było jej to jeszcze dane. O ile będzie w ogóle. Lub Została zdradzona ze striptizerka. Lub Słucha rozmów określonego sortu męskiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś nie pewna urody swojej czy co. x x x jestem pewna, jestem pewna że jestem brzydka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka nie wie co to znaczy czuć się kochana, nie było jej to jeszcze dane. O ile będzie w ogóle. Lub Została zdradzona ze striptizerka. Lub Słucha rozmów określonego sortu męskiego. o o o w zasadzie wszytsko oprcz zdrady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nikt mi nieczego nie udowodnil, fajnie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dość ładna ale nie w typie
" jesli ktos chce wiedziec co tak naprawde mysla faceci warto podsluchac ich rozmow. podsluchajcie swojego faceta jak gada ze swoimi kolegami. jak rozmawiaja o innych d****h, jak gada o was. tylko w takich chwilach faceci nie krepuja sie i mowia prawde." ohydne są te ich rozmówki, na samą myśl o tych ich pogaduszkach niedobrze się robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dość ładna ale nie w typie
Miałam okazję kilka dni "pracować" u takich cffaniaczków, którzy zatrudniali same młode dziewczęta (w tym chcieli zwerbować mnie) i bez krępowania gadali właśnie o du/pach. Pamiętam jak niezbyt urodziwy, łysy jak kolano facet powiedział o Chodakowskiej "ale brzyyyydka" od razu go odruchowo zganiłam (mimo iż to miał być mój "szef") bo nie znoszę takiego gadania. A jak gadał o dziewczynach z innymi, seksizm na całego, żałowałam że musiałam tego słuchać, choć bardzo bardzo nie chciałam. Na szczęście odpuściłam sobie te pseudorobotę u cffaniaczków-szowinistów, bo zdzierżyć tego nie szło a i robota była do luftu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
''w ogole nie wiem jak do tego doszlo ze polaczono kobiete z facetem. przeciez my inaczej wszytsko pojmujemy a przez to ranimy siebie. kobiecie ciezko pojac pewne rzeczy bo jest zaspeliona miloscia.'' - a facet zaślepiony seksem i też mu ciężko pojąć. '' heteroseksulaizm jest nienaturalny.'' - w tym jednym sie zgadzamy. Po co to wszystko? natura to s**********a,trudno w sumie winić kogoś za pleć i sposób myslenia i odczuwania... ale mnie jakoś boli sama myśl,jak można nie łączyć seksu z uczuciami,nie rozumieć,jak ta więź jest ważna,jeżeli facetowi byłoby wszystko jedno z kim seks uprawia to rownie dobrze wszystko jedno,z kim jest w związku! po co mu w ogole ten związek i po co mu wierność kobiety skoro sam wierny nie będzie. Bez sensu. Wierność ma sens w miłości,jeśli ktoś kocha i pragnie tylko tej jednej osoby,wazna jest dla niego ta intymność a z innymi to by było tylko jak wypróżnienie,więc wiadomo,że o wiele gorsze. I jeśli to prawda z tymi rozmowami z kolegami,to jesteście paskudni po prostu. Bo ja myslalam,ze raczej sie wiekszosc zgrywa i wygłupia,ale jesli to by miało być odzwierciedlenie myslenia...to po prostu dno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to przeciez seks jest najbardziej wyjątkowy,to takie zblizenie i odslonienie się....dlatego dopelnienie milosci...jesli nie seks odroznia zwiazek od innych relacji,to co. Wlasnie o to chodzi,ze z kolegami seksu nie uprawiam,a z chlopakiem tak. Z chłopakiem jest inaczej,a z kolegami to najwyzej porozmawiam i tyle. Ale jak juz facet widzi tą roznice w takim seksie z milosci i bez to dziwie sie jesli zdradza...skoro wie,ze z jego partnerką jest najlepiej,bo to ją kocha. W sumie jesli bylabym w związku z milosci i zostalabym zdradzona,umarłabym z bólu. Wolałabym umrzeć niż to znosić. Bo wiem,ze jakbym juz zaufala,to bezgranicznie i jakbym sie oddała to też całkowicie. Dlatego lepiej jeśli będe sama,nie bede sie narażać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w zasadzie jakby facet chcial mnie zdradzić od razu mógłby mnie zabić. Bo tym by zabil miłość moglby mnie zastrzelic,udusic,wszystko jedno co by zrobil. Nie byloby to gorsze i brutalniejsze od zdrady ja to tak powaznie traktuje i inaczej nie umiem. ale moze to da facetom do myslenia i mogloby powstrzymac od cholernego zabawiania sie z innymi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
seks bez milosci jest obrzydliwy,obleśny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś jeszcze zapewne bardzo młoda i przeceniasz znaczenie w życiu i wierności i sensu i wielu wielu innych rzeczy. Z czasem się zmieni a jeśli nie to nie wiaz się z nikim bo sama siebie zniszczyć nie mówiąc już bo tym ze komuś życie uprzyksxysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no jestem młoda i napisalam,ze bede sama. nie przeceniam tych wartosci,a inni nie doceniają,a to roznica. wiem,ze odczuwam to wlasciwie aha,nikomu bym nie uprzykrzyła życia. Nie jestem zaborcza,niczego nie zabraniam,nie wymuszam. Nie grzebie w telefonie,zresztą,mialabym zaufanie wiec nie czulabym potrzeby. Dopiero jakby mnie ktos zdradzil byloby źle,ale nie musialby tego robić. A poza tym wtedy to on mi uprzykrzylby zycie a nie ja jemu. I najwyzej sobie bym coś wtedy zrobila,ale jego by to juz nie obchodzilo,skoro nie obchodziloby go co czuje jak zdradzał. Bo jakby kochal bylby wierny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wniosek: nie zadawjcie się z ruhaczami przystojniaczkami z dyskotek to nie będziecie musiały się ciąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj uprzykrzalabys, taki szantaż emocjonalny. Twój facet nawet nie mógłby sobie normalnie z kolegami pogadać bo juz czuła byś się z tym źle. Zapewne każda jego ładna koleżanka tez byłaby powodem to Twojego niezadowolenia. A jakby nie daj Boże spojrzał się na inna to już prawdziwy dramat. Normalnie takie życie byłoby męczące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" Oj uprzykrzalabys, taki szantaż emocjonalny. Twój facet nawet nie mógłby sobie normalnie z kolegami pogadać bo juz czuła byś się z tym źle. Zapewne każda jego ładna koleżanka tez byłaby powodem to Twojego niezadowolenia. A jakby nie daj Boże spojrzał się na inna to już prawdziwy dramat. Normalnie takie życie byłoby męczące. " o o o no bo jest. nie mam zadnej pewnosci ze mnie kocha i ze mnie nie zdradzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
''Oj uprzykrzalabys, taki szantaż emocjonalny. Twój facet nawet nie mógłby sobie normalnie z kolegami pogadać bo juz czuła byś się z tym źle. Zapewne każda jego ładna koleżanka tez byłaby powodem to Twojego niezadowolenia. A jakby nie daj Boże spojrzał się na inna to już prawdziwy dramat. Normalnie takie życie byłoby męczące.'' no właśnie wręcz przeciwnie!! nie byłoby żadnego szantażu. Mógłby sobie pogadać z kim by chciał,on do kolegów,ja do koleżanek. Nie chciałabym nikogo ograniczać. Nie mów za mnie,bo ja wiem lepiej jaka jestem. Patrzeć na inne też by mógł,po to ma oczy. A poza tym ufałabym mu,bo dla mnie związek bez zaufania nie miałby sensu. I sama bym sie męćzyła gdybym miała popadać w paranoje.. ale w takim związku bardziej by bolała zdrada,bo to też by było zawiedzione zaufanie. Bo jak ktoś nie ufa to nastawia sie na zranienie,a jak ufa w ogóle sie go nie spodziewa. Nie wiem skąd pomysl,ze jak ktos jest za wiernoscią w związku to od razu musi byc zaborczym paranoikiem :O ja sobie to wypraszam.,o!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×