Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

testerka wierności

Polecane posty

Gość gość

Czy warto wynająć? Nie dla rozwodu, nie dla alimentow, tylko żeby utemperować partnera? Dodam w tym miejscu, że nie kocham męża, ale wiele okoliczności nie pozwala mi odejść od niego. Mąż jest bezkarnym tyranem i despotą. To były policjant.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To chyba jedyny sposób, na który da się zalapać, resztę wykonuje w "białych rękawiczkach" i wszystko uchodzi mu na sucho.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt się nie wypowie? jestem naprawdę w trudnej sytuacji i szukam sposobu na poskromienie cwaniaka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i co ci to da te testowanie ? glupota

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Liczę na to. że mając dowody pohamuje swoje zapędy, bo wiem, ze na rozwodzie nie zależy jemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kopnij w dupę i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sytuacja jest specyficzna, trudna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A prawda jest taka że z jakiegoś powodu po prostu odejść nie chcesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, nie chcę odejść z jakiegoś powodu... Mam nowotwór, 3 miesiące po operacji. Nie zależy mi na pieniądzach, tylko na spokoju, a po sądach nie mam siły włóczyć się i dodatkowo stresować. Zależy mi na utemperowaniu jego. To zły człowiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On uważa, że nie ma na niego bata i stąd ten mój pomysł jako jedyny mozliwy. Być może desperacki, ale juz nie wiem co począć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widzę że temat zbyt ciężki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro zdrowie ci nie pozwala na rozprawę sądową to niewiele możesz nawet gdybyś miała namacalne dowody jego zdrady. Jak chcesz go utemperować? Mówiąc tylko że wiesz..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przypuszczam, że tego typu dowody mogłyby go pohamować, dać do myślenia. Rozwodu to on na pewno nie chce, nie zniesie znieslawienia, jako że ma dwa oblicza, jedno na zewnątrz, drugie w domu zupelnie odmienne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedynym sposobem aby utemperować to zdobycie dowodów zdrady i wykorzystanie ich w sądzie. Orzeczenie rozwodu z jego winy i wysokie alimenty co przy złym stanie zdrowia i jego dobrymi dochodami jest możliwe. Ale ty zakładasz że odejść nie możesz więc wszystko psu na budę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uczynił wiele złego innym ludziom w swoim zyciu i ze wszystkiego się zgrabnie wywijał. Z tego się nie będzie w stanie wywinąć, tak myślę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mogę odejść z powodu, jaki opisalam wyżej. Jestem zbyt słaba tak fizycznie jak i psychicznie, aby pójść do sądu, a to ostry zawodnik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma w sądzie ostrych zawodników. Jeśli masz twarde dowody to klamka zapadła. Jest kodeks rodzinno opiekuńczy i on reguluje sprawy małżeństw i dzieci. W przypadku orzeczenia winy męża ty musisz tylko udowodnić pogorszenie sie twojej sytuacji w wyniku rozwodu i już masz alimenty a to bajecznie proste. S ąd weźmie pod uwagę twoje potrzeby spowodowane chorobą w tym także zatrudnienie stałej opieki jeśli taka jest potrzebna i nie będzie sądu obchodziło że jemu na chleb przez to brakuje. Tu masz link: http://prawo.money.pl/kodeks/rodzinny-opiekunczy Do tego może ci sie przydać orzecznictwo którego poszukać możesz sobie juz sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję za link, poczytam Być może jestem zastraszona przez męża, bo wiąż powtarza, że nigdy nie wygram z nim w sądzie i że ma znajomości z sędziami i prokuratorami z racji wcześniej wykonywanego zawodu. Już wcześniej myslalam o rozwodzie aż tu spadla na mnie taka choroba zupełnie z zaskoczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak będziesz mieć twarde dowody zdrady to on nawet nie zipnie. Pamiętaj jednak że adwokata musisz mieć bo inaczej nawet wtedy możesz przegrać. Sędziowie nie lubią być pouczani przez laików którym sie wydaje że wszystkie rozumy zjedli. Powiesz to samo co powiedziałby adwokat i sąd cię zignoruje a z adwokatem będzie się liczył. Pozew o rozwód to tylko trzy stówki które strona przegrana zwraca stronie wnoszącej pozew. Zakładamy że wygrasz więc to nie kosztuje cie nic ;) Możesz w tym samym pozwie wnieść o podział majątku i jest to dodatkowe sto pięćdziesiąt złotych więc całość jesteś zapewne w stanie zapłacić. Jakby co to pytaj. Postaram się kukać tu przez kilka najbliższych dni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze jedno. Porada prawna jest zawsze konieczna. Nie powinnaś wierzyć w to co mówi mąż ale i w to co mówi jakiś gość z internetu. Ceny są różne ale za stówkę powie ci adwokat to samo co ten co gada dopiero za die stówki bo ukończyli ten sam kierunek prosty jak zwój drutu w kieszeni przynajmniej jak chodzi o krio. To też nie są pieniądze których nie byłabyś w stanie wydać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i jeżeli ci jakiś adwokat udzieli porady prawnej a ty go od razu wynajmiesz to ci za poradę nie policzy więc będzie darmowa. Kosztem dużym jest sprawa o majątek ponieważ wynagrodzeniem adwokata gdy w grę wchodzą pieniądze jest procent od kwoty spornej. Nie pamiętam jaki to jest procent ale to już potrafią być duże koszty które on dostaje czy wygrasz czy przegrasz. Są jeszcze inne wariacje umów ale wtedy gdy prawnik jest jakiś sławny i se może wołać bo mu sie we łbie przewróciło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję za rady Moją intencją jest sprawienie sobie prezentu w postaci spokoju na może ostatnie miesiące czy kilka lat zycia. Nie zależy mi na pieniądzach, tylko na spokojnym zyciu bez stresu, bo ten w obecnej sytuacji jest moim zabójcą. Na chwile obecną jestem zbyt oslabiona i jeszcze nie otrząsnęlam się z diagnozy, świeżo po operacji, nie mam więc siły na wizyty u adwokata, ale z pewnością skorzystam, jeśli zajdzie taka potrzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aha! Sprawa o alimenty a o nie przecież wystąpisz to też sprawa o kasę i kwotą sporną są w tym wypadku alimenty razy dwanaście miesięcy. nie jestem w stanie wszystkiego na poczekaniu napisać bo nawet niektórych rzeczy mogę nie pamiętać. Nauczyłem się tego gdy sam występowałem o rozwód i nie było mi to juz później do niczego potrzebne. Oczywiście też miałem adwokata. Nie łam się w każdym razie. Możesz więcej niż ci się wydaje i wcale ci do tego żadnej specjalnej siły nie potrzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 22:50 wrzucam temat do ulubionych i mam nadzieję, że tu zajrzysz czasem, aby doradzić to i owo. Jestem kompletnym laikiem w prawie, a warto cokolwiek wiedzieć zanim podejmę stosowne kroki. Proszę powiedz jeszcze, czy pomysł z testerką jest do zrealizowania czy też poroniony? jak uważasz? innego lepszego nie znalazlam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiem ci tak. Żeby wygrać w słusznej sprawie masz prawo do każdych chwytów. Nawet tych poniżej pasa. Masz prawo minąć się z prawdą i masz prawo wręcz złamać prawo bo ono nie jest wcale doskonałe i nie działa tak że winni pokutują a ofiary dostępują zadośćuczynienia. Każdy sposób jest dobry aby osiągnąć słuszny cel.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy umiesz ocenić który cel jest słuszny pozostawiam twojej ocenie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mocne dobre słowa, tak jakbym otrzymała przyzwolenie;) Dzisiaj już zmykam, zajrzę tu jutro. Dziękuję za zainteresowanie tematem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzymaj się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×