Boje sie pokazać facetom że mi na nich zależy

Bo jak kilku pokazałam w taki sposób, że zaczęłam okazywać bardziej swoje uczucia itd to oni często szybko uciekali... Więc teraz spotykam się z pewnym facetem ,ale trzymam go ciagle na dystans , nie dlatego, że lubię prowadzić jakies gierki itd tylko zwyczajnie się obawiam,że ten schemat się powtórzy :( Powinnam się otworzyc przed nim mimo wszystko i zaryzykować? Wcześniej byłam dość otwarta w okazywaniu emocji, ale kilka razy się sparzyłam i teraz jestem bardzo skryta w swoich emocjach do facetów

wystarczy że nie będziesz traktować faceta jak potencjalnego faceta a jak przyjaciela to innego rodzaju pokazanie sympatii które nie spłoszy faceta przynajmniej na początku bo potem biedak będzie cię kochał i sam będzie się bał że go traktujesz jak brata

doskonale Cię rozumiem :) sądze,że jeżeli czujesz w sobie siłe i nie boisz się kolejnej porażki - zaryzykuj :) Jesli temu delikwentowi również zależy na Tobie - nie sądze,zeby się zraził do Ciebie tylko dlatego,że masz dystans. Może daj sobie czas ... niech to się rozwija w swoim tempie

Być może masz rację... Bo kiedy okazywałam bardzo uczucia i swoje zainteresowanie ( chociaż nie byłam natretna, ale szybko okazywałam uczucia słowami, gestami) to faceci nawet jak to odwzajemniali szybko ze mnie rezygnowali, może faktycznie się wystraszyli? Teraz jestem miła, ale chyba dośc chłodna, udaje, że mi nie zależy choć to głupie bo tak nie jest

mam identyczny problem jak autorka :( i też niewiem co robić

19:27- Wiem, tylko boję się kolejnej porażki i że ucieknie gdzie pieprz rośnie :( Ale chyba będę musiała być z nim bardziej szczera bo udawanie obojętnej jest strasznie męczące na dłuższą metę, w pewnym stopniu to działa,ale chyba nie na tym miłośc polega żeby coś udawać

ja tez nawet czesto boje sie im dac szanse bo boje sie porzucenia i rozczarowania

up

Większość z nas wolić wyć we własnym pokoju z bólu, niz pokazać , że kogoś kocha. to prąbane, ale tak już jest i nie jesteś pierwsza. Przyznasz się to ucieknie. Lepiej bądź dla niego miła i powiedz mu, że go bardzo lubisz w ten sposób, zatrzymasz go przy sobie. Pisze to jako doświadczony 37 facet.

Cóż, szczerośc nie popłaca, lepiej to ukryć i go dalej widaywać, niż wszystko spieprzyć. Lub zerwać całkowicie znaomośc, żeby o nim zapomnieć. Są dwa wyjścia. Wybieraj i decyduj sama.