Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość violin87

Bez tabletek anty moje samopoczucie jest fatalne...

Polecane posty

Gość violin87

Czy któraś z Was też tak ma, że na tabletkach jest super-ekstra, a bez nich przysłowiowa "mogiła"? Ja bez tabletek strasznie źle się czuję 2-3 dni przed okresem, i to nie chodzi nawet o ból, bo ten nie jest duży, ale cały szereg objawów towarzyszących: dreszcze, zawroty głowy, mdłości, bezsenność, osłabienie, płacz bez powodu i cała masa innych dolegliwości. Nie mogę sobie pozwolić, żeby co miesiąc brać zwolnienie z pracy, bo w końcu mnie zwolnią ;) Przez ostatnie pół roku brałam Sylvie - samopoczucie wspaniałe (nie licząc bólów głowy w 7-dniowej przerwie, raz miałam ból przez bity tydzień i nawet pojechałam do szpitala - dali Ketonal i hydroxyzynę, nic nie stwierdzili i wypuścili). Ani razu nie płakałam nawet przez te pół roku ;) Ostatnio zrobiłam przerwę miesięczną, żeby zobaczyć, czy coś się zmieniło - nie zmieniło się nic, czułam się beznadziejnie źle. Lekarz ginekolog nie widzi innej rady, jak brać pigułki, a na bóle głowy podczas przerwy kazał brać jedno opakowanie za drugim, bez przerw, bez miesiączek (zagranicą to jest norma). Chyba więc wrócę do brania, tylko kurczę boję się skutków ubocznych za ileś-tam lat. Przyjmując, że będę je brać do menopauzy, a dzieci nie chcę mieć, czeka mnie jakieś 20 lat łykania. Czy któraś z Was zna przypadki, że ktoś był na pigułkach tyle lat i nie skończyło się to potem źle? Kurczę, już nie mogę się doczekać, kiedy przyjdzie okres i wrócę do tabletek, bo ostatnie dni to był jakiś koszmar... Już próbowałam magnezu, wiesiołka, melisy i innych cudów - nic nie pomagało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może w ogóle zrezygnuj z tabletek na dłuższy czas i wszystko sie unormuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość violin87
Bardzo w to watpie, bo juz kilka lat tak mam co miesiac i jak pisalam, probowalam innych sposobow - nic to nie dalo. Tylko pigulki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej Wiolin.Ja mam też ten problem,w siedmiodniowej przerwie.Bóle i zawrory głowy,zasłabnięcia długo by wymieniać.Teraz też mam przerwę,aż się boję co się może przytrafić.Tabsy biorę ze względu na torbiele,gdyby nie to,to dawno bym je odstawiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hehe miało być:zawroty:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gościu z 16.54 ja też mam takie objawy jak Ty w siedmiodniowej przerwie i jeszcze do tego dochodzi utrata przytomności dzwoniłam do gin kazał mi odstawić tabletki i zażyć aspirynę .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, jeśli nie palisz, alkohol pijesz w umiarkowanych ilościach i okazyjnie, to jeśli będziesz regularnie się badać, szczególnie kontrolując wątrobę i krew pod kątem zakrzepicy to powinno być wszystko ok. Wątrobę ominiesz stosując plastry lub krążek zamiast tabletek. Można spróbować. Najważniejsze są regularne badania. Obecnie tabletki są bezpieczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×