Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aggaya

Problemy w związku

Polecane posty

Gość aggaya

Witam. Jestem z chłopakiem 2 lata - może to mało, a może i dużo. Od początku związku wolał wychodzić z kolegami i koleżankami. Ja w tym czasie również nie siedziałam w domu ale po krótkim czasie pokazałam, że mi zależy i olałam każdego dla niego (przyznam, że po części rodzinę) Wytłumaczyłam mu, że powinniśmy spędzać jak najwięcej czasu. No i tak było ale przez parę dni i potem znowu robił swoje. Jeździł na dyskoteki co najbardziej mnie dołowało, ponieważ nasłuchałam się od niego i od jego znajomych ile to nie wyrwał dziewczyn tam. Poprosiłam go, żeby nie jeździł, bo ja również nigdzie nie wychodzę. No ale nie poskutkowało. Do tego po 1.5 roku związku możliwe, że mnie zdradził ( Nakryłam go z inną jak się obejmowali i to nie w sposób powitania, pocieszenia itp. ) Wyzywa mnie dość często ale to pod wpływem alkoholu. No i największy problem to jest ten, że pije codziennie po 4-5 piw. Po pracy również i nawet przed... Rozmawiałam z nim na ten temat ale do niego nie dociera to. Ma 21 lat, a zachowuje się jak 16 latek. Błagam nie piszcie mi żebym odpuściła, kopnęła go w dupę czy coś, bo bardzo go pokochałam i zależy mi na nim. Dodam, że straszne za nim latałam i kiedyś powiedział mi " Sama mnie tak nauczyłaś " a gdy już go oleję to robi jeszcze gorzej. Już nie mam siły. Ratujcie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdrada to poważna rzecz i tego bym nie odpuszczała natomiast jeśli chodzi o spędzanie czasu osobno to jak najbardziej. Jest to zdrowe i potrzebne. Jeśli chcesz z nim spędzić jeszcze kilkadziesiąt lat i nie zwariować, to powinniście mieć własne sprawy, kolegów i światy bo inaczej zaczniecie po prostu się nawzajem wkurzać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My po roku narzeczenstwa mielismy slub.Maz byl prawiczkiem ja dziewica i dlatego bylo prosciej nie bylo zazdrosci o bylych :DPelne otwarcie w zwiazku bez klamstwa i zadnych tajemnic.Maz jest zawsze przy kadym badaniu pochwy u ginekologa i wspieral porody.Intymnosc to ja i maz a nie ja i ginekolog bo sie zacofane zony wstydza meza a obcego faceta gina nie ciemnogrod!Maz duzo pomaga w domu i nie ma ze siada i oglada telewizor chce bysmy razem odpoczywali nie on sam.Do tego nie ma ze idzie z kolegami na piwo czy ja z kolezankami juz w narzeczenstwie bylismy razem ja gdy szedl do kolegow czy ja do kolezanek.Chyba ze macie chlopaka jekiegos ktorego ie wstydzicie komukolwiek pokazac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×