Czemu obsesyjnie boję się zdrady mojego mężczyzny?

To chore, ale boję się, że on mnie zdradzi. Z kimkolwiek - z dziewczynami, które kiedyś mu się podobały, z koleżankami z pracy. Boję się, że kiedyś ktoś go będzie uwodził. Jesteśmy razem 3 lata w bardzo udanym związku. Jesteśmy swoimi pierwszymi miłościami, ale kiedyś nam się nie udało i 2 lata nie byliśmy razem, póki on nie wyznał mi miłości. Kocham go, nie ogląda się za innymi, regularnie się kochamy, spędzamy mnóstwo czasu razem, nie mam powodów do obaw, a mimo wszystko się boję. Prawie codziennie. Dookoła tyle par się zdradza. Ciągle katuję się myślami, że widzę go z inną... I boli mnie to. I męczy mnie to.

... myślę podobnie... to mógłby być mój post ;)

Dobrze wiedzieć, że inni też tak mają, jak ja :-( ja też ciągle mam przed oczami wizje, że mój ukochany mnie zdradza, jesteśmy ze sobą 13! Lat i dwoje wyczekanych dzieci-jedno ma 18mies.a drugie za dwa miesiące się urodzi :-( ja niestety mam powody do tego, aby myśleć o tym ciągle ("przyjaciółka"próbowała mi go odbić 4lata temu) i aż mną szarpie, jak pomyśle o tym :-( masakra:-(

Mój również, mam obsesję, ale nie wiem czemu w poprzednim związku tego nie miałam. Ale uwaga, ja mam chyba gorzej MOJ sie ogląda...i to czasem perfidnie ( rozmawiałam z nim o tym) On twierdzi, że kazdy facet sie patrzy i tyle gadki z nim. Twierdzi też, że nigdy mnie nie zdradzi ( ale kto tak nie mówi ) ze to nie mialoby sensu i by tak nie umiał. Ma 34 lata, przede mną dwie partnerki seksualne..ale denerwuje mnie, ze ciagle '' ta ładna, tamta ładna '' ''ale ładna '' ''no co.. ona mi sie podoba '' i takie tam. Łącze sie z Wami dziewczyny.

To ja z wyzej od tego oglądającego sie za innymi, wiecie co ? Najgorsze, ze jak ja np. dzieliłam sie z nim obawami, albo byłam zła, że kims sie zachwyca, mowi mi,ze jestem chorą zazdrośnicą... ale jak tylko dostanę smsa od razu pytania, kto to, gdzie, jak z kim.. :(

Ja do tego obsesyjnie podglądam na fejsie dziewczyny, o których powiedział, że są ładne, albo coś go z nimi łączyło. Jestem straszną zazdrością, myślicie, że to my przesadzamy?>

Ja do tego obsesyjnie podglądam na fejsie dziewczyny, o których powiedział, że są ładne, albo coś go z nimi łączyło. Jestem straszną zazdrością, myślicie, że to my przesadzamy?> xxxxx to ja od tego ogladajacego : mam identycznie aż sie zaśmiałam, że nie jestem jednak taka piźnięta jako jedyna :D Albo podglądam, albo wręcz przeciwnie boje sie zajrzeć bo moze zobacze ze jest za ładna albo bede porównywać, nie wiem czemu tak jest. Myslalam, ze to samoocena .. ale nie.. chociaż musze przyznać, ze przy nim mi spadła, bo swego czasu w towarzystwie uchodziłam za najładniejszą ( nie chce sie dowartosciowywac ) ale taka prawda Odkąd jestem z nim troche towarzystwo zmieniłam, a On czasem ze mnie szydzi ( niby to zarty) ale to jednak chyba umniejsza..

Nie wiem, czy przesadzamy, ale czasami czuję, że mnie to spala, że to jest strasznie męczące, że mu nie ufam i sama zadręczam się, ale nie umiem tego olać, zresztą on sam nie raz nie dwa robi mi "na złość"-zatrąbi na jakąś dziewczynę na ulicy, albo powie że nowa dziewczyna kumpla to taka ładna i zadbana (a ja w 7mies.ciąży jakbym w pysk dostała :-( ) i śmieje się, że taka zazdrośnica jestem, ale jak mu przypomnę o tej suce co mi go odbić chciała i zapytam gdzie był tak długo, z kim, to już jest wkurzony i się kłócimy, bo to już wtedy normalne nie jest dla niego, że tak się zachowuję :-(

Rozumiem Cię, jak on np polajkuje zdj jakiejs dziewczyny dostaje szału, mysle sobie ze mnie zdradza, ale za chwile lapie sie na tym, ze o poprzedniej i poprzedniej i jeszcze poprzedniej tez tak myslalam, a przeciez wiekszosc czasu jest ze mną. Boże nie wiem to chore jak juz pisałam, nie wiem co robić. Najgorsze jest to ,ze ja czasem nie wiem czy On jest takim burakiem ?? Czy robi na złość, gadajac/ ogladajac sie za innymi.

Też jestem zazdrosna. W tym roku jedziemy na wakacje na południe Europy gdzie paradują po plażach laski głównie w topless i juz się martwię, że zamiast cieszyć się urlopem, to będę się katować kompleksami i zazdroscią.