Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie mam już sił , środki na obniżenie libido :(

Polecane posty

Gość gość

Witajcie kiedyś pisałam na tym forum , tylko inny dział. Sprawa polega na tym , że mój partner nie inicjuje seksu , nie stara sie, w zasadzie seks raz w miesiącu .Ja jestem młoda 23 lata a on 35. Próbowałam już wszystkiego , codziennie wieczorem robie się na bóstwo . Ostatnio po 3 tygodniach zainicjowałam seks a on do mnie a przełożyć nie możemy ? Wiesz jestem zmęczony . Widze , że to wymówki bo siedzi na facebooku pól godz przed snem . Mówi , że chciałby częściej ale jest zmęczony , dlatego nie każe mu nic robić w domu po powrocie a sama zapierdzielam jak motorek bo mamy dziecko . Wszystko po to , by mieć 3 min przyjemności , jak on dojdzie a ja nie zdąże to nie mam orgazmu , dla niego to normalne ale ile już można . Jego wytłumaczenie jest takie , że to ja mam za duże potrzeby , chciałabym tylko raz góra dwa razy w tygodniu . I prosze , błagam .. kompletnie go to nie rusza . Oznajmiłam mu wczoraj , że kupie sobie środki na obniżenie libido , tak żebym w ogóle nie miałą ochoty . Dla niego seks ma bardzo małe znaczenie w związku , jeśli jakiekolwiek ma . Mówi, że mu się podobam itd , że mnie kocha . Z tego wszystkiego wymiotuje z nerwów , nie mam ochoty na jedzenie , głodze się byle bym schudła , bo może to mu przeszkadza , że waże kilka kg za dużo i mam małe fałdki na brzuchu . Za bardzo go kocham i nie odejde .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skąd ja to znam...Identyczna sytuacja jak u mnie...i rozumiem Cię doskonale...też o tym myślę żeby coś zażywać na obniżenie libido bo ta sytuacja jest wręcz nie do zniesienia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mówia , że tylko baby wredne . MIłośc , czułość i rodzina , przytulanie zamiast seksu . Ja pierdziele...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od przytulania jeszcze nikt orgazmu nie dostał :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Planuje kupić wibrator , czasem wali sobie w łazience kiedy ja jestem w pokoju obok . I też uważa , że to normalne .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Obawiam sie kochana że on jest gejem. Tak było z moim pomimo że mamy 2 dzieci. To wyszło z czasem. Podniecały go dziwne sytuacje, a nie ja. Później znalazłam w jego komputerze, że oglądał takie filmy z mężczyznami. Kilka razy nakryłam go jak się masturbował, a ze mną nie miał ochoty spać. Kocham, a może kochałam go, więc pozwoliłam mu odejść. Wiem że teraz ma partnera. Porypane życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przynajmniej jedna kobieta przezywa to, co jest dniem codziennym wielu facetow : chec na seks, proby zorganizowania romantycznego wieczoru czy poranka - i "boli mnie glowa", albo "nie mam dzis nastroju" - i to nie jeden raz czy od czasu do czasu (byloby zrozumiale, nikt nie jest automatem), ale stale, przy kazdej probie "zdobycia".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ileż można jechać na wibratorze i dildo...chyba nie wiesz o czym piszesz ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 500
Do autorki tego tematu - wspomniałaś coś o przerwie 3 tygodniowej w uprawianiu seksu i dalej nic. To sytuacja patologiczna. Podaj maila, popiszemy na privie - będzie łatwiej i konkretniej, bo w dyskusji ogólnej za dużo popaprańców uczestniczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość landrynaaa
Patologiczna? a mój facet nie widzi w tym nic złego i mówi że seks raz na miesiąc to i tak dużo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka . Nie jest gejem , podniecały go stringi , łapał mnie za piersi , kobirty innej też nie ma . A z tel sie nie zamyka . Na poczatku sie starał , a teraz . Wczoraj wykrzyczałam , że powinien sie leczyć bo sie z nim nie da wytrzymać . Najgorsze jest to , że mu staje ale mówi , że nie ma ochoty. Tydzień przerwy , następny miałam okres i nastepny . Z tym , że bzykac mu się chciało . Ok , miałam go odtrącić , żeby się poczuł jak ja . Ale ok odpicowałam się , na to lodzika jak dojdzie raz potem dłużej , Tylko po lodziku on musi odpocząc potem multum rzeczy do zrobienia . Nawet zarzuca mi to , że za pózno się biore za te rzeczy bo on musi wcześnie wstać . Mówi , że go nie podniecam w sensie , nie robie mu lodzika , nie łapie za k****a a on co ? Leży jak ostatnia c**a i ręce pod głową albo musze mu mówić ,żeby mnie złapał za cokolwiek . Jak dojdzie jest szczęśliwy , i idzie spać a ja tykam jak bomba bo ileż można tak żyć . Orgazmu nie mam od miesięcy , bo musiałam zacząć się masturbować , do tego tylko łechtaczkowy i to marny . No cóż jak tylko w jednej pozycji i przez 3 min , najlepiej to usiądz i mnie bzyknij . Jak szybko to zle bo on nie lubi na odwal , jak długo też zle bo nie ma czasu i nie chce. Kurwa same wymagania , wczoraj całą noc przepłakałam i potem rzygałam aż z nerwów bo ile można. Mam małe dziecko , w chacie wszystko porobione i niemowlak przypilnowany , mam inne stresy , ale wszystko robie by księciu dogodzić ,żeby miał tylko ochote mnie bzyknąć .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość landrynaaa
Nie wiem czy ta sytuacja się zmieni...U mnie to trwa już od roku i z dnia na dzień jest coraz gorzej...niestety brak seksu wpływa na inne sfery życia... Mój facet się wyszalał w tej kwestii i już nie potrzebuje tyle współżyć...a co ze mną ?mam uschnąć ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja moja zadowalam codziennie a mowi ze za malo bo chcialaby miec 5 orgazmow na raz. Namow faceta na testosteron w strzalach, gwarantuje ze podziala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miętowy Młp
hehehehe sprawdzałem te środki, moja droga przykro mi ale one tak działają połowicznie, mimo wszystko ma się zmysły tego nie da się wyłączyć. Przykro mi będziesz się z tym męczyć, już tak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie może być prawda... dziewczyny współczuję 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość landrynaaa
Nic tylko współczucie nam pozostało :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym cie mogl landrynko bzykac codziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość landrynaaa
gość dziś Ty czyli kto ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie ochota z czasem przeszła. Zaangażowałam się bardzo w pracę zarobkową, pracuję w kilku miejscach. Z facetem właściwie się mijamy bo on też bardzo dużo pracuje i nie ma go w domu, w dzień i w nocy. Przychodzimy do domu bardzo zmęczeni, wręcz nieprzytomni. To ułatwia szybkie zaśnięcie i nie zadawanie pytań. Myślę, że zarosłam TAM pajęczyną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aha, przynajmniej odpadł mi jeden problem - niechciana ciążą i związana z tym antykoncepcja. U mnie ciąża nie wchodzi w grę absolutnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miętowy Młp
No i o to chodzi zająć się sobą, seks? Ktoś kiedyś mówił, że takie coś istnieje, mnie już nie dotyczy ;) nie ma co rozpaczać a to że inni mają lepiej? Kto powiedział, że świat jest sprawiedliwy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość landrynaaa
Miętowy Młp... ja się z tym nie godzę ! Kiedyś mój kręgosłup moralny się złamie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miętowy Młp
landrynko byle nie z hukiem ;) Różnie do tego ludzie podchodzą, dlatego nie oceniam ludzi bo mają różne powody takich kroków. Nawet z lekką zazdrością można poczytać o gorących romansach ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
TU autorka , napisałam mu , że jak się nie zmieni to ide do lekarza po środki na zmniejszenie libido , bo nie chce chodzić sfrustrowana . A on co ? że zniszcze związek . CZyli wychodzi na to że mam uprawiać seks tylko wtedy kiedy on bedzie chciał , bo jak nie to związek rozwale . Pieprzo/ny egoista .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiem wam to co sztandarowo mówicie tu każdemu facetowi w takiej sytuacji. "przestań myśleć cipą, seks nie jest najważniejszy w związku" :> Ew "jesteś za cienka i te klocki i nie potrafisz podniecić partnera". To też jedna z waszych złotych rad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość landrynaaa
Na impotentów nie ma rady ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miętowy Młp
jest rada, ale nie chcę być posądzony o podrywanie was ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moj maz ma 37 lat, ja 31 - i jest podobnie, a jeszcze niedawno on nalegal na sex, teraz mam sex w sumie ze 2 razy w mcu... wiem,ze go podniecam, innej nie ma, staram sie prawie na glowie staje, robie wszystko, przebiieranki, lody wszystko--- jak juz jest sex to jest z***biscie, lubie ostro byc p******a, ciagniecie za wlosy mnie podnieca niesamowicie, np robimy to 2 dni pod rzad, ja chce na 3-4 dzien a on,ze za czesto i chyba zglupialam, porno ja ogladam, mam wibrator, on nie ogląda, zly na mnie z tego powoduy mowi,ze nie jestem normalna, ale mnie rozsadza, ma wielki biust, on szaleje za moimi cyckami, jest dumny wsrod kolegów, a w domu? woli piwo czasem ode mnie-- a po 1 juz mu nie stanie:( wiec chociaz o to moge byc spokojna jak wychodzi (bardzo rzadko) on bierze tabsy na nadcisnienie, moze przzez to ? ale ogolnie chyba sex dla niego wazny nie jest, ma tez stresujaca prace, ale ile mozna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak się cały czas musiał prosić to nic dziwnego że się w końcu ma cię w... Wam się tylko wydaje że faceta można latami tak "dymać" dawkowaniem seksu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nalegal na sex jakies kilka lat temu jak dziecko bylo male--to chyba normalne jak ja padalam na ryj nie zawsze bylam gotowa na sex, a od jakichs 2-3 lat oszalalam na punkcie sexu i korzystalismy z tego oboje ! moj mąż nie jest msciwy , jest kochanym czlowiekiem, do tego bardzo mnie podnieca , wystarczy ,ze spojrze na niego, czasem jest tak,ze obudze sie w nocy i musze sie kochac, on to nazywa g***tem- smieje sie,ze nie wie czy mu sie snilo . I pisze tu tylko dlatego,ze mam podobny problem co autorka, ze nie jest sama. Ja tez nieraz plakalam w poduszke z braku sexu. To,ze kiedys mowilam nie, nie oznaczalo ,ze mialam go w nosie, np jak nie mialam sily, zajmowalam sie tylko nim- lodzik itp, a on nigdy samej mnie nie zapokoil. Mysle,ze dawalam za duzo nie chca nic w zamian. Za bardzo go kocham i za bardzo jestem uczciwa na zdrade. Tyle w temacie, musze jakos z tym zyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×