Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zrazilam sie do seksu. Plakac mi sie chce!

Polecane posty

Gość gość

Jestem mloda i nie czerpie z tego praktycznie uciechy. Za kazdym po pelnym seksie placze. Nie jestem w stanie dojsc, zupelnie nic. Jesli chodzi o orgazm lechtaczkowy to tez jakas masakra, bo prawie wcale go nie czuje. Pieszczenie jezykiem jest w miare, ale tez bez szoku. Mimo to podczas masturbacji jest calkiem inaczej, czuje i to jak, wiec raczej nie jestem jakas znieczulica. Jestem zmeczona tlumaczeniem partnerowi, ze nie chce miec z nim pelnego stosunku, bo tylko mi sie potem plakac chce. Zreszta on o tym wie, bo tak wybucham, ze ciezko sie z tym ukryc. Jest mi przykro, ze mu odmawiam, ale probowalam sie zmuszac chcac naprawde sprawic mu przyjemnosc, bo mi na tym zalezy, ale efekty byly fatalne. Prosze Go czesto, zeby mnie rozgrzal jakos bardziej, mowie gdzie lubie gdy mnie dotyka, co mnie kreci, ale on tak przez chwile, a potem znowu to samo jak gdyby nigdy nic. Np. z szeptaniem swinskich zdan albo z takim lekkim przezywaniem...chyba ze trzy razy go prosilo i za kazdym razem probowal, a potem bylo 'yyy...nie wiem co mowic dalej'. Nie wiem co robic, jestem zrozpaczona, bo zaczynam sobie wmawiac, ze to ze mna jest cos nie tak i ze jestem do d**y. Nawet teraz mi sie wyc chce. Pisze tu, bo nie mam komu sie z tego wyzalic :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz slabego w lożku faceta i tyle. Nie dobraliscie sie. On jest typem dla kobiety ktora przejmuje inicjatywe. A ty potrzebujesz "ogiera" ktory wezmie sprawy w swoje rece. Czyli jak wiekszosc kobiet. Nie chce byc zlym prorokiem ale takie cos choc wydaje sie blache moze powaznie popsuc relacje w zwiazku. Może czas poszukac innego partnera?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Juz psuje... Bede szczera... kilka razy myslalam juz o rozstaniu, bo jednak to mnie przytlacza i naprawde sprawia, ze czuje sie jakas gorsza i do niczego. Niemniej jednak mi zalezy, przywiazalam sie do niego, chce dla niego dobrze, wiem ze sie zalamie jak go zostawie, a nie chce go skrzywdzic. Koszmar...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko ze jak tak dalej bedzie a nadarzy ci sie keidys okazja to jest duze ryzyko ze zrobisz to czego on by nie chcial i poprostu go zdradzisz... Nie lepiej sie rozstac, powiedziec wprost ze nie jestescie dla siebie nim nie jest za pozno?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem, zdaje sobie z tego sprawe. Nie chcialabym zajsc az tak daleko z tym. Tym bardziej, ze wiem, ze jego eks dziewczyna go zdradzala systematycznie. Nie wiem czy tam seks tez mial cos wspolnego. On twierdzi, ze z nia nie mial problemow w lozku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Porządnego dymacza ci trzeba kochanie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ogier25cm
ahhh Kotku, kiedy bedziesz wolna? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z Tobą też niby nie ma. Jak już mu dasz, to ma co chce i nie musi sie starać. Tez uważam, że powinnaś zmienić faceta. Ja ze swoim pierwszym miałam podobne przeboje. Całkowicie się zraziłam do seksu, bo on nie potrafił mnie ani rozgrzać, ani zaspokoić. I tylko wymagania miał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakby nie mial z nia problemow lozkowych to pewnie by go nie zdradzala.... SKoro dla Ciebie taki nie potrafi byc to i penwie z nia nie potrafil. Mi to ciezko wytlumaczyc. Moize ma problemy z potencja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam podobnie i zastanawialam sie, czy jestem jakas aseksualna, ale po prostu bardzo malo facetow mnie podnieca i pewnie nie mam u nich szans, trudno zostaje mi staropanienstwo, wole to, niz nie miec przyjemnosci z seksu. Mimo, ze taka niby zimna to przy odpowiednim facecie byloby goraco, mam duzy poped skierowany.. no jak nie moge z odpowiednim facetem to musze sama.. :P trudno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wydaje mi sie by mial problemy z potencja. Ogolnie fizycznie nie wydaje mi sie by mial jakis problem. Moze na poczatku troche szybko dochodzil, ale potem bylo w miare. Tylko co z tego skoro nie potrafi mi dac tego czego ja chce. Raz sie zdenerwowalam i stwierdzilam, ze nie jestem zrobiona tylko z pochwy i cycek. Przykro mi bylo, ze tak mu wyjechalam, no ale k*******. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Kiepsko :( Ja chyba zaczynam popadac w desperacje. Taka natura i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli nie potencja, jesli nie jakas fizyczna kwestia to chyba mu sie po prostu nie chce. Gdyby byl kiepski w lozku, ale chcialby sie uczyc poprzez wspolna zabawe to byloby spoko. No, ale tak nie jest, bo pewnie wg niego to pewnie ja jestem jakas oziebla czy cos w ten desen......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każdy kij ma dwa końce. Jak głupia chodzi do łożka a po roku sobie nagle przypomina "ja to lubię coś tam" to myślicie, że facetowi łatwo zmienić przyzwyczajenia? facet mało ogarnięty, ale i ona także - dla mnei to niedojrzałość po prostu. Dorośli ludzie potrafią się KOMUNIKOWAĆ, bo nikt nie czyta sobie w myślach. Tak cięzko siąść na d***e i wymyślić RAZEM scenariusz co będziecie robić wieczorem? Przy okazji się podniecicie lekko, zostawicie najlepsze na wieczór i facet już będzie DOKŁADNIE poinstruowany. A jak z uczuciami w tym związku? Tez letnie jak i seks?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aha, i jedziecie po facecie. Sory, ale jako kobieta uważam, że baba też musi czasem przejąć pałeczkę :P Facet nie jest od odwalania całej roboty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorka poprostu potrzebuje ostrego przerżnięcia połączonego z wczesniejsza gra wstepna pieszczotami i swinskimi slowkami bez ogrodek, a nie takiego pitu, pitu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A moja kobieta z kolei nie lubi gry wstepnej ani minetki ani nic. Tylko penetracja pochwy , wtedy moglaby bez konca.... w oralu tez jest kiepska i robi go tak dosc niechetnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Tu autorka. Skad ten pojazd? Nie mowie, ze jestem dojrzala pod tym katem. W zasadzie wielu rzeczy sie ucze. Staralam sie KOMUNIKOWAC, ale gowno z tego wyszlo. Nie bede programowac mu kazdego posuniecia, to troche smieszne, a na dluzsza mete wk***iajace. Powiedzialam mu co mi by sie podobalo, jak i gdzie, czego chcialabym sprobowac. On tak samo dal mi wytyczne. Lodzik to tamto. Ok, dla mnie nie ma problemu. Moze nie jestem idealna i nie robie wszystkiego perfekcyjnie, ale staralam sie. I pisze w czasie przeszlym, bo po pewnym czasie same 'dawania' sie zgasilam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieto, masz problem emocjonalny! Skoro chcesz ryczeć i się rozwodzić z powodu braku spazmów łóżkowych. Kochasz w ogóle tego chłopa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
takie są skutki wieloletniej masturbacji u kobiet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyśle swoje nagie fotki, filmy, za darmo, seks tel, spotkania, pisz i dzwoń śmiało 503822261

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Tez mi to przyszlo do glowy. Yh....sama juz nie wiem... To naprawde ciezkie pytanie. Gdy Go nie ma brakuje mi go jak cholera, gdy jest tez nie jest tak jakbym chciala. To nawal problemow, bo chyba nie zniecheca mnie do niego tylko seks. On ma tez problem z wzieciem sie w garsc, dorosnieciem, wyjsciem z pod matczynej kiecy wg mnie. Ta cala jego niezaradnosc lozkowa, zyciowa sprawila, ze chyba jednak cos wygaslo aczkolwiek nadal do niego cos czuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wieloletnia masturbacja? Owszem masturbowalam sie, ale bez przesady i nie przez dziesiatki lat. Poza tym uwazam, ze masturbacja jest dosc waznym elementem w poznawaniu wlasnej seksualnosci, zwlaszcza, ze chodzi o ta kobieca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Beznadziejnego masz faceta i tyle. Mówisz mu co chcesz, a on zachowuje się tak jakby do niego nic nie docierało. Zapewne egoista myślący tylko o własnej satysfakcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja z 8.00: Wiem, że trochę mocno powiedziałam, ale szczerze? Tak uważam. Seks to bliskość. Jeżeli masz niechęć do tej bliskości i swego rodzaju niechęć do faceta w ogóle dlatego, że w łóżku nie masz odlotu, to coś jest nie tak. Naturalnie, jak się kocha, to się pragnie bliskości niezależnie od siły orgazmu. Ty teraz piszesz, że są jeszcze inne problemy. Może tam gdzieś jest źródło. Jak idziesz do łóżka już w atmosferze jakichś związkowych trudności, niedomówień... To i o sam orgazm trudniej... Może to jest właśnie takie jakieś "błędne koło" u Was... Coś uwiera w związku, więc do seksu podchodzisz bez tej mega bliskości i namiętności, przez co w związku jeszcze bardziej uwiera itd...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Nie wiem, byc moze. Aczkolwiek nie jestem co do tego przekonana. Pewnie, inne problemy ciaza na naszym zwiazku, ale seks byl zawsze taki sam. Nawet wtedy kiedy innych problemow nie bylo. Sama juz nie wiem... Kocham Go jednak, ale wiem, ze jesli sie nie poprawi i On na serio nie wezmie sobie tego do serca przestajac sie usprawiedliwiac, ze 'to pewnie Twoj problem, jestes zestresowana'. W porzadku, jestem zestresowana i mam problemy tak jak kazdy, czasem wieksze, a czasem mniejsze, ale my jestesmy ze soba od 1.5 roku. Byl okres gdy na poczatku kiedy zamieszkalismy razem ja chcialam ciagle mimo, ze nie byly to jakies sillne do znania, bo chcialam zobaczyc, przebadac i zrozumiec co moznaby poprawic, co mu i mnie sprawia frajde, ale potem wszystko poszlo sie j*bac, bo po primo On nie mial takiego nastawienia i mialam wrazenie, ze wcale Go nie interesowalo eksplorowanie mojego ciala, a poza tym wydawalo mi sie, ze moje domaganie sie i czestotliwosc zaczynaly Go denerwowac, zaczal odmawiac. Usprawiedliwial sie, ze nie chce ciagle, bo mialo to cos wspolnego z Jego eks, ale nie wiem co dokladnie, bo nie chcial mowic. Teraz jest na odwrot, to ja przestalam chciec, a On sie domaga, ale oczywiscie dalej 'po swojemu'.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet cie nie rozumie i nie chce. Daj spokój z nim. Zostaw go, i poszukaj starszego, tak z 5+ lat minimum, który ma doświadczenie i rozumie potrzeby kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj, to Wy chyba oboje jesteście niezbyt dojrzali. On nie wykazuje zainteresowania Tobą, a Ty jesteś nastawiona bardzo na doznania erotyczne zamiast na bliskość. Ile macie lat? I, czego Ty byś właściwie w tym łóżku chciała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ma co, pomyśl o zmianie chłopa, bo krzywdę sobie nawzajem robicie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
raczej to wpływ masturbacji ze taka jestes organizm sie przyzwyczaja i potrzebuje wiekszych bodzców kłania sie psychologia a po drugie to jest grzech a grzech nalezy do szatana i bedziesz cierpiec z powodu grzechów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×