Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Stanąłem na moście i nie dałem rady skoczyć.

Polecane posty

Gość gość
00:29 Jest tyle spraw skłaniających mnie do tej decyzji że poemat mógłbym napisać. Żadnej z nich nie mogę naprawić. Gdyby się dało to bym próbował, jednak nie ma takiej możliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość sisi
Jak masz na imię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość sisi
Moze nie ws ystko jest jeszcze syracone lub tak tragiczne ja opisujesz?podaj powod.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podaj tą najważniejszą. Zawsze coś da się naprawić. Próbowałeś chociaż, czy się po prostu poddałeś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Weź się kurwa chłopie ogarnij! Masz same problemy? Nic Ci szczęścia nie daje? Z każdej sytuacji jest jakies wyjscie, tylko trzeba pomyslec, chcieć coś zrobić, zmienić a nie biadolić na babskim forum. Popierdoliło Cię? Bierz dupę w troki i myśl co zrobić zeby ten problem rozwiązać a nie kombinujesz jak się zabić. Masz jakiegoś kumpla wygadaj się może coś ci doradzi, może psycholog?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Świat na tym nie straci jak odejdę, nikogo nie skrzywdzę tą decyzją, po co mam się męczyć. Na jlepiej sobie palnąć w łeb i mieć spokój, tylko strach mnie tu trzyma. Gdyby istniała magiczna tabletka wziął bym od razu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
właśnie, szczęście. Myślałeś nad tym, co daje ci szczęście? Co sprawia że się uśmiechasz/ -łes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autor nie wypisuje głupot, bo cię walnę z taką siłą, że aż przez światłowód poczujesz i przelecisz przez pokój. Zbieraj się w sobie, pierś do przodu, głowa do góry, zciśnij pośladki, przestań się ślimaczyć i zacznij żyć pełną piersią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość sisi
A skąd wiesz ze nikogo nie skrzywdzisz.Znam osobe ktora chciala zrobic to samo..modlilam sie o to by mu sie to nie udalo..i na szczescie mu nie wyszlo.Nie wiem co bym zrobila chyba bym oszalala..i moje zycie syracilo by sens bez niego..no ale on oczywiscie nawet mnie nie zapytal co ja czuje ..myslal w tamtym momencie tylko o sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz kogokolwiek bliskiego? Jeśli tak, to pomyśl co on zrobi, kiedy cię zabraknie? Może postapi tak samo jak ty? Tego chcesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skąd możesz wiedzieć, a jeśli skrzywdzisz? pomyśl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie masz rację, po co się męczyć najlepiej sobie "skoczyć" i mieć wszystko w d***e, większość ludzi się męczy mniej lub bardziej i gdyby wszyscy tak myśleli jak ty:" po co się męczyć" to wszyscy by sobie skakali z mostów, okien itd. ale na szczęście większość tu "zostaje i nie tchórzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość sisi
Dokladnie. gdyby ten ktorego kocham..wtedy to zrobil..to ja prwnie zrobila bym to samo...Po co zyc bez tej drugiej ..jedynej i najwazniejszej osoby..Tylko w jego oczach jest sens zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość sisi
Wiec pomysl co czują inne bliskie Tobie osoby..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mówiłem już o tym mojej rodzinie, nie mają nic przeciwko, może mi nie wierzą.. Resztę znajomych i kobietę straciłem. Nic już nie obchodzę ich. Mam matkę i dwie siostry z resztą ludzi którzy towarzyszyli mi w życiu nie utrzymuje już od dawna kontaktu. Zawsze byłem typem samotnika.. nie przepadam za towarzystwem ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czemu straciłeś bliską ci kobietę? To właśnie przez nią teraz tu piszesz? Zostawiła cię? A znajomi? CZemu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co ciebie tak męczy? Słucham? Zabić się chcesz bo co? Chcesz się zabić naprawdę czy smęcisz tylko. Myślisz ze ty jeden masz zj****e życie, że masz problemy. Też chciałam się kiedyś zabić. Kładłam się z myślą że chcialabym się już nie obudzić, sznur czy tabletki, co lepsze? Byle po wszystkim było, z łóżka nie byłam w stanie się podnieść. I co k***a? Jak widzisz żyję, może nie jestem super szczęśliwa ale mam zamiar to zmieniac z każdym dniem. Nie ma sytuacji bez wyjscia, powtarzam nie ma. Jak będzie wygladało twoje życie zależy tylko od ciebie. Ty masz na to wpływ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ale wciaz nie znamy glownego powodu dla ktorego chcesz sie rypnac.. zaspokoj nasza ciekawosc no! plis plis plis1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość sisi
Jakto straciles ?a nie mozes z nimi nawiazac kontaktu..może oni o niczym nie wiedzą..?ssorry pada mi bateria.Prosze powyjasniaj najpierw wszystki swoje watpliwosci zanim zrobisz cos glupiego..Trzymaj sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesteś tam jeszcze autorze? co daje (dawało) ci uśmiech?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szkoda młodego życia, inni chorzy na raka marzą o wyleczeniu się a tu inni marzą żeby nie żyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też już niestety odpadam do spania. Pamiętaj- zawsze warto zawalczyć o własne szczęście. jeśli tylko jest drobna iskierka nadziei- podejmij tą próbę i ZAWALCZ! Ja też próbuję, choć sił mi brak. Ale wiem, że muszę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez chce się zabic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czy jest już może autor? udało ci się może odnaleźć elementy życia, które dają ci uśmiech? a może są jednak szanse żeby zawalczyć o to prawdziwe szczęście? warto?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem zdecydowany na ten krok, nikt i nic nie cofnie mojej decyzji. To co dawało mi szczęście odeszło w niepamięć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość sisi
Widzę ze lubisz grać na uczuciach innych..lubisz ich szantażowac. I Patrzeć jak cierpią..bawi Cie to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość sisi o czym Ty mówisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość sisi
O tym co robisz..celowo zakładasz takie tematy..bo liczysz na to że kto$ bedzie Cię błagał na kolanach by$ tego nie robił.Pomysl ze w ten sposob wyrzywasz sie na uczuciach osob ktore najzwyczajniej w swiecie pewnie martwia sie o Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiedz czy kogos kochasz? żyj dla niej! Musisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×